-
21. Data: 2002-02-08 20:13:39
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "jo44" <j...@f...onet.pl>
Użytkownik "Marcin_S" napisał w wiadomości ...
>
> a w obecnym banku to niby zona jakie ma gwarancje ??? przeciez takie same
> jak w mBanku ten sam fundusz gwarancyjny do tej samej sumy ...martwi sie
ze
> bank znknie ..a jak jej zniknie to jasne bedzie mogla pojsc pod drzwi i
> "manifestowac " :))))
>
Hola, hola - kobieta dobrze kombinuje. Jesli padnie mBank, Inteligo itp,
to pies z kulawa noga sie do niego nie przyzna. Zostanie Fundusz Gwa-
rancyjny i pare komputerow w Lodzi. Nawet nie bedzie drzwi pod
ktore moglaby pojsc manifestowac.
Jak padnie marmurek, to Fundusz Gwarancyjny i cos jeszcze do
podzialu.
To nie blondynka wymyslila.
JO
-
22. Data: 2002-02-08 20:46:03
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "minik" <m...@b...pl>
> No, nie wiem czy to jest smieszne....
Coz to za ludzie ktorzy nie potrafia kpic z wlasnych przywr?
-
23. Data: 2002-02-09 14:25:31
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "Karol" <a...@b...com>
Użytkownik jo44 <j...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a41bki$eog$...@k...task.gda.pl...
> Użytkownik "Marcin_S" napisał w wiadomości ...
> >
> > a w obecnym banku to niby zona jakie ma gwarancje ??? przeciez takie
same
> > jak w mBanku ten sam fundusz gwarancyjny do tej samej sumy ...martwi sie
> ze
> > bank znknie ..a jak jej zniknie to jasne bedzie mogla pojsc pod drzwi i
> > "manifestowac " :))))
> >
> Hola, hola - kobieta dobrze kombinuje. Jesli padnie mBank, Inteligo itp,
> to pies z kulawa noga sie do niego nie przyzna. Zostanie Fundusz Gwa-
> rancyjny i pare komputerow w Lodzi. Nawet nie bedzie drzwi pod
> ktore moglaby pojsc manifestowac.
> Jak padnie marmurek, to Fundusz Gwarancyjny i cos jeszcze do
> podzialu.
> To nie blondynka wymyslila.
Mozna prosic o szerszy wyklad o wyzszosci "martmurka" nad "internetym" w
przypadku ogloszenia upadlosci jednego i drugiego?
Karol
-
24. Data: 2002-02-09 14:52:56
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "minik" <m...@b...pl>
> Mozna prosic o szerszy wyklad o wyzszosci "martmurka" nad "internetym" w
> przypadku ogloszenia upadlosci jednego i drugiego?
Bank to bank, nie wazne czy w necie czy z "marmuru". Jak upadnie to i tak po
kase 3a isc do BFG. Wyzszosc marmurka nad inetowy? Chyba tylko wspomnienia,
jak bedziesz przechodzil kolo budynku gdzie sie miescil bank...
-
25. Data: 2002-02-09 18:52:47
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
> Na stronie głównej www.mbank.com.pl stoi jak wół: "Jesteśmy częścią BRE
> Banku SA".
Tylko się śpiesz, bo niedługo zmienią na "jesteśmy częścią Banku
Częstochowa " i wtedy może byc problem :-)))
Grzegorz
-
26. Data: 2002-02-09 19:52:58
Temat: Re: bank z nikąd
Od: Andrzej Komisarski <a...@t...net.pl.usun>
minik napisał(a):
>Bank to bank, nie wazne czy w necie czy z "marmuru". Jak upadnie to i tak po
>kase 3a isc do BFG. Wyzszosc marmurka nad inetowy? Chyba tylko wspomnienia,
>jak bedziesz przechodzil kolo budynku gdzie sie miescil bank...
Przecież problem w tym przypadku nie jest natury "co się stanie,
gdy bank upadnie?" ale "co się stanie, jak ktoś mi się dobierze do forsy
w banku, chronionej tylko loginami i passwordami?".
Na to drugie żaden BFG nie pomoże.
--
Andrzej Komisarski
-
27. Data: 2002-02-09 20:59:28
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "minik" <m...@b...pl>
> Przecież problem w tym przypadku nie jest natury "co się stanie,
> gdy bank upadnie?" ale "co się stanie, jak ktoś mi się dobierze do forsy
> w banku, chronionej tylko loginami i passwordami?".
> Na to drugie żaden BFG nie pomoże.
Jeszcze nie zdarzyla sie taka sytuacja. Jesli bedziesz dobrze pilnowal karte
kodow i nikomu nie dawal hasla raczej nie ma szansy by ktos ci ukradl forse.
Zreszta, rownie dobrze ktos moze podrobic dowod czy inny dokument tozsamosci
i isc z nim do marmurka...
-
28. Data: 2002-02-09 21:03:44
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "jo44" <j...@f...onet.pl>
Użytkownik "minik" napisał w wiadomości ...
>
> Bank to bank, nie wazne czy w necie czy z "marmuru". Jak upadnie to i tak
po
> kase 3a isc do BFG.
>
Jesli masz poniżej 1.000 euro to rzeczywiscie nie ma zadnej
roznicy. Jesli jednak wiecej, to istotne jest to czy bankrut
pozostawil majatek, czy nie.
JO
-
29. Data: 2002-02-09 21:29:56
Temat: Re: bank z nikąd
Od: "MK" <m...@i...pl>
Użytkownik "jo44" <j...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a442rf$gic$1@korweta.task.gda.pl...
> Jesli masz poniżej 1.000 euro to rzeczywiscie nie ma zadnej
> roznicy. Jesli jednak wiecej, to istotne jest to czy bankrut
> pozostawil majatek, czy nie.
>
To nie ma najmniejszego znaczenia. W przypadku gdy bank upadnie, niezaleznie
od tego co po nim zostanie, klienci otrzymaja tylko to co gwarantuje BFG.
Dlaczego? To proste, jesli firma upada to znaczy, ze nie ma pieniedzy [nie
ma majatku ktory moze sprzedac] na splate swoich biezacych zobowiazan i
zawsze [w 99,9999%] inne banki beda musialy doplacic BFG na wyplate
gwarantowanych kwot.
Tak wiec dla depozytariusza nie ma to roznicy czy bank mial duzo marmuru,
czy tylko telefony i komputery ;).
Maciej
--
FAQ news:pl.biznes.banki => http://www.faq4pbb.prv.pl
Wyszukiwarka oddzialow http://www.faq4pbb.prv.pl/baza
-
30. Data: 2002-02-09 22:15:05
Temat: Re: bank z nikąd
Od: Andrzej Komisarski <a...@t...net.pl.usun>
minik napisał(a):
>> Przecież problem w tym przypadku nie jest natury "co się stanie,
>> gdy bank upadnie?" ale "co się stanie, jak ktoś mi się dobierze do forsy
>> w banku, chronionej tylko loginami i passwordami?".
>> Na to drugie żaden BFG nie pomoże.
>
>Jeszcze nie zdarzyla sie taka sytuacja. Jesli bedziesz dobrze pilnowal karte
>kodow i nikomu nie dawal hasla raczej nie ma szansy by ktos ci ukradl forse.
>Zreszta, rownie dobrze ktos moze podrobic dowod czy inny dokument tozsamosci
>i isc z nim do marmurka...
To nie jest takie proste. Pilnować takich rzeczy nie jest łatwo.
Skąd wiesz, czy jakieś gadu-gadu, winamp, czy co gorsza niewidoczny
niemal dla użytkownika rebcrawler, czy inny syf, o którego obecności
w komputerze można nawet nie mieć pojęcia nie wysyła gdzieś haseł,
które wpisujesz? Na razie to brzmi trochę, jak fantazja, ale w miarę
wzrostu popularności bankowości internetowej niebezpieczeństwo
też będzie rosło. Tu nawet duża ostrożność może okazać się w pewnym
momencie zbyt mała. Trzeba by chyba mieć do celów bankowych oddzielny
dysk z minimalną instalacją jakiegoś pewnego systemu i nie używać go
do niczego innego. Ale kto na to pójdzie?
--
Andrzej Komisarski