-
11. Data: 2008-06-24 06:22:12
Temat: Re: Umiera wlasciciel konta - co dalej?
Od: Marx <m...@s...too.much.spam.write.to.newsgroup>
A co np z papierami wartosciowymi? biur maklerskich jest sporo. mozna
miec tez np. lokate nie majac konta. Mozna miec obligacje, choc to
akurat latwo sprawdzic, bo sa na pesel. A taki np kokos? ;)
Marx
-
12. Data: 2008-06-24 19:44:58
Temat: Re: Umiera wlasciciel konta - co dalej?
Od: "RW" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marx" <m...@s...too.much.spam.write.to.newsgroup> napisał w
wiadomości news:g3q3qk$q35$2@news2.ipartners.pl...
>A co np z papierami wartosciowymi? biur maklerskich jest sporo. mozna miec
>tez np. lokate nie majac konta. Mozna miec obligacje, choc to akurat latwo
>sprawdzic, bo sa na pesel. A taki np kokos? ;)
> Marx
Przejrzeć notesy, notatki, korespondencję, SMSy, e-maile itp...pogrzebać,
nie znam wielu ludzi co znają na pamięć numery kont itp...
Wiesiek
-
13. Data: 2008-06-26 18:36:04
Temat: Re: Umiera wlasciciel konta - co dalej?
Od: piwar <p...@w...too.poczta.onet.pl>
On 2008-06-23 16:20, MarkX wrote:
> Umiera wlasciciel kilku kont/lokat. Problem w tym, ze nikt w rodziny nie wie
> gdzie byly lokowane oszczednosci. Da sie do tego jakosc dojsc, czy kasa
> przepadnie jak sie po nia nikt nie zglosi (strescilem, wiec spadek itd.)
Chyba tylko łażenie - tak na zdrowy rozum.
A o akcie zgonu... Kiedy poszedłem do banku z aktem zgonu, posłużył
tylko do odnotowania faktu, iż właściciel lokat nie żyje. Nie mogłem
sprawdzić, czy mam informacje o wszystkich lokatach, nie mogłem też
dowiedzieć się o kwoty na tych lokatach. Fakt, nie napierałem.
Powiedzieli, żeby przyjść z wyrokiem sądu stwierdzającym nabycie spadku.
Jeśli nie było zapisów, z rachunku bieżącego można wypłacić tylko kasę
na pogrzeb (przynajmniej ja mam tak w swoich regulaminach).
Pozdr.
piwar.