-
1. Data: 2005-04-23 09:21:30
Temat: Wady Pekao24
Od: Mimad <m...@...tu.tez.gazeta.pl>
Cos ostanio wiecej postow o tej "usludze", wiec moze i ja dorzuce pare
rzeczy:
1. Brak informacji z jakiego konta przyszly pieniadze (!!!). Za to
pojawia sie pozycja 'SACC <numer>' tylko ze ten numer ma sie nijak do
numeru konta z ktorego przyszedl przelew. Pewnie jest to jakis
wewnetrzny rekord w jakiejs bazie danych, ale po grzyba prezentowac go
klientowi, skoro jest dla niego bezuzyteczny?
2. Mam wrazenie, ze caly system funkcjonuje wg schematu 'cepelia -
rekodzielo ludowe'. Np w jednym miesiacu prowizja za polecenie zaplaty
nie jest pobierana w ogole, w natepnym przychodzi x2, i tak z wieloma
rzeczami.
3. Brak podgladu rachunku kart kredytowych - mozna tylko uzyskac
informacje o saldzie. Co do kart - tzw. "centrum kart i czekow" wydaje
sie byc najgorzej pracujacym dzialem tego banku. Chaos, pomylki, ogolnie
tragedia. To ze sam bank nic nie robi by to naprawic to niezbyt dobrze
swiadczy o samym banku.
4. O krotkiej historii i modyfikacji przelewow juz byla mowa we
wczesniejszych postach.
5. Rozdrobnienie struktury banku. Niby bank jest jeden, ale swoja baze
danych osobowych klientow ma Pekao24, swoja ma centrum kart i czekow,
swoja ma bank jako taki... Zmiana czegokolwiek wymaga skladania wnioskow
w kilku kopiach - gratulacje dla osob, ktorym wszystko zmieniono
porawnie juz za pierwszym podejsciem bez reklamacji. A podobno ten bank
ma scentralizowany system informatyczny...
-
2. Data: 2005-04-23 21:52:23
Temat: Re: Wady Pekao24
Od: "Andrzej Zacharewicz" <n...@n...pl>
"Mimad" <m...@...tu.tez.gazeta.pl> wrote in message
news:d4d3kb$rpf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cos ostanio wiecej postow o tej "usludze", wiec moze i ja dorzuce pare
> rzeczy:
> 1. Brak informacji z jakiego konta przyszly pieniadze (!!!). Za to
> pojawia sie pozycja 'SACC <numer>' tylko ze ten numer ma sie nijak do
> numeru konta z ktorego przyszedl przelew. Pewnie jest to jakis
> wewnetrzny rekord w jakiejs bazie danych, ale po grzyba prezentowac go
> klientowi, skoro jest dla niego bezuzyteczny?
> 2. Mam wrazenie, ze caly system funkcjonuje wg schematu 'cepelia -
> rekodzielo ludowe'. Np w jednym miesiacu prowizja za polecenie zaplaty
> nie jest pobierana w ogole, w natepnym przychodzi x2, i tak z wieloma
> rzeczami.
nie korzystam z PZ w Pekao, w Pekao korzystam z stałego zlecenia z karty
charge, natomiast PZ mam w Citi
> 3. Brak podgladu rachunku kart kredytowych - mozna tylko uzyskac
> informacje o saldzie. Co do kart - tzw. "centrum kart i czekow" wydaje
> sie byc najgorzej pracujacym dzialem tego banku. Chaos, pomylki, ogolnie
> tragedia. To ze sam bank nic nie robi by to naprawic to niezbyt dobrze
> swiadczy o samym banku.
niestety to prawda
> 4. O krotkiej historii i modyfikacji przelewow juz byla mowa we
> wczesniejszych postach.
:(
> 5. Rozdrobnienie struktury banku. Niby bank jest jeden, ale swoja baze
> danych osobowych klientow ma Pekao24, swoja ma centrum kart i czekow,
> swoja ma bank jako taki... Zmiana czegokolwiek wymaga skladania wnioskow
> w kilku kopiach - gratulacje dla osob, ktorym wszystko zmieniono
> porawnie juz za pierwszym podejsciem bez reklamacji. A podobno ten bank
> ma scentralizowany system informatyczny...
pamiętam jak otwierałem konto to było:
adres zameldowania dla banku
adres korespondencyjny dla banku
adres korespondencyjny dla Pekao24
adres korespondencyjny dla CKC
numer telefonu
numer telefonu dla PekaoSMS
:)
pomijam fakt, że zaświadczenie o dochodach było kserowane 3 razy (jedna
kopia dla oddziału aby otworzyć konto, druga dla CKC w sprawie karty VC,
trzecia dla CKC do kart charge)
Pozdr
-
3. Data: 2005-04-26 22:25:24
Temat: Re: Wady Pekao24
Od: "MrMrooz" <m...@s...gazeta.pl>
To i ja dorzuce - cos co właśnie odkryłem - miałem kilka przelewów z datą
przyszłą - na 27 kwietnia. Zalogowałem się kilka minut po północy i
przelewów z datą przyszłą nie mam żadnych - ale kasa jest na jakby w ogóle
nie zeszły. Pewnie nie wyświetlają się jako przyszłe, gdy dzień zaplanowan =
dzień dzisiejszy, ale 'gdybym zapomniał', że na dziś mam jakieś przelewy, to
... , sam jestem ciekaw co by się stało.
Pozdrawiam
Michał M