-
21. Data: 2007-12-02 16:45:18
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3tzn1guac.fsf@maximus.localdomain...
> RTF umowe i regulamin, zapewne znajdziesz tam punkt mowiacy o prawie
> banku do poprawiania bledow w zapisach. Zycze szczescia w udowodnieniu
> przed sądem cywilnym (bo o kryminale mozesz zapomniec od razu) ze
> przelew z np. zupelnie innym nazwiskiem beneficjenta nie byl takim
> bledem.
Błąd w zapisie, to błąd w zapisie. Pobranie z mojego konta zaksięgowanych
tam środków nie jest żadną naprawą błędu, tylko co najmniej naruszeniem
posiadania, by już nie pisać wprost o przywłaszczeniu.
Jedynym problemem dowodowym może być brak dowodu na to, ze te środki
kiedykolwiek były na rachunku bankowym, jeśli by bank po prostu tę
transakcje usunął z systemu informatycznego. Ale jeśli bym otrzymał
wiarygodną informację, że w banku w którym przechowuję środki istnieje taka
możliwość, to w kilka minut później nie było by w nim moich pieniędzy. Z
posiadanych przeze mnie informacji wynika, że co prawda oczywiście
teoretycznie istnieje możliwość pobrania środków finansowych z mojego
rachunku bez mojego zlecenia, tym nie mniej informacja o tym pozostaje na
trwałe w systemie informatycznym i można ustalić kto, kiedy i z jakiego
powodu to uczynił.
Nie co odmiennymi prawidłami rządzą się rachunki prowadzone dla firm na
których są rozliczane należności pochodzące z rozliczeń bankowych kart
płatniczych. Tam są nieco inne unormowania prawne, tym nie mniej i tam
środki z rachunku nie znikają, a jedynie są blokowane w pewnych wypadkach
(przykładowo w wypadku zgłoszenia przez właściciela karty nieautoryzowanej
transakcji).
Jeśli posiadasz wiarygodne informacje na temat "wycofywania" w
którymkolwiek banku środków już zaksięgowanych na rachunku, to prosił bym o
podanie źródeł tych informacji.
-
22. Data: 2007-12-02 18:49:21
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: mvoicem <m...@g...com>
krzysztofsf wrote:
> On 2 Gru, 09:33, "Slavekk" <s...@g...pl> wrote:
>
>> regulaminach - jedne banki odpowiadaly za prawidlowe dostarczenie na
>> wlasciwy numer konta (i zrzucaly z siebie odpowiedzialnosc za kontrole
>> danych odbiorcy) a inne do wlasciwego odbiorcy (rzekomo kontrolowaly
>> numer konta i dane). W rzeczywistosci nikt nie kontrolowal danych
>> odbiorcy ale te drugie banki "sie poczuwaly" do odpowiedzialnosci w
>> przypadku jak wyzej.
>>
>
> ja mialem tak 6-7 lat temu wielka kolomyje z bankiem, zeby zmusic ich
> do anulowania mylnie skierowanego na moje konto przelewu (numer konta
> moj, dane innej osoby).
> Chyba z miesiac, lacznie z wizyta w banku i pismem za pokwitowaniem
> (wczesniej nieskuteczne pismo przekazane przez osoby trzecie).
> Bank nawet sugerowal (telefonicznie) zebym wyplacil te pieniadze i
> odszukal ta osobe, zeby jej przekazac.
> Przelew byl zwrotem podatku przelanym przez US.
A nie mogłeś po prostu przesłać na konto z którego zostało to wysłane, z
odpowiednim tytułem wpłaty?
p. m.
-
23. Data: 2007-12-02 18:55:31
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 2 Gru, 19:49, mvoicem <m...@g...com> wrote:
> > Przelew byl zwrotem podatku przelanym przez US.
>
> A nie mogłeś po prostu przesłać na konto z którego zostało to wysłane, z
> odpowiednim tytułem wpłaty?
>
A gdyby w miedzyczasie lub z opoznieniem US wydobylby pomylkowo
przelane pieniadze od banku, wowczas ja dochodzilbym, zeby US mi
zwrocilo......
-
24. Data: 2007-12-02 19:54:39
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "krzysztofsf" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:30b94539-6c5d-4b5d-b65a-bb9e6539a8ef@e25g2000pr
g.googlegroups.com...
On 2 Gru, 19:49, mvoicem <m...@g...com> wrote:
Uwierz, że nie da się tego zrobić. Gdyby to nawet nastąpiło, to Ty
dochodzisz zwrotu na swoim banku, który bez zlecenia dokonał operacji. A
bank niech sobie sam szuka winnego.
-
25. Data: 2007-12-03 12:14:54
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
> Błąd w zapisie, to błąd w zapisie. Pobranie z mojego konta
> zaksięgowanych tam środków nie jest żadną naprawą błędu, tylko co
> najmniej naruszeniem posiadania, by już nie pisać wprost o
> przywłaszczeniu.
Korekta blednego zapisu to przywlaszczenie? Zycze szczescia w sądzie.
Moze jakbys chcial dochodzic od banku odszkodowania za wprowadzenie
w blad (na skutek ktorego poniosles strate, co mozesz udowodnic
np. pokazujac kwit z poczty), to bylaby jakas szansa.
Normalnie bank nie zrobi takiego czegos, bo mu sie nie chce, nie
ma w tym interesu, i nie chce sie podkladac wlasnemu klientowi.
Ale jesli juz zrobi, to klient wiele na to nie poradzi.
> Jedynym problemem dowodowym może być brak dowodu na to, ze te środki
> kiedykolwiek były na rachunku bankowym, jeśli by bank po prostu tę
> transakcje usunął z systemu informatycznego.
Eee tam, bank by napisal "storno -XXX". Banki nie kasuja zaksiegowanych
transakcji, to oznaczaloby nierzetelnosc zapisow i same klopoty.
> Ale jeśli bym otrzymał
> wiarygodną informację, że w banku w którym przechowuję środki istnieje
> taka możliwość, to w kilka minut później nie było by w nim moich
> pieniędzy.
W kazdym banku istnieje taka mozliwosc. To kwestia prawdopodobienstwa
i motywacji, nie mozliwosci.
> Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że co prawda
> oczywiście teoretycznie istnieje możliwość pobrania środków
> finansowych z mojego rachunku bez mojego zlecenia, tym nie mniej
> informacja o tym pozostaje na trwałe w systemie informatycznym i można
> ustalić kto, kiedy i z jakiego powodu to uczynił.
Oczywiscie. Uczynil bank, powod - bledne ksiegowanie, podstawa
- umowa z klientem.
> Nie co odmiennymi prawidłami rządzą się rachunki prowadzone dla firm
> na których są rozliczane należności pochodzące z rozliczeń bankowych
> kart płatniczych. Tam są nieco inne unormowania prawne, tym nie mniej
> i tam środki z rachunku nie znikają, a jedynie są blokowane w pewnych
> wypadkach (przykładowo w wypadku zgłoszenia przez właściciela karty
> nieautoryzowanej transakcji).
Bank obslugujacy sprzedawce nie ma zielonego pojecia o zgloszeniu
przez wlasciciela karty czegokolwiek, tym zajmuje sie wydawca karty.
W przypadku niektorych fraudow, (tych, za ktore odpowiada sprzedawca),
bank po prostu pomniejsza wysokosc nastepnego przelewu o "cofnieta"
kwote.
> Jeśli posiadasz wiarygodne informacje na temat "wycofywania" w
> którymkolwiek banku środków już zaksięgowanych na rachunku, to prosił
> bym o podanie źródeł tych informacji.
Od mojego poprzedniego listu nic sie w tej materii nie zmienilo.
Moze jakies google pomoga.
--
Krzysztof Halasa
-
26. Data: 2007-12-03 23:07:37
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3d4to2cw1.fsf@maximus.localdomain...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:
>
>> Błąd w zapisie, to błąd w zapisie. Pobranie z mojego konta
>> zaksięgowanych tam środków nie jest żadną naprawą błędu, tylko co
>> najmniej naruszeniem posiadania, by już nie pisać wprost o
>> przywłaszczeniu.
>
> Korekta błędnego zapisu to przywłaszczenie? Życzę szczęścia w sądzie.
> Może jakbyś chcial dochodzic od banku odszkodowania za wprowadzenie
> w blad (na skutek ktorego poniosles strate, co mozesz udowodnic
> np. pokazujac kwit z poczty), to bylaby jakas szansa.
>
> Normalnie bank nie zrobi takiego czegos, bo mu sie nie chce, nie
> ma w tym interesu, i nie chce sie podkladac wlasnemu klientowi.
> Ale jesli juz zrobi, to klient wiele na to nie poradzi.
Spróbuj potraktować bank jak magazyn - pieniędzy. Wyobraź sobie, że
magazynier przyjmuje ode mnie w depozyt 100 kg ziemniaków, a potem sobie
naprawia błąd poprawiając kwity na 10 kg.
>
>> Jedynym problemem dowodowym może być brak dowodu na to, ze te środki
>> kiedykolwiek były na rachunku bankowym, jeśli by bank po prostu tę
>> transakcje usunął z systemu informatycznego.
>
> Eee tam, bank by napisal "storno -XXX". Banki nie kasuja zaksiegowanych
> transakcji, to oznaczaloby nierzetelnosc zapisow i same kłopoty.
O i właśnie w tym problem. Storno, to Może zrobić księgowa we własnej
firmie, bo to jest przekładanie z kieszeni do kieszeni. A nie Bank na
cudzym koncie. Środki finansowe na rachunku klienta nie stanowią nigdy
własności banku.
>
>> Ale jeśli bym otrzymał
>> wiarygodną informację, że w banku w którym przechowuję środki istnieje
>> taka możliwość, to w kilka minut później nie było by w nim moich
>> pieniędzy.
> W kazdym banku istnieje taka mozliwosc. To kwestia prawdopodobienstwa
> i motywacji, nie mozliwosci.
To znaczy rozumiem, że rozkąłd parwdopodobieństwa jest mniej wiecej
zbliżony do rozkąłdu parwdopodobieństwa, że osoba X okaże sie złodziejem. W
tym zakresie się zatem z Tobą zgadzam.
>
>> Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że co prawda
>> oczywiście teoretycznie istnieje możliwość pobrania środków
>> finansowych z mojego rachunku bez mojego zlecenia, tym nie mniej
>> informacja o tym pozostaje na trwałe w systemie informatycznym i można
>> ustalić kto, kiedy i z jakiego powodu to uczynił.
>
> Oczywiscie. Uczynil bank, powod - bledne ksiegowanie, podstawa
> - umowa z klientem.
A możesz mi pokazać zapis w umowie pozwalający któremukolwiek bankowi
pobrać z jego rachunku pieniądze bez jego zgody?
>
>> Nie co odmiennymi prawidłami rządzą się rachunki prowadzone dla firm
>> na których są rozliczane należności pochodzące z rozliczeń bankowych
>> kart płatniczych. Tam są nieco inne unormowania prawne, tym nie mniej
>> i tam środki z rachunku nie znikają, a jedynie są blokowane w pewnych
>> wypadkach (przykładowo w wypadku zgłoszenia przez właściciela karty
>> nieautoryzowanej transakcji).
> Bank obslugujacy sprzedawce nie ma zielonego pojecia o zgloszeniu
> przez wlasciciela karty czegokolwiek, tym zajmuje sie wydawca karty.
> W przypadku niektorych fraudow, (tych, za ktore odpowiada sprzedawca),
> bank po prostu pomniejsza wysokosc nastepnego przelewu o "cofnieta"
> kwote.
O właśnie. Czyli jednak ich nie stornują :-)
>
>> Jeśli posiadasz wiarygodne informacje na temat "wycofywania" w
>> którymkolwiek banku środków już zaksięgowanych na rachunku, to prosił
>> bym o podanie źródeł tych informacji.
> Od mojego poprzedniego listu nic sie w tej materii nie zmienilo.
> Moze jakies google pomoga.
Moze. Czyli nie masz żadnych danych i tyle.
-
27. Data: 2007-12-04 07:40:33
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik"
>>> Jedynym problemem dowodowym może być brak dowodu na to, ze te
>>> środki
>>> kiedykolwiek były na rachunku bankowym, jeśli by bank po prostu tę
>>> transakcje usunął z systemu informatycznego.
>>
>> Eee tam, bank by napisal "storno -XXX". Banki nie kasuja
>> zaksiegowanych
>> transakcji, to oznaczaloby nierzetelnosc zapisow i same kłopoty.
>
> O i właśnie w tym problem. Storno, to Może zrobić księgowa we
> własnej firmie, bo to jest przekładanie z kieszeni do kieszeni. A
> nie Bank na cudzym koncie. Środki finansowe na rachunku klienta nie
> stanowią nigdy własności banku.
i tu się mylisz - własnie dostałem wczoraj nowy regulamin rachunkow
w Deutsche Bank PBC i mam 14 dni zeby sie na niego "nie zgodzic"
(oczywiscie nie bede sie "nie godził" bo za duzo roboty by mnie
kosztowalo
przenoszenie Polecen Zaplaty)
Zacytuję wam paragraf 3.1.3.15
"Od chwili zawarcia Umowy o Prowadzenie Rachunków Bank
uprawniony jest do dokonywania bez odrębnej dyspozycji Posiadacza
dpowiedniej korekty Salda w przypadku dokonania nieprawidłowego
zapisu księgowego na Rachunku (w tym również wynikającego z pomyłki
Banku lub innych banków), włączając w to zaksięgowanie kwoty takiej
korekty w Debet Niedozwolony."
>>> Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że co prawda
>>> oczywiście teoretycznie istnieje możliwość pobrania środków
>>> finansowych z mojego rachunku bez mojego zlecenia, tym nie mniej
>>> informacja o tym pozostaje na trwałe w systemie informatycznym i
>>> można
>>> ustalić kto, kiedy i z jakiego powodu to uczynił.
>>
>> Oczywiscie. Uczynil bank, powod - bledne ksiegowanie, podstawa
>> - umowa z klientem.
>
> A możesz mi pokazać zapis w umowie pozwalający któremukolwiek
> bankowi pobrać z jego rachunku pieniądze bez jego zgody?
właśnie zacytowałem powyżej
*** blad ***
-
28. Data: 2007-12-04 08:28:54
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
blad pisze:
> Zacytuję wam paragraf 3.1.3.15
> "Od chwili zawarcia Umowy o Prowadzenie Rachunków Bank
> uprawniony jest do dokonywania bez odrębnej dyspozycji Posiadacza
> dpowiedniej korekty Salda w przypadku dokonania nieprawidłowego
> zapisu księgowego na Rachunku (w tym również wynikającego z pomyłki
> Banku lub innych banków), włączając w to zaksięgowanie kwoty takiej
> korekty w Debet Niedozwolony."
No dobrze, ale powyższy zapis nie uprawnia banku do dokonania
korekty, jeśli błąd polegał na wpisaniu złego numeru rachunku przez
zleceniodawcę przelewu.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
29. Data: 2007-12-04 12:01:47
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>
Użytkownik "Liwiusz" >> Zacytuję wam paragraf 3.1.3.15
>> "Od chwili zawarcia Umowy o Prowadzenie Rachunków Bank
>> uprawniony jest do dokonywania bez odrębnej dyspozycji Posiadacza
>> dpowiedniej korekty Salda w przypadku dokonania nieprawidłowego
>> zapisu księgowego na Rachunku (w tym również wynikającego z pomyłki
>> Banku lub innych banków), włączając w to zaksięgowanie kwoty takiej
>> korekty w Debet Niedozwolony."
>
>
> No dobrze, ale powyższy zapis nie uprawnia banku do dokonania
> korekty, jeśli błąd polegał na wpisaniu złego numeru rachunku przez
> zleceniodawcę przelewu.
ja zrozumialem, że uprawnia.
Jak ktos przez pomylke wpisze moj numer i forsa wplynie na moj
rachunek
(a zastrzegli sobie wyraznie ze decyduje nr i danych tekstowych nie
sprawdzają), to potem u siebie w banku reklamuje. Obcy bank informuje
DB o "nieprawidłoywm zapisie księgowym na rachunku", DB sprawdzi że
faktycznie dane tekstowe nie pasowały i forsę zwróci.
*** blad ***
PS - ten regulamin ma wejsc w zycie 1.1.2008 w DB-PBC
-
30. Data: 2007-12-04 12:14:48
Temat: Re: anulowanie przelewu - mozliwe?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
blad pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" >> Zacytuję wam paragraf 3.1.3.15
>>> "Od chwili zawarcia Umowy o Prowadzenie Rachunków Bank
>>> uprawniony jest do dokonywania bez odrębnej dyspozycji Posiadacza
>>> dpowiedniej korekty Salda w przypadku dokonania nieprawidłowego
>>> zapisu księgowego na Rachunku (w tym również wynikającego z pomyłki
>>> Banku lub innych banków), włączając w to zaksięgowanie kwoty takiej
>>> korekty w Debet Niedozwolony."
>>
>>
>> No dobrze, ale powyższy zapis nie uprawnia banku do dokonania
>> korekty, jeśli błąd polegał na wpisaniu złego numeru rachunku przez
>> zleceniodawcę przelewu.
>
> ja zrozumialem, że uprawnia.
> Jak ktos przez pomylke wpisze moj numer i forsa wplynie na moj rachunek
> (a zastrzegli sobie wyraznie ze decyduje nr i danych tekstowych nie
> sprawdzają), to potem u siebie w banku reklamuje. Obcy bank informuje DB
> o "nieprawidłoywm zapisie księgowym na rachunku", DB sprawdzi że
> faktycznie dane tekstowe nie pasowały i forsę zwróci.
> *** blad ***
> PS - ten regulamin ma wejsc w zycie 1.1.2008 w DB-PBC
Zapis dotyczy "nieprawidłowego zapisu księgowego na rachunku" - jeśli
ktoś na skutek swojej pomyłki wpisze w poleceniu przelewu błędny
rachunek (to sztuka, żeby cyfra kontrolna się zgadzała), to wykonanie
takiego przelewu będzie jak najbardziej normalne i nie będzie to
nieprawidłowy zapis księgowy.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl