Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f194d44$0$505$6...@n...neostrada.
pl...
>Zaczynając pracę w wieku 16 lat nie byli profesorami ani prezesami i
>zarabiali raczej mało.
>Ale może myk polega na tym, że liczą bardzo długi staż pracy od 16
>roku życia, a później mnożą przez średnią zarobków z ostatnich 5 lat
>z premiami, które kasta (każda) sobie na odchodne przyznaje.

Tak bylo kiedys, albo nawet nie, bo 5 lat sobie nie przypominam, bylo
10.
Teraz zaczyna sie liczyc "kapital poczatkowy".

>>Miałem w rodzinie pana (bo płeć ważna), który niemal całe życie był
>>na wysokich stanowiskach z zarobkami jakieś 3x średnia, w sumie ok.
>>40 lat stażu pracy lub więcej, a ostatnie kilka lat prowadził DG i
>>emerytury dostał wyliczone 1950 zł.

-----
>> Nie o wysokość zarobków to chodzi, tylko bardziej o moment
>> przejścia na emeryturę.

J.