-
1. Data: 2012-09-29 20:30:22
Temat: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: KJ <h...@o...pl>
Kredytobiorca umarł zostawiając niespłacony kredyt gotówkowy który nie
był ubezpieczony.
Czy są jakieś szanse renegocjacji z bankiem takiego kredytu
uwzględniając np fakt że kredytobiorca podał we wniosku nieprawdzie
informacje a bank tego nie sprawdził ?? (np że jest rozwiedziony)
-
2. Data: 2012-09-29 22:57:43
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
KJ wrote:
> Kredytobiorca umarł zostawiając niespłacony kredyt gotówkowy który nie
> był ubezpieczony.
>
> Czy są jakieś szanse renegocjacji z bankiem takiego kredytu
> uwzględniając np fakt że kredytobiorca podał we wniosku nieprawdzie
> informacje a bank tego nie sprawdził ?? (np że jest rozwiedziony)
Mozesz ewentualnie wynegocjowac tyle, ze bank ci ten kredyt wypowie, bo
dojdzie do wniosku, ze nie masz zdolnosci kredytowej, albo zechce
dodatkowego zabezpieczenia w postaci zyranta i ubezpieczenia.
Jak nie musisz to spałcaj i nie dotykaj bo zacznie smierdziec.
jak faktycznie nie masz mozliwosci spłaty, to oczywiscie lepiej gadac z
bankiem niz czekac az bank sam zacznie cie szukac, ale szanse jak wyzej.
Da sie, bod warunkeim, ze bank na tym jeszcze wiecej zarobi.
-
3. Data: 2012-09-29 23:24:29
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: osa <w...@p...fm>
W dniu 2012-09-29 20:30, KJ pisze:
> Kredytobiorca umarł zostawiając niespłacony kredyt gotówkowy który nie
> był ubezpieczony.
Jeśli dług przewyższa wartość spadku to możesz odrzucić spadek i
zapomnieć o kredycie, ale po szczegóły odsyłam do fachowców.
-
4. Data: 2012-09-30 00:12:41
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: Piotr Hołda <p...@g...com>
W dniu sobota, 29 września 2012 23:24:52 UTC+2 użytkownik osa napisał:
> Jeśli dług przewyższa wartość spadku to możesz odrzucić spadek i
>
> zapomnieć o kredycie, ale po szczegóły odsyłam do fachowców.
Zdaje się, że można przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza czyli odrzucić długi
a przyjąć spadek :) Ale ja też odsyłam do fachowców.
-
5. Data: 2012-09-30 01:52:00
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: Darek <n...@p...maila.pl>
W dniu 2012-09-30 00:12, Piotr Hołda pisze:
> W dniu sobota, 29 września 2012 23:24:52 UTC+2 użytkownik osa napisał:
>> Jeśli dług przewyższa wartość spadku to możesz odrzucić spadek i
>>
>> zapomnieć o kredycie, ale po szczegóły odsyłam do fachowców.
>
> Zdaje się, że można przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza czyli odrzucić
długi a przyjąć spadek :) Ale ja też odsyłam do fachowców.
>
Nie, odpowiada się za długi do wysokości majątku
Darek
-
6. Data: 2012-09-30 06:44:00
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-09-29 20:30, KJ pisze:
> Kredytobiorca umarł zostawiając niespłacony kredyt gotówkowy który nie
> był ubezpieczony.
>
> Czy są jakieś szanse renegocjacji z bankiem takiego kredytu
> uwzględniając np fakt że kredytobiorca podał we wniosku nieprawdzie
> informacje a bank tego nie sprawdził ?? (np że jest rozwiedziony)
Nie-spłacić kredytu - tylko tak, jak Ci pisano, tj "z dobr. inwentarza",
a i to z utarczkami typu "wycena składników majątku". Za wszystko
zapłacą spadkobiercy.
Spłacać, ale wolniej i dłużej - można, ale to i tak podniesie koszta, bo
to dla banku okazja nie do pominięcia.
Najprostsza praktyka: zgodny podział spadku przed sądem, ktoś się
zobowiązuje do spłacania długu i idzie do banku z postanowieniem sądu.
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel
-
7. Data: 2012-09-30 07:52:09
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: KJ <h...@o...pl>
> Jak nie musisz to spałcaj i nie dotykaj bo zacznie smierdziec.
> jak faktycznie nie masz mozliwosci spłaty, to oczywiscie lepiej gadac z
> bankiem niz czekac az bank sam zacznie cie szukac, ale szanse jak wyzej.
> Da sie, bod warunkeim, ze bank na tym jeszcze wiecej zarobi.
no to chyba faktycznie potrzebna jest jakaś rewolucja żeby zmieść ten
pseudo demokratyczny system w którym rządzą żydobanki, bo jak widać co
się dzieje dzisiaj to wciskają kredyty wszystkim nawet starcom pod
kroplówką którzy już bredzą a tych bredni nikt nie sprawdza
-
8. Data: 2012-09-30 08:10:17
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
KJ <h...@o...pl> writes:
>> Jak nie musisz to spałcaj i nie dotykaj bo zacznie smierdziec.
>> jak faktycznie nie masz mozliwosci spłaty, to oczywiscie lepiej gadac z
>> bankiem niz czekac az bank sam zacznie cie szukac, ale szanse jak wyzej.
>> Da sie, bod warunkeim, ze bank na tym jeszcze wiecej zarobi.
>
>
> no to chyba faktycznie potrzebna jest jakaś rewolucja żeby zmieść ten
Ale chwila. Na co poszły pieniadze z kredytu?
KJ
--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swin
ki-w-new-jersey/
Having nothing, nothing can he lose.
-- William Shakespeare, "Henry VI"
-
9. Data: 2012-09-30 08:40:29
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
SQLwiel pisze:
> Najprostsza praktyka: zgodny podział spadku przed sądem, ktoś się
> zobowiązuje do spłacania długu i idzie do banku z postanowieniem sądu.
Chyba raczej nie można podzielić długu bez zgody wierzyciela... (Bo np.
jeden spadkobierca mógłby wziąć dom, a drugi kredyt, a następnie ten
drugi przeprowadza upadłość...)
--
MiCHA
-
10. Data: 2012-09-30 08:43:14
Temat: Re: Renegocjacja kredytu z bankiem po śmierci kredytobiorcy
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
KJ pisze:
> no to chyba faktycznie potrzebna jest jakaś rewolucja żeby zmieść ten
> pseudo demokratyczny system w którym rządzą żydobanki, bo jak widać co
> się dzieje dzisiaj to wciskają kredyty wszystkim nawet starcom pod
> kroplówką którzy już bredzą a tych bredni nikt nie sprawdza
No jasne, jak Kali wyłudzić kredyt to dobrze, jak Kalemu udzielić
kredytu to źle...
A kto Ci każe ten spadek przyjmować?
--
MiCHA