-
41. Data: 2002-04-04 10:55:04
Temat: Re: VC dla studenta [BZWBK]
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> Z tego co pamietam to dla studenckiego konta dali mi ten charge za 30zl
> rocznie. Ciekawe po ile teraz jest (pan Wojtek mial teorie, ze karty
> tanieja).
Pieniadze ktore trzymasz w kieszeni nie procentuja, czyli jestes do tylu
odsetki. Poza tym - po diabla mi karty jak mialbym nosic kase w kieszeni???
-
42. Data: 2002-04-04 11:10:06
Temat: Re: VC dla studenta [BZWBK]
Od: "Szymon" <w...@p...com>
Użytkownik "AMRA" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:a8hbeg$j1e$1@news.onet.pl...
> > Z tego co pamietam to dla studenckiego konta dali mi ten charge za 30zl
> > rocznie. Ciekawe po ile teraz jest (pan Wojtek mial teorie, ze karty
> > tanieja).
>
> Pieniadze ktore trzymasz w kieszeni nie procentuja, czyli jestes do tylu
> odsetki. Poza tym - po diabla mi karty jak mialbym nosic kase w
kieszeni???
Nie procentuja, ale tez nie trace. Jesli mialbym konto w przecietnym banku
to place ok. 36zl rocznie. Za karte typu charge jeszcze 40. Do tego ok.
40-50 gr za moje zakupy prowizji, wiec srednio powiedzmy 20 zl rocznie.
Ubezpieczenie - (przyklad z PEKAO) bodaj 30 zl rocznie. Wniosek: charge z
kontem ok. 136 zl rocznie. Dzis max to ok. 7% odsetek (po podatku). Czyli
musze miec ok. 2000zl na koncie przez rok by wyjsc +/- zero. A jesli mam 300
to jestem w tyl. Wiec sadze, ze lepiej miec trzysta w kieszeni, niz po roku
miec z nich 160zl w banku.
Po diabla mi karty? Bo dzieki gotowce nie mam tych kosztow o ktorych wyzej,
gdyz electrony daja za darmo i uzywanie tez do kont bezprowizyjnych. Czyli
oszczedzam te 120zl dla 1 karty. Wiec mysle sobie, ze skoro moje max zakupy
jednorazowo to 80zl, przecietnie 30-40zl to chyba nie bardzo mi sie oplaca
nienosic gotowki. Wiem, ze moze byc problem z autoryzacja, ale tez mam
gotowke, wiec nie bedzie problemow by kupic. Zreszta ja jestem akurat w
takiej sytuacji, ze mam nadwyzke pieniadza i chetnie bym raczej madrze
ulokowal niz bral kredyt.
Traktuje karte jako dodatkowy pieniadz. Tak jakbym szedl po gazete i wzial
200zl (bo moze rozmienie), ale i 2zl (bo moze nie). jesli karta dziala -
super - nie musze isc do bankomatu. jesli nie - czeka mnie wizyta w
bankomacie. Za 140 zl rocznie stac mnie na taryfe.
pzdr
-
43. Data: 2002-04-04 11:15:30
Temat: Re: VC dla studenta [BZWBK]
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net>
Użytkownik "Szymon" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:a8h38o$53e$1@absinth.dialog.net.pl...
> Ja mam gotowke na pokrycie zakupow. Jesli karta nie zadziala - dam gotowke.
Zakupy w super- czy hipermarkecie to jednak przeważnie nie mniej niż 150zł,
a często powyżej 300zł (mówię z doświadczenia mojego domu). Mówiąc szczerze,
gdybym miał biegać z paroma setkami w gotówce na zakupy, to chyba bym się
zastanowił poważnie nad używaniem kart.
--
K o n r a d J . B r y w c z y ń s k i
private velvet animal oldsmobile mind
i'm sitting in the fireplace burning up my
t i m e
-
44. Data: 2002-04-04 11:34:17
Temat: Re: VC dla studenta [BZWBK]
Od: "AMRA" <a...@a...com>
> Nie procentuja, ale tez nie trace. Jesli mialbym konto w przecietnym banku
> to place ok. 36zl rocznie. Za karte typu charge jeszcze 40. Do tego ok.
> 40-50 gr za moje zakupy prowizji, wiec srednio powiedzmy 20 zl rocznie.
> Ubezpieczenie - (przyklad z PEKAO) bodaj 30 zl rocznie. Wniosek: charge z
> kontem ok. 136 zl rocznie. Dzis max to ok. 7% odsetek (po podatku). Czyli
> musze miec ok. 2000zl na koncie przez rok by wyjsc +/- zero. A jesli mam
300
> to jestem w tyl. Wiec sadze, ze lepiej miec trzysta w kieszeni, niz po
roku
> miec z nich 160zl w banku.
Jednym slowem po co Ci konto w banku?
Juz to przerabialismy - jhesli nie chcesz - nikt nikogo nie zmusza.
A motywy sa proste w posiadaniu embosowej karty - i nie ma co sie tutaj
dalej rozwodzic nad nimi.
-
45. Data: 2002-04-04 11:40:33
Temat: Re: VC dla studenta [BZWBK]
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "Szymon" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:a8hcbp$ak8$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Nie procentuja, ale tez nie trace. Jesli mialbym konto w przecietnym banku
> to place ok. 36zl rocznie. Za karte typu charge jeszcze 40. Do tego ok.
> 40-50 gr za moje zakupy prowizji, wiec srednio powiedzmy 20 zl rocznie.
> Ubezpieczenie - (przyklad z PEKAO) bodaj 30 zl rocznie. Wniosek: charge z
> kontem ok. 136 zl rocznie. Dzis max to ok. 7% odsetek (po podatku). Czyli
> musze miec ok. 2000zl na koncie przez rok by wyjsc +/- zero. A jesli mam
300
> to jestem w tyl. Wiec sadze, ze lepiej miec trzysta w kieszeni, niz po
roku
> miec z nich 160zl w banku.
>
> Po diabla mi karty? Bo dzieki gotowce nie mam tych kosztow o ktorych
wyzej,
Az musze sprawdzic.... Rok temu otworzylem rachunek w LG, za otwarcie
zaplacilem 0 zl, prowadzenie rachunku 0 zl. Do rachunku dostalem karte
charge EC/MC zaplacilem za nia 0 zl. Co miasiac karta sa dokonywane
transakcje na kwote co najmniej kilkuset zl, prowizja za nie wyniosla 0 zl.
Hm, czyzby to nie te karty byly takie drogie, czy moze niektore banki sa do
bani, a moze konsumenci nie potrafia poroznac ofert i wybrac sobie tego co
jest najbardziej korzystne dla nich?
Maciej
-
46. Data: 2002-04-04 12:08:43
Temat: Re: VC dla studenta [BZWBK]
Od: "Szymon" <w...@p...com>
Użytkownik "MK" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a8he39$qcu$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Szymon" <w...@p...com> napisał w wiadomości
> news:a8hcbp$ak8$1@absinth.dialog.net.pl...
> Az musze sprawdzic.... Rok temu otworzylem rachunek w LG, za otwarcie
W moim miescie niestety nie ma LG, a LGnet nie daje charge. Mam pecha.