-
1. Data: 2003-05-25 19:53:26
Temat: Regulaminy ubezpieczen KK Multi - kilka watpliwosci
Od: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
Witam,
czytam sobie regulaminy ubezpieczen KK Multi i naszly mnie watpliwosci w liczbie
niemalej - licze, ze pomozecie mi sie z nimi uporac
:-)
Pytanie pierwsze (za, bagatela 120,000 zl :-)) dotyczy ubezpieczenia ogolnie rzecz
mowiac "medycznego" dolaczanego do VG/VP.
>>>Efektywny okres ubezpieczenia<<<
>[...]
>Dla zakresów A, B, C ochrona ubezpieczeniowa rozpoczyna się od chwili opuszczenia
przez
>Ubezpieczonego jego miejsca faktycznego zamieszkania lub miejsca zatrudnienia,
zależnie od
>tego skąd wyrusza później, ale nie wcześniej niż od momentu opłaty przy użyciu Karty
biletu
>na podróż lub zakwaterowania za granicą, aż do powrotu Ubezpieczonego do jego
miejsca
>faktycznego zamieszkania lub miejsca zatrudnienia, zależnie od tego, dokąd dotrze
>wcześniej.
>[...]
>Każda podróż jest ubezpieczona przez pierwsze 60 dni jej trwania.
I tutaj mam pytanie dotyczace kwesti "dzialania" ubezpieczenia przy wyjezdzie wlasnym
srodkiem transportu i "aktywacji"
ubezpieczenia poprzez zapłatw za zakwaterowanie przy uzyciu karty.
Sytuacja: wyjezdzam z Polski, jade do Danii, tam place za pole kampingowe karta. Od
tego momentu jestem ubezpieczeony. Nastepnego
dnia jade dalej i dojezdzam zalozmy na to do Norwegii - czy ubezpieczenie nadal
dziala?
1. Czy musze oplacic kolejny nocleg w kraju gdzie obecnie przebywam po przekroczeniu
granicy kolejnego panstwa aby ubezpieczenie
nadal dzialalo?
2. Czy musze placic za kolejny nocleg w innej miejscowosci po zmianie miejsca noclegu
w obrebie tego samego panstwa?
Wedle regulaminu wystarczy, ze JEDEN RAZ oplace zakwaterowanie "poza terytorium
Polski" (nie ma nigdzie slowa na temat przekraczaniu
kolejnych granic panstwowych badz zmianie miejsca zakwaterowania) aby przez okres
kolejny 60 dni obejmowal mnie pelen zakres
ubezpieczenia az do momentu ponownego wjazdu na terytorium Polski. Przynajmniej
wydaje mi sie, ze nie byloby wiekszych problemow z
uzyskaniem swiadczen w drodze sadowej na bazie niniejszych zapisow ale jak jest to
rozumiane "zgodnie z intencja" ubezpieczyciela
badz jakichs przepisow regulujacych te kwestie? Na samym dole figuruje informacja iz
"kwestiach nieuregulowanych w Polisie Głównej
zastosowania mają postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Następstw
Nieszczęśliwych Wypadków i Kosztów Leczenia z dnia 20
czerwca 2002r." Skad to wziac i co tam pisza?
Dalsze watpliwosci dotycza ubezpieczenia nieuprawnionego uzycia karty (VC/VG/VP):
>>>WYSOKOŚĆ ODSZKODOWANIA<<<
>[...]
>2. W przypadku dokonania Nieuprawnionej transakcji, odszkodowanie obejmuje dodatkowo
koszt
>wydania nowej Karty w miejsce utraconej.
>3. Odszkodowanie nie obejmuje naliczonych przez Ubezpieczającego odsetek opłat i
prowizji
>dotyczących Nieuprawnionych transakcji.
Punkt "2" Czy przy zastrzezeniu karty zwiazanym z kradzieza _zawsze_ otrzymam zwrot
oplaty zwiazanej z ponownym wydaniem karty czy
tylko wowczas kiedy zlodziej dokona karta jakiejs transakcji? Wedle zapisu rozumiem,
ze jezeli nikt nie zdazy skorzystac to jestem w
plecy koszt karty. :-(
Co do punktu "3" to o ile rozumiem, w razie kradziezy i nieuprawnionych transakcji
sam musze pokryc zadluzenie i o ile np. nie mam
srodkow na pelna splate odsetki od kredytu pokrywam z wlasnej kieszeni?
I dalszy fragment dotyczacy dokumentow wymaganych przy skladaniu wniosku o
roszczenie:
>[...]Ubezpieczony powinien niezwłocznie zgłosić ten fakt do jednostki policji. Dla
>udokumentowania wysokości poniesionych strat na skutek Nieuprawnionych transakcji,
>konieczne jest przesłanie przez Ubezpieczonego na adres przedstawiciela Towarzystwa:
>[...]
>następujących dokumentów (listem poleconym):
>pismo opisujące okoliczności utraty Karty,
>kopie wyciągów stwierdzających Nieuprawnione transakcje,
>oryginał raportu policyjnego,
>[...]
Potem jest jeszcze fragment, ze dolaczone musza byc _zawsze_ i _wszystkie_ z ww.
dokumentow.
I tutaj obawiam sie totalnej arogancji ze strony ubezpieczycia gdyz:
1. Otrzymanie raportu policyjnego samo w sobie przysparza problemow.
2. W niektorych krajach problemy te moga byc nie do przeskoczenia - nie wiem jak
moglbym taki papierek otrzymac w Kambodzy czy
Boliwii (bariera jezykowa + kulturowo-administracyjna, byc moze prawna)
3. Nie mowie juz o problemach natury technicznej zwiazanej z podzialem
administracyjnym. Moze sie bowiem okazac, ze najblizszy
komisariat znajduje sie w innym "wojewodztwie/stanie/dystrykcie" i policja moze nie
chciec wydac pisemka o miejscu utraty karty w
innym, administracyjnie, rejonie kraju.
Moze wypowie sie ktos kto mial niemila okazje dochodzenia swoich po kradziezy karty
Multi.
Pozdrawiam i czekam na analizy grupowiczow :-)
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
-
2. Data: 2003-05-27 12:57:24
Temat: Re: Regulaminy ubezpieczen KK Multi - kilka watpliwosci
Od: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
Kurcze, co jest- nikt nic nie wie :-)) ?