KK Lukasa i platnosc w Merlinie (autoryzacja on line przez e-Card)
1. Przypadek pierwszy kilka miesiecy temu.
Kolega poprosil mnie, zebym zaplacil karta za jego zakup. Po wybraniu opcji
"Place" i polaczeniu z e-Card wpisuje numer swojej karty, date waznosci, kod
CVV, nigdzie nie ma pola na imie i nazwisko posiadacza karty, wiec nigdzie
tego nie podaje i okazuje sie, ze autoryzacja jest poprawna z tym ze przy
potwierdzeniu autoryzacji na ekranie komputera pojawiaja sie dane kolegi
(wyciag KK potwierdza obciazenie)
2. Przypadek drugi kilka dni temu
Tym razem sam zamawiam ksiazke, tylko chce przeslac na adres zony. I jest
dokladnie tak samo (autoryzacja jest poprawna, a na potwierdzeniu
autoryzacji pojawiaja sie dane zony

Wniosek z tego taki, ze przy transakcjach internetowych nie musza byc
sprawdzane dane uzytkownika karty. Idac dalej, aby zaplacic karta w
Merlinie ( i pewnie w wielu innych miejscach) wystarczy miec numer karty i
date waznosci. (pewnie kod CVV tez nie jest weryfikowany). Kiedys mi sie
wydawalo, ze dane uzytkownika sa zawsze sprawdzane

Dlaczego tak jest? Czy wasze doswiadczenia sa podobne?

Dokonywalem transakcji w innych sklepach internetowych i tam pojawialy sie
formatki umozliwiajace wpisanie imienia i nazwiska uzytkownika karty? Teraz
mam watpliwosci, czy te dane byly weryfikowane.

Darek