-
11. Data: 2010-02-16 15:17:13
Temat: Re: Transakcja KK a brak potwierdzenia
Od: "Darek" <g...@p...onet.pl>
> Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hlc5tb$a5r$...@o...icpnet.pl...
>
> > jeżeli akceptant korzystał z imprintera to jeżeli nie zostawi sobie
> > "kwitka" to praktycznie transakcja nie miała miejsca
Generalnie chodzi o to, że odwołali mi lot z powodu strajku na lotnisku,
a przy przebookowywaniu kazali doplacic za bagaz bo linie na ktore zmieniali
mi lot mialy je w taryfie, skasowala mnie z karty kobita bo wziela karte do
sprawdzenia rezerwacji, ale powiedzialem, ze podpisywal nie bede, bo nie moja
wina to, zebym dodatkowe koszty ponosił, oprocz wielkich strat czasowych.
Ale kase i tak mi z konta zgarnelo.
Sa jakies szanse na reklamacje tej transakcji?
Darek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2010-02-16 15:53:44
Temat: Re: Transakcja KK a brak potwierdzenia
Od: darnok <d...@a...spam.ch>
On 2010-02-15 20:16, MarekZ wrote:
> Obawiam się, że w tym kraju już do końca życia mogę nie zobaczyć
> prawdziwego i będącego w użyciu imprintera. Szkoda. :)
Z pol roku temu w taksowce z lotniska w Wawie (chyba SAWA) placilem
jeszcze w zelazku. (Moj pierwszy raz z imprinterem :) )
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
-
13. Data: 2010-02-16 19:16:05
Temat: Re: Transakcja KK a brak potwierdzenia
Od: RobertS <b...@x...pl>
>> jeżeli akceptant korzystał z imprintera to jeżeli nie zostawi sobie
>> "kwitka" to praktycznie transakcja nie miała miejsca
>
> Obawiam się, że w tym kraju już do końca życia mogę nie zobaczyć
> prawdziwego i będącego w użyciu imprintera. Szkoda. :)
skorzystaj z taxi 919 w wawie i zobaczysz imprinter ;-)
--
pozdrawiam
RobertS
-
14. Data: 2010-02-16 21:10:03
Temat: Re: Transakcja KK a brak potwierdzenia
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Darek" <g...@p...onet.pl> writes:
> Generalnie chodzi o to, że odwołali mi lot z powodu strajku na lotnisku,
> a przy przebookowywaniu kazali doplacic za bagaz bo linie na ktore zmieniali
> mi lot mialy je w taryfie, skasowala mnie z karty kobita bo wziela karte do
> sprawdzenia rezerwacji, ale powiedzialem, ze podpisywal nie bede, bo nie moja
> wina to, zebym dodatkowe koszty ponosił, oprocz wielkich strat czasowych.
> Ale kase i tak mi z konta zgarnelo.
>
> Sa jakies szanse na reklamacje tej transakcji?
Jasne.
Dodatkowo, jesli nie zgodziles sie na obciazenie tej karty, a sprzedawca
zrobil to korzystajac z tego, ze mial karte w reku, to poszukalbym
odpowiednich paragrafow w kodeksie karnym.
Opisalbym sytuacje w reklamacji, moze z kopia do prokuratury?
--
Krzysztof Halasa