Uważajcie na tych złodziei i bandytów. Unikajcie ich. Zlikwidujcie tam
konta. Przenieście się gdzieś, gdzie nie kradną i nie wymuszają.

Mój ojciec 85 lat. Skończył z superwyróżnieniem studia, ma doktorat, nim
przeszedł na emeryturę był dyrektorem średniego przedsiębiorstwa i
generalnie dawał sobie radę w życiu. Daje sobie radę do dziś i rozumie
otaczający świat.

Parę lat temu (tj 2.05.2005) za namową "doradcy" z PKO SA w Sopocie ul
Reja, złożył polecenie zakupu jednostek Pioniera. W tym celu polecił
zlikwidować lokatę terminową i związane z nią subkonto. Wyszedł na tym
Pionierze średnio, ale to normalne ryzyko tego typu tranzakcji, w 2005
trudno było przewidzieć ostatnie hustawki cen.

Natomiast dziś bank (departament monitoringu i windykacji kredytów
detalicznych! inaczej pisząc, departament ścigania złodziei i
naciągaczy) przysłał ojcu "wezwanie do zapłaty zadłużenia wynikającego z
prowizji" za prowadzenie konta. Trzycyfrowa suma. W terminie trzech dni.
Bo jak nie to... (lista niezawoalowanych gróźb)

Sprawę (jak okazuje się jest SPRAWA, choć bank trzymał istnienie tego w
tajemnicy; dzisiejsze wezwanie jest zaskoczeniem, gromem z jasnego
nieba) prowadzi kancelaria Krzysztof Goebel. Zważywszy na metody
działania banku, aż się człowiek zastanawia, czy to nie pociotek
ministra propagandy trzeciej rzeszy niemieckiej. Wezwanie podpisał
niejaki Pełnomocnik Krzysztof Dziok. To nie firma-krzak,
oszuści-podszywacze, to naprawdę napisał PKO SA.

Piszę wbrew woli ojca. Niech mnie bandyci pozwą za ujawnienie danych
osobowych. Niech ten tekst będzie im właściwą reklamą. Unikajcie PKO SA
i jego doradców podłego autoramentu. To nie tanie dranie niesłychanie,
esta, esta. To dranie drogie. I groźne.

Ja sam mam konto w mBanku i fundusze Black Rock. Jeszcze nigdy mnie nie
usiłowali oszwabić.

Tomasz Chodnik

ps.
Uwaga, wiadomość jest crosspostowana na pl.biznes.banki i
pl.regionalne.trojmiasto.
Odpowiem na każdy mail. Uwaga na pułapkę w e-adresie.

do góry

Tomasz Chodnik pisze:

1. czy jest umowa prowadzenia konta ? Niech ojciec poprosi, żeby bank ją
pokazał.
2. jeśli tak, to czy jest potwierdzenie _zamknięcia_ konta?
3. Zdaje się że ścigać ojca mogą za ostatnie 3 lata (chyba że uzna dług)
KJ

do góry

Chodzilo ci zapewne o 'racketeering' a nie latanie rakieta?
(Nawiasem mowiac, i bez obrazy, po co uzywac slow, ktorych sie nie rozumie?)

do góry

Doświadczenie (szczególnie z Lukasbank) nauczyło mnie po każdej tego
typu operacji tj. zamknięcie konta, spłata kredytu, zamknięcie konta
kredytowego itp. żądać wystawienia przez bank pisemnego potwierdzenia
przeprowadzenia w/w operacji. Tak na wszelki wypadek. Jakby co to zawsze
można pomachać bankowi przed nosem jego własnym pismem. Sprawdź dobrze,
a właściwie ojciec jaka była umowa z bankiem i co najważniejsze zapisy o
jej rozwiązaniu.


--
Pozdrowienia
jarki
--
http://free.of.pl/j/jarki/

do góry

Użytkownik "Tomasz Chodnik" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g3qklq$p29$3@inews.gazeta.pl...
>
> Mój ojciec 85 lat. Skończył z superwyróżnieniem studia, ma doktorat, nim
> przeszedł na emeryturę był dyrektorem średniego przedsiębiorstwa i
> generalnie dawał sobie radę w życiu. Daje sobie radę do dziś i rozumie
> otaczający świat.
>
Jeśli tak to tylko trzeba znaleźć druczek o zlikwidowaniu konta.

Ja jestem kobietą, z braku wykształcenia spedziłam sporo na bezrobociu, i
znam parę osób, które pomimo wieku powyżej 80 służą mi fachową radą lub
doswiadczeniem zyciowym. Więc nie rozumiem co ma do tego wiek. Oczywiscie
ktos moze być mniej lub bardziej sprawny umysłowo i wycyckanie staruszka
jest społecznie naganne, ale jeśli nie jest ubezwłasnowolniony to w sensie
prawa niewazne ile ma lat

A moje doświaczenie z Bankiem Śląskim było takie ze w kasie wypałaciłam
wszystkie pieniadze argumentujac ze chcę zlikwidować konto.(regulamin
wyraźnie groził ze przy braku wpływów -okreslonej wielkości- konto po trzech
miesiacah ulegnie likwidacji.) Niestety nie uległo po roku dostałam
rachunek.

W tym momencie nie rozumiałam otaczającego świata, ale stosując zasadę
czarnej skrzynki zmodyfikowałam swoje zachowanie.
Likwidacja konta ->//nieznane i dziwne mechanizmy bankowe// ->pobranie
zaswiadczenia o likwidacji konta

do góry

Tomasz Chodnik wrote:
> Uważajcie na tych złodziei i bandytów. Unikajcie ich. Zlikwidujcie tam
> konta. Przenieście się gdzieś, gdzie nie kradną i nie wymuszają.


www.alt.psychiatra

do góry

Po ostatnich perturbacjach zwiazanych z polaczeniem z BPH i awanturach z
klientami pracownicy pekao sa dosc ugodowi. Wystarczy ze porozmawiasz z kims
kopetentnym i na pewno zalatwisz sprawe. Ja tez mialem z nimi problemy i
wystarczyl jeden telefon zeby zalatwic wszystko od reki wiec ty tez sprobuj.
Powodzenia

do góry

Pewwnego dnia, niejaki(a): Tomasz Chodnik napisał(a):

>
> Parę lat temu (tj 2.05.2005) za namową "doradcy" z PKO SA w
> Sopocie ul

> oszuści-podszywacze, to naprawdę napisał PKO SA.
>
> Piszę wbrew woli ojca. Niech mnie bandyci pozwą za ujawnienie
> danych
> osobowych. Niech ten tekst będzie im właściwą reklamą. Unikajcie
> PKO
> SA i jego doradców podłego autoramentu. To nie tanie dranie
> niesłychanie, esta, esta. To dranie drogie. I groźne.

ale chodzi ci nie o PKO a o PeKaO, nie ublizaj innemu bankowi, bo
cie do sadu podadza :)

--
--
JoAsienka.
Zrób sobie dobrze za darmo :
http://www.vistaprint.pl/frfpl?frf=465957045388

do góry

>>Niech ten tekst będzie im właściwą reklamą.

Dzięki wszystkim za liczne uwagi tu i na priva.
(Anonimowemu witkowi za odsyłacz do jego ulubionej grupy też ;-)

Pisownię schrzaniłem, fakt. Emocje. Za odsyłacz i howto do formularza
Komisji Nadzoru Bankowego szczególne dzięki, Grzesiu ;-)
Pomyliłem też banki? Ależ ja tylko przepisałem nagłówek listu! Może
nieuważnie, o co łatwo, skoro uprawiają mimikrę nazewniczą. Tym gorsza
antyreklama.

Wiek ojca MA znaczenie. Ze mną nikt by tak nie pograł, ja takich numerów
nie zwykłem darować. Ludziom jego pokolenia częściej brak sił i odwagi.
A mnie byłoby stać wydać czterocyfrową sumę na proces przeciw komuś, kto
mi ukradł sumę "tylko" dwucyfrową.

Bank mnie wkurzył, ale to konto i sprawa taty. Tata już mi zmył głowę,
że "znowu zadzieram i pogarszam". Jutro rano Tatko weźmie szczególnie
mocne leki na swój artretyzm i się do nich pofatyguje. Jak nic nie
załatwi, może mi pozwoli powalczyć z bankiem i panem Goebelem.

A wy możecie z mojego bezinteresownego ostrzeżenia skorzystać, albo nie.
To wolny kraj. Na waszym miejscu bym ich omijał. Ale nie musicie ;-)

Tomasz Chodnik

do góry

Użytkownik "JoAsienka" <wloja@poczta..onet.pl> napisał w wiadomości
news:g3r5lh$28q$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> ale chodzi ci nie o PKO a o PeKaO, nie ublizaj innemu bankowi, bo cie do
> sadu podadza :)

Ale oni chyba dopuszczają/czasami posługują się takim skrótem PKO SA?

do góry