Wystąpiłem w Citi o KK i też dostałem odmowę bez słowa uzasadnienia.
"Okrężnymi drogami" dowiedziałem się o przyczynach, bo oficjalnie nie
chcieli nic powiedzieć. Otóż 8 lat temu miałem puste konto w biurze
maklerskim innego banku, które zapomniałem oficjalnie zamknąć. W
międzyczasie zmieniłem miejsce zamieszkania i nikt o nic się nie upominał.
Okazało się że naliczyli jakieś opłaty za prowadzenie konta i to wszystko
wisi gdzieś w komputerze. Proponuję abyś przypomniał sobie wszystkie swoje
stare grzechy bo Citki są baaaaardzo pamiętliwi.