in <news:78809959-ccce-4328-8e55-b6309fca0748n@googlegr
oups.com>
user Dawid Rutkowski pisze tak:

>> oczywiście, dlatego lepiej stanąć do kasy paniobsługowej bo
>> kolejka mniejsza 3 x pomimo, że kopiaste wózki.
>
> Ale czy ta kolejka jest mniejsza czaso-przestrzennie czy tylko
> przestrzennie?

Czaso-przesrzennie. Do tego "o pan tylko z chlebkiem. Prosze przejść
my mamy dużo w wózku".

Mój kerfur w tzw. galerii (a co to za galeria,
> galerianek nie ma - w Łodzi jest manufaktura, z "manufakturkami"
> ;) mokotów jest prekursorski (w ogóle prekursorska okolica, dronka
> była jedną z 3 w kraju z pilotem kart w 2014) - nie dość, że kupa
> kas samoobsługowych (choć na początku pandemii nie dawały rady, a
> pustych półek z ryżem w życiu nie zapomnę) to jeszcze jedna
> kolejka do wszystkich kas panioobsługowych. Teraz chyba zrobili
> wywoływanie na ekranie, bo już nie ma tego tubalnego głosu
> wielkiego brata "kasa nr 4!" (brakuje tylko "raus!" na końcu ;P )

haha :)


>> tutaj chodzę, dantejskie sceny się odbywają.
>> https://goo.gl/maps/F6LZs3sE3G6ztwAd7
>
> Może dlatego, że prawie na południku 0?
> Po zmniejszeniu mapy Greenwich dokładnie pod spodem, jak w pysk
> strzelił ;>

tak, poniżej rzeki zaczyna się piekło ;)

--
Piotrek

Grosz do grosza i bedzie kokosza