-
11. Data: 2002-11-28 19:02:01
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: "plusz" <p...@i...NOSPAM.pl>
"Andrzej Garapich" <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> wrote in message
news:rbmbuusv646esahi7ql3n5k46qki9461m3@4ax.com...
[...............]
> kredytowego. Jeśli kupujący ma promessę kredytu (tzn. został
> przez bank prześwietlony, ma zdolność, zabezpieczenie,
> żyrantów itd.), to podpisujecie akt, notariusz przybija pieczęć na
> oczach dyr. banku, ten uruchamia kredyt i na twoich oczach
> idzie przelew do Twojego banku (zaloz sobie rachunek w tym
[...............]
Po co jakaś promesa ?? teraz z bankiem możesz podpisać umowę przed aktem
notarialnym
I w akcie wpisujesz, że kwota XXYY zostanie zapłacona ze środków kredytu nr
....
Do tego data wpłynięcia środków na konto i wystarczy.
pozdrawiam
plusz
-
12. Data: 2002-11-28 19:37:18
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: "666" <j...@o...pl>
Właśnie podałeś przykład chamstwa (tak! tak! tak!) polskich banków.
Bank w ciagu najbliższych 20 lat zarobi na kredycie drugie tyle w odsetkach, ale
żaden jasnie pomazany szczyl bankowiec nie pofatyguje się ani do notariusza, ani do
klienta.
Trenowałem to samo w warszawskim BOŚ-u (akurat tam kupujacy brali kredyt), rozmowy z
jasnie pania naczelnik doprowadzały mnie do pasji.
Kancelaria też nie była wymarzona, bo wskazana przez agencję (kupujący płacił
prowizję, jego sprawa), choć vis-a-vis banku jest inny bystry notariusz.
Ale ja w pewnym momencie powiedziałem wprost bankowi, że sprzedająca (starsza osoba z
rodziny, działałem jako pełnomocnik) NIE podpisze aktu, jesli pieniążki nie będa
leżały na stole u notariusza albo nie będą na koncie. NIE i już.
Bank jednak na to zmiekł (zaproponowałem np. otwarcie rachunku powierniczego i
jeszcze coś tam, co podpowiedział mi mój kumpel fachowiec od kredytów w innym banku,
jasnienaczelnikowej zmiekła nieco rura po tym asortymencie) i zapewnił, że kupujący
po uzyskaniu kredytu nie beda mogli zrobić nic z jego kwotą jak tylko przelać na
rachunek sprzedajacej (mój pomysł, aby kupujący do przelewu nie byli już potrzebni,
a wystarczyło jedynie samo okazanie aktu jednak nie przeszedł), a co bardzo ważne
notariusz wprowadziła do aktu dobrze skonstruowany zapis bodajże o natychmiastowej
egzekucji z art 777 jeśli pieniążki nie wpłyną w ciągu jednego dnia.
Ryzyko było: w drodze od notariusza do banku jakiś wypadek z udziałem kupujących, no
i wtedy d....
Ale szczęście im dopisało ;-)
JaC
PS Tak przy okazji: spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu można zbyć pod
warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu, choć nawet nie kazdy notariusz się na to
zgodzi ;-)
> To całkowicie normalna sytuacja, prawie zawsze tak wygląda kupowanie nieruchomości.
> Wyjśc masz kilka, ale w moim wypadku zrobilem tak:
> Podpisujecie umowę w banku (trzeba dorzucić coś notariuszowi za czynność
wyjazdową).
> Tzn. jesteście w banku: kupujący, sprzedający, notariusz, dyrektor oddziału,
kierownik pionu kredytowego.
> Jeśli kupujący ma promessę kredytu (tzn. został przez bank prześwietlony, ma
zdolność, zabezpieczenie, żyrantów itd.), to podpisujecie akt, notariusz przybija
pieczęć na oczach dyr. banku, ten uruchamia kredyt i na twoich oczach idzie przelew
do Twojego banku (zaloz sobie rachunek w tym akurat oddziale - co Ci zalezy -
bedziesz mial kase od razu).
> A tak w ogóle, to czemu nie może dostac kasy od razu?
> Bierze kredyt pod hipotekę?
> To zalezy, czy jest to zaliczka czy zadatek.
> Sprawdz to.
> Ale nie rozumiem, czy Ty chcesz sie wycofac z transakcji?
> Jesli tak, to nie ma sprawy, mozesz to zrobic, tylko uprzedz goscia, bo gotow
skolowac kase.
> Jesli chcesz sie wycofac z umowy - to mozesz.
> Ale jesli _chcesz_ sprzedac mieszkanie, tylko sie boisz żeby Cie koleś nie
wykołował, to masz kilka możliwości.
> Takie rzeczy trzeba ustać _przed_ podpisaniem jakiejkolwiek umowy.
> Teraz obaj macie zagwozdkę.
> Zmam przypadki, że sprzedający wynegocjowali wyprowadzkę po roku lub po 18-stu
miesiącach.
> Kto w młodości był bankowcem
> ten na starość będzie świnią
-
13. Data: 2002-11-28 20:38:47
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
Ja widzę dwie możliwości (może ktoś wymyśli coś innego):
1. Oświadczyć, iż zgodnie z umową przedwstępną całą kwote miałeś otrzymać w
chwili podpisania i wobec braku środków finansowych u kupującego od umowy
odstępujesz - zadatek dany przez niego staje sie Twoją własnością.
2. Zaproponowac ugodę, polegającą na tym iż w akt notarialny wpiszecie, że
on Ci zapłacił 20% a 80% ma zapłącić do określonego dnia. NIe zapomnij o
tym, by w tym samym akcie notarialnym znalazł się zapis, że:
- mieszkanie stanowi zabezpieczenie zapłąty tych 80%,
- gość poddaje się egzekucji z tego aktu notarialnego w wypadku
niewywiązania się z terminu,
- wynikające z aktu zadłużenie zostaje wpisane w hipotekę mieszkania,
- masz parwo mieszkać w lokalu do czasu zapłaty całości należności.
Pierwszy przypadek omówienia nie wymaga. W drugim, w wypadku, w razie
komplikacji z zapłatą bieżesz akt notarialny pod pachę i idziesz do sądu.
Sąd w postępowaniu nieprocesowym opatruje akt klauzulą wykonalności i
mieszkanie staje się Twoje. Ponieważ w nim mieszkasz, więc nie ma kłopotu z
ewentualnym przejęciem mieszkania, jakby to mogło mieć miejsce, gdyby
mieszkał w nim ten nabywca - no bo z eksmisją, to są już całe korowody.
-
14. Data: 2002-11-29 13:00:46
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
Thu, 28 Nov 2002 20:02:01 +0100, "plusz" <p...@i...NOSPAM.pl> pisze:
>Po co jakaś promesa ?? teraz z bankiem możesz podpisać umowę przed aktem
>notarialnym
>I w akcie wpisujesz, że kwota XXYY zostanie zapłacona ze środków kredytu nr
Po to sie pytalem, czy kredyt hipoteczny z wpisem na _TĄ_
nieruchomość.
No bo jeśli tak, to jak można wpisać hipotekę _przed_
wzięciem kredytu? Kolejnośc jest taka:
promesa kredytu -> umowa sprzedazy -> wpis na
hipotekę -> uruchomienie kredytu. Jak chcesz uruchomić
kredyt hipoteczny bez wpisu? A jak możesz wpisać
hipotekę, skoro kto inny jest właścicielem?
>Do tego data wpłynięcia środków na konto i wystarczy.
Oczywiscie zapomnialem o 777, to jest naprawdę najważniejsze
(choć przed dobrze spreparowanym oszustwem też nie chroni).
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
-
15. Data: 2002-11-29 13:06:22
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl>
Thu, 28 Nov 2002 19:37:18 -0000, "666" <j...@o...pl> pisze:
>Właśnie podałeś przykład chamstwa (tak! tak! tak!) polskich banków.
W zasadzie musze się zgodzić :-)
> Bank w ciagu najbliższych 20 lat zarobi na kredycie drugie tyle w odsetkach,
> ale żaden jasnie pomazany szczyl bankowiec nie pofatyguje się ani do notariusza,
> ani do klienta.
OK, masz całkowitą rację. Tylko że to system jest chory. Bankowość
jest chora. Prawo jest chore. Państwo jest chore. I problemy kolegi
pytającego są tej choroby symptomami. ja mu poradziłem, jak pomimo
choroby, zabezpieczyć się przed cwaniactwem. Ja oczywiście rozumiem
i wiem, że najlepiej byłoby naprawić chore państwo, potem jego prawo,
potem bankowość, a wtedy takie umowy możnaby zawierać będąc
w 100% pewnym, że się nie zostanie oszukanym. Tylko że ja nie
wiem jak. Ale chętnie pomogę, jak ktoś się podejmie.
[...]
PS. czemu mi zmieniasz sygnaturkę?
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
-
16. Data: 2002-11-29 14:22:10
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: "Robert Wicik" <R...@p...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Garapich" <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> napisał w
wiadomości news:80peuu8kon1jk5ntfk6kbf9ucf0om98b24@4ax.com...
> No bo jeśli tak, to jak można wpisać hipotekę _przed_
> wzięciem kredytu? Kolejnośc jest taka:
> promesa kredytu -> umowa sprzedazy -> wpis na
> hipotekę -> uruchomienie kredytu. Jak chcesz uruchomić
> kredyt hipoteczny bez wpisu? A jak możesz wpisać
> hipotekę, skoro kto inny jest właścicielem?
Tylko, że u nas większość tzw. kredytów hipotecznych staje się hipotecznymi
po kilku(nastu) miesiącach od zaciągnięcia. Więc najpierw jest inne
zabezpieczenie, dopiero później hipoteka.
Pozdrawiam
Robert Wicik
-
17. Data: 2002-12-08 14:51:28
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl>
"Andrzej Garapich" <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> wrote in message
news:80peuu8kon1jk5ntfk6kbf9ucf0om98b24@4ax.com...
[............]
> No bo jeśli tak, to jak można wpisać hipotekę _przed_
> wzięciem kredytu? Kolejnośc jest taka:
> promesa kredytu -> umowa sprzedazy -> wpis na
> hipotekę -> uruchomienie kredytu. Jak chcesz uruchomić
> kredyt hipoteczny bez wpisu? A jak możesz wpisać
> hipotekę, skoro kto inny jest właścicielem?
:)))))
widać że kolega to czysty teoretyk
aby założyć księgę wieczystą, należy być właścicielem nieruchomości,
otrzymać, w przypadku mieszkania spółdzielczego, zgodę spółdzielni na
założenie księgi oraz przydział mieszkania. Do tego wypis z ewidencji
gruntów na własne nazwisko :)
a więc zdecydowanie najpierw trzeba mieszkanie kupić, aby uruchomić kredyt
zabezpieczony hipoteką.
A w niektórych sądach czeka się na wpis do hipoteki dłuuuuugo (mi udało się
w Warszawie po 3 tygodniach, ale podobno to cud)
A zabezpieczenie jakie stosują banki to ubezpieczenie spłaty kredytu do
czasu prawomocnego wpisu do hipoteki - kosztuje to 0,7-2% od kwoty kredytu
--
pozdrawiam
plusz
-
18. Data: 2002-12-08 20:04:52
Temat: Re: Sprzedaż mieszkania na kredyt a zabezpieczenie
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "plusz" <p...@i...usun_spam.pl> napisał w wiadomości
news:asvmfm$5l$1@foka.acn.pl...
> aby założyć księgę wieczystą, należy być właścicielem nieruchomości,
> otrzymać, w przypadku mieszkania spółdzielczego, zgodę spółdzielni na
> założenie księgi oraz przydział mieszkania. Do tego wypis z ewidencji
> gruntów na własne nazwisko :)
> a więc zdecydowanie najpierw trzeba mieszkanie kupić, aby uruchomić kredyt
> zabezpieczony hipoteką.
> A w niektórych sądach czeka się na wpis do hipoteki dłuuuuugo (mi udało
się
> w Warszawie po 3 tygodniach, ale podobno to cud)
Sa banki, ktore wyplacaja kredyt po zlozeniu wniosku o ustanowienie
hipoteki.
Wniosek o ustanowienie hipoteki mozna zlozyc po ok. 3 dniach roboczych od
dnia podpisania aktu notarialnego.
Karol