W dniu 09.12.2022 o 13:04, Dawid Rutkowski pisze:
> piątek, 9 grudnia 2022 o 12:44:25 UTC+1 trybun napisał(a):
>> W dniu 07.12.2022 o 14:31, Dawid Rutkowski pisze:
>>> środa, 7 grudnia 2022 o 13:59:07 UTC+1 trybun napisał(a):
>>>> W dniu 07.12.2022 o 12:26, Olin pisze:
>>>>> Była wolna posada na stanowisku Alternate Executive Director w
>>>>> Waszyngtonie, ale się zbyła. Dostał ją najlepszy możliwy kandydat, czyli
>>>>> Jacek Kurski. Kandydaturę zgłosił Glapiński.
>>>>>
>>>>> https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29234000,jacek-
kurski-w-banku-swiatowym.html#s=BoxOpMT
>>>>>
>>>> A co, wpieprzył się Tobie w paradę? A Kurski? Ostatnio sprawy wyglądają
>>>> tak że w instytucjach bankowych wykształcenie ekonomiczne jest czymś
>>>> bardzo mało istotnym przy podziale posadek.
>>> Co, sugerujesz że Kura nie ma "wykształcenia ekonomicznego"?
>>> Przynajmniej formalnie trafiłeś kulą w płot.
>>> Gdybym nie uważał argumentów ad personam za poniżej pasa, to napisałbym,
>>> że w świetle ostatnich rewelacji to właściwy człowiek na właściwym miejscu - i że
>>> zdecydowanie przynajmniej jednego dziadka w wehrmachcie mieć nie mógł.
>>>
>>> Więc drżyj, Banku Światowy: "Wiem, że tu też dobrze przysłużę się" - tak się Kura
zapowiedział.
>> Sugestia narzuca się sama, nie znam faktów z życia pana Jacka kiedy to
>> on poświęcał się pracy w finansach. A może wg ciebie to ogólnie nic
>> złego zatrudniać na stanowisku lekarza kogoś kto ma do pokazania tylko
>> dyplom uczelni medycznej?
>>
>> Teraz to już zaczynasz być zwyczajnie być niepoważny. Facet kierujący do
>> publicznych mediów hektolitry jadu i zakłamania ma być kimś na miejscu w
>> czymś co jeszcze wielu ludzi postrzega jako " bank - jedna z instytucji
>> zaufania publicznego"?
> To było ironiczne, bo sprowadzasz dyskusję do poziomu pisiorów.
> Nie idź tą drogą, pokonają Cię doświadczeniem.
>
> Sam pisałeś o "wykształceniu ekonomicznym" - takie ma, i to nawet nie z
"wieczorowego
> uniwersytetu pisizmu-kaczyzmu" - choć w wiki nie napisali, czy był to dyplom
bezpłatny czy płatny.
>
> Zaś co do kompetencji - o "banku światowym" też nie doczytałeś, czym jest.
> To nie jest bank, tylko agenda ONZ.
> A to już jest dyplomacja.
> I nawet USAńczycy nie mogli mu nie wydać wizy, bo wszyscy, co mogą pokazać, że coś
> robią dla ONZ, mają prawo przyjechać do USA i poruszać się w jakimś tam promieniu
(25 mil?)
> od Columbus Circle.
>
> Władzy tam nie będzie miał żadnej, więc nic nie popsuje.
> A widać dużo mógłby napsuć w kraju, skoro trzeba mu zatkać japę milionikiem
rubel^H^H^H^H^Hdolarów rocznie.


Nie, nie tylko do PiSuarów. Podtrzymałbym zdanie gdyby desygnowano na to
stanowisko kogoś towarzystwa zwanego TVN czy Tusk. Dla mnie
wykształcenie to nie tylko dyplom ukończenia szkoły. Ja zatrudniając
kogoś w swojej firmie przede wszystkim weryfikuje czy pracownik ma
jakiekolwiek pojecie o tym co będzie robił. Jednym słowem żadnych
kwalifikowanych lekarzy na stanowisku ministra zdrowia a chłopów z
dziada pradziada na czele resortu rolnictwa, a faceta z TV utrzymywanej
z publicznych podatków  w banku.

Znowu się mylisz, USAńcy mogą wszystko, nawet nie wpuścić na sesję ONZ
szefa MSZ jednego z stałych członków tej organizacji.

Wcale nie boję się o to że Kurski możne tam coś popsuć, bardziej niż o
niego samego chodzi mi o irracjonalną  politykę i tego wszystkiego co z
niej wynika dla Polski i  Polaków przez to cale towarzycho dobrane
gdzieś w ciemnej uliczce.