Witam

Jak "panujecie" nad swoim zadłużeniem na karcie kredytowej? :-)
Czy najczęściej ustawiacie jakąś automatyczną spłatę, czy sami wszystko
nadzorujecie?
Pytanie bierze się stąd, że mam KK od jakichś trzech miesięcy i boję się,
żeby się nie zagolopować w jej używaniu...
Dzień zamknięcia cyklu mam ustawiony na 28 - wiem, najpierw się pośmiejecie
i odeślecie do TOiP, ale mimo wszystko zapytam, bo jakoś niepewny jestem
swojej interpretacji:
W którym punkcie wykresu umiejscowicie ten dzień zamknięcia cyklu na
przykładzie tej stronki:
http://www.mbank.pl/indywidualny/karty/kredytowe/Vis
a_Classic/index.html#tabs=2
?
Czy dobrze wszystko rozumiem, że jest to początek wykresu? (czyli wykres
został zbudowany dla przypadku, w którym dzień zamknięcia cyklu to 20?)
Czyli dla mojej daty (28) wnioski przygotowywane są w miesięcznych cyklach
od 28 dnia miesiąca do 28 dnia miesiąca następnego, prawda?
Dla 30-dniowego miesiąca jest tak, że aby uniknąć odsetek powinienem spłacić
całą kwotę z okresu 28.(x) - 28.(x+1) najpóźniej w dniu 24 miesiąca (x+2),
czy tak?
Wszystkie płatności dokonywane KK po dacie 28.(x+1) naliczane są na "konto"
następnego wyciągu (prawda?) i w dniu 24.(x+2) NIE MUSZĘ spłacić
wszystkiego, co wykorzystałem w okresie 28.(x) - 24.(x+2), lecz tylko to, co
dostałem w dniu 28.(x+1) na wyciągu?
Czy poprawnie wszystko załapałem, czy jednak gdzieś jest błąd w rozumowaniu?
Kontynuując:
dobrze rozumiem, że najkorzystniej (czyli aby mieć najdłuższy czas na
spłatę) robić zakupy w kilku pierwszych dniach po 28 dniu każdego miesiąca,
tak?
I ostatnie:
rozumiem, że na dobrą sprawę do zapamiętania jest jedna data - okolice 23-25
dnia każdego miesiąca (dla mojego przypadku, czyli gdy dzień zamknięcia
cyklu to 28), kiedy to mija 54-dniowy okres bezodsetkowy?

Czy mocno namieszałem w powyższych wywodach, czy może jednak ma to wszystko
"ręce i nogi"?
Dzięki z góry za wyprowadzenie z błędu.