rena napisal/a:

> zjawisko ulegloby zmniejszeniu:) jak stoje w kolejce do kasy w duzym
> sklepie, to prawie nikt nie placi gotowka.

ale jak jedzie do makro to płaci :))

>
>> pewnie jest tak: w ich HQs siedzą analitycy i na okrągło rozważają
>> rozmaite scenariusze i wychodzi im, że lepiej jest na razie tak jak
>> jest, myślisz, że pierwsza w Polsce wpadłaś na taki pomysł z kartami?
>
>
> hę?

chciałem przez to powiedzieć, że pomysł z kartami jest dość stary, z tym, że
opiera się nie na znajomości realiów tylko na chwilowej inspiracji. W takim
biznesie nic nie dzieje się przypadkiem (pozwól, że przy okazji podrzucę im
jeszcze jedno cenne odkrycie: "gdyby nie było kart wstępu do makro, to
zwiększyła by się liczba klientów i obrót").
Przykład podobnego twierdzenia: "gdyby operatorzy znacznie obniżyli ceny
rozmów to zwiększyłaby się liczba wydzwanianych minut i zysk", "gdyby ekonto
pro w lukas banku nie kosztowało 7 zł tylko 2 to mieliby więcej kont i
większy zysk" itp. itd.

A to wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane

Pozdrawiam,
Zbiggy