WAM <n...@n...nopl.pl> writes:

> W sklepie mialem otrzymac zwrot pieniedzy za towar (oplacony karta
> ktorej wlascicielem jest ktos z mojej rodziny). Przy probie otrzymania
> pieniazkow zostalem poproszony o karte ale oczywiscie nie mialem jej
> przy sobie. Zeby nie zmuszac rodziny do przyjazdu do sklepu specjalnie
> po zwrot 30 zl wymyslilem na szybko ze karta nie istnieje bo umowa z
> bankiem jest rozwiazana :D
> Otrzymalem zwrot gotowki oraz kwasna mine obslugujacej pani :)
> Czy ten sposob zawsze dziala - a jesli nie to co sie dzieje w takich
> przypadkach gdy karta nie istnieje lub "nie istnieje"?

Co za roznica? Ciebie nie interesuje sposob zwrotu pieniedzy, a karty
masz prawo nie posiadac. Chyba ze umowa ze sklepem (zwroty towaru
powinny byc robione na podstawie umowy, chyba ze chodzi o zwrot
pieniedzy na skutek braku "zgodnosci z umowa") precyzuje ten problem,
wtedy obie strony musza sie wywiazac z umowy.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator