-
21. Data: 2009-01-23 17:32:59
Temat: Re: Zaczyna być gorzej niżmyślałem....
Od: "Gonzo" <g...@n...net>
"Kudlaty" <t...@n...onet.pl> wrote in message
news:glclt1$2ee$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Spoko jakis indeks ruszyl w gore , zaczyna tworzyc sie dobre wiesci
Mimo, ze jestesmy w okolicach dolka z z listopada to liczba akcji ktore r/r
wzrosly jest duzo wieksza. Jak dla mnie to oznacza odbicie juz niedlugo.
G
-
22. Data: 2009-01-23 18:10:28
Temat: Re: Zaczyna być gorzej niżmyślałem....
Od: "Kudlaty" <t...@n...onet.pl>
Użytkownik "Gonzo" <g...@n...net> napisał w wiadomości
news:glcv0f$mmi$1@news.onet.pl...
>
> "Kudlaty" <t...@n...onet.pl> wrote in message
> news:glclt1$2ee$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Spoko jakis indeks ruszyl w gore , zaczyna tworzyc sie dobre wiesci
>
> Mimo, ze jestesmy w okolicach dolka z z listopada to liczba akcji ktore
> r/r wzrosly jest duzo wieksza. Jak dla mnie to oznacza odbicie juz
> niedlugo.
> G
3 kwartal tegoz roku bedzie potwierdzeniem, rozkrecania
-
23. Data: 2009-01-23 20:14:44
Temat: Re: Zaczyna być gorzej niż myślałem....
Od: "Dr.Endriu" <n...@i...pl>
> Właśnie odbiło się przed pierwszym oporem na 1547,15 ...
Przed pierwszym wsparciem, a nie oporem - pardon.
Niemniej jednak się odbiło i tak już zostało ....
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
-
24. Data: 2009-01-23 21:47:37
Temat: Re: Zaczyna być gorzej niżmyślałem....
Od: fatso <f...@n...com>
viper wrote:
>
> fatso, ojczyzny się nie wybiera, ojczyznę się ma... a jak to dziadostwo w UK
> będzie dalej narastac w takim tempie jak teraz to za kilka lat angole będą
> przyjeżdżac do Polski do roboty... nasi jeszcze tam pracują rozpędem, ale co
> mądrzejsi szykują się już do powrotu, bo to się już żywcem nie opłaca... żeby
> nie wspomniec już o tym czym się tam odżywiacie... nic dziwnego, że dostajesz
> orgazmu jak ci ktoś naszej kiełbasy przywiezie...
>
>
>
viper, dostaje orgazmu bo ta kielbasa byla specjalnie podsuszana, no i
jest najlepsza w swiecie.
Lubie tez zjesc zupe borowikowa na polskich proszkach robiona ale
podsypana suszonymi grzybkami
z lasu. Kupuje produkty polskie w TESCO tutaj i je chwale. Jestem wiec
patriota kuchni polskiej,
do tego stopnia nawet ze moja sekretarka wie co to Little
Pigeons(golabki)- bo jej podarowalem i ona teraz pewnie
sama juz je znajdzie w sklepie i kupi. Peanow na rzecz Zubrowki spiewac
nie bede, wspomne tylko ze juz przed laty
moj kierowca(pracowalem nocami w agencji w Londynie) ja znal i ten
Anglik chwalil. Jest miejsce na produkty polskie na tut.
rynku i Polacy ich slawe rozniosa.
Co do wartosci funta- to chyba znasz okreslenie: English perfidy?
Co taki maly banczek jak NBP moze znaczyc w porownaniu do Banku Anglii?
Gospodarka polska gnojona wojnami do gospodarki UK wzdetej handlem i
produkcja dla swiata?
Tym niemniej funt spadl w stos do dolara o 25% a w stos. do euro chyba o
40%.
W tym szalenstwie jest metoda- najlepszy dowod, ze nikt sie tym spadkiem
nie przejmuje tutaj,
on gra na nasza korzysc.
pozdrowka
fatso