11. Data: 2014-02-04 00:06:54
Temat: Re: Zaskakuje mnie opiekuńczość Millego...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Borys Pogoreło" v...@4...net
>> Trudnością jest coś innego. Bank uważa, że wpisałem nie to, co
>> zamierzałem. IMO trzeba jakiejś metody weryfikacyjnej innej
>> niż ta, której ja użyłem. Może inna osoba, może inne oczy,
>> może jakiś automag zamiast mnie...
> Może czytanie w myślach?
Czytanie ze zrozumieniem...
>> Dodam jeszcze, że swego rodzaju sprawdzianem jest odpowiedź
>> banku -- po wczytaniu numeru przeze mnie podanego, bank informuje
>> mnie o tym, jakiego banku numer wpisałem... Weryfikacja tutaj
>> (choć pobieżna) jest przeprowadzona przez osobę ,,trzecią'',
>> co wg mnie ma sens.
> Dopóki atakujący nie będzie mieć konta w tym samym
> banku, co prawidłowy odbiorca przelewu.
IMO zabezpieczenia są takie:
-- bank mówi, z jakiego banku jest konto
-- na przelewie obok numeru konta, podaje
się nazwisko i imię odbiorcy
Doświadczenie uczy, że oczojebne (czerwone) napisy
są dobre dopiero wtedy, gdy wykryty zostanie błąd!!
W innych wypadkach jedynie tępią uwagę.
-=-
Zbyt często powtarzane ostrzeżenie jest niepostrzegane. ;)
Na drzwiach nakleiłem kartkę przypominająca mi o potrzebie
zabierania Ventolinu. Po jakimś czasie już tej kartki nie
dostrzegałem, choć wisi ona tam spokojnie nadal... Nie
dostrzegam tej kartki -- i pewnego dnia ,,obudziłem się''
na rowerze bez Ventolinu...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....