Naszło mnie w końcu odwiedzić oddział bo spam papierowy przychodził.
Okazało się, że nie wykonali mojej dyspozycji zamknięcia konta z
kwietnia br roku. Problem powstaje jeśli pracownik przyjmujący
dyspozycję w trakcie 30 dniowego wypowiedzenia odejdzie z pracy. Wtedy
wszystkie jego "sprawy" wiszą, nie są przekazywane dalej. Nie ma
automatu bo pracownik musi to odklikać zamknięcie ręcznie po okresie
wypowiedzenia. Zgoda marketingowa i PZ również "wisiały". Moje stare
dane sprzed wieków z Kredyt Banku zostały zaimportowane do "folderu"
(ciekawe jak długo bank może przetwarzać dane ex klienta?)

Tak więc sprawdźcie czy czasem nie jesteście jeszcze klientami ;)

--
radar