Samotnik wrote:

> podatek i koszta przelewów i zakładając darmowość utrzymania karty, jakieś
> 156 zł. Jak ktoś raz zapomni spłacić na czas, to samych odsetek będzie
> 130-140 zł. Mnie by się dla 13 zł miesięcznie chyba nie chciało, nawet
> jeśli to tylko trochę klikania w przeglądarce. Zwłaszcza, że jedna pomyłka
> i rok klikania idzie się je...ć. ;)

Nie zapominaj ze obracamy sie w kregu hobbystow, zatem niekoniecznie
trzeba tlumaczyc nasze zachowania argumentami racjonalnymi.
Jesli juz koniecznie chcesz to czyms wytlumaczyc to:
13 zl (za cokolwiek) zaplacisz karta Mastercard.
Satysfakcja z wykiwania WBK - bezcenna :)

PG

do góry

Dnia 20.02.2008 MarekZ <marekz_wywal@to_irc.pl> napisał/a:
> zabezpieczony i wymaga znacznie więcej "zachodu"). Natomiast co do ciężkiego
> pracowania od rana do wieczora przez ludzi z wysokimi limitami, to się
> raczej nie zgodzę. Raczej bym wręcz stawiał na ujemną korelację dla tych
> zmiennych.

Ujemna korelacja to brak korelacji, czy zależność odwrotna? ;)

Wiesz, możliwe, nie znam wielu majętnych ludzi. Jednak wszyscy majętni,
których znam, pracują ciężko i bardzo ciężko. Kilku przedsiębiorcow, radca
prawny... Wszyscy dymają od rana do nocy. Znam też komornika i on, o
dziwo, też bardzo dużo pracuje, chyba najwięcej z nich wszystkich. :)
Oczywiście oni wszyscy też mają chwile poza pracą, ale charakterystyczne
jest to, że starają się wtedy jak najściślej oderwać od tematu pracy i
zarabiania. Te krótkie chwile na posiedzenie z rodziną czy pogrillowanie ze
znajomymi są dla nich dużo cenniejsze, niż 1000 zł, jaki wykręcą przez rok
kiwania banku.

Oczywiście jestem świadomy istnienia grupy społecznej rentierów lub prawie
rentierów (np. przedsiębiorców, którzy ograniczają się już do pobieżnego
nadzoru firmy). Może nie doceniam jej liczebności... Nie wiem.
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnfrod0d.hs5.samotnik@localhost.localdomain..
.

> Ujemna korelacja to brak korelacji, czy zależność odwrotna? ;)

Ujemna korelacja to zalezność odwrotna, a nie brak zależności czyli brak
korelacji. Naprawde uważam, że tutaj występuje dość silna ujemna korelacja.
;-]

> Wiesz, możliwe, nie znam wielu majętnych ludzi. Jednak wszyscy majętni,
> których znam, pracują ciężko i bardzo ciężko. Kilku przedsiębiorcow, radca
> prawny... Wszyscy dymają od rana do nocy. Znam też komornika i on, o
> dziwo, też bardzo dużo pracuje, chyba najwięcej z nich wszystkich. :)
> Oczywiście oni wszyscy też mają chwile poza pracą, ale charakterystyczne
> jest to, że starają się wtedy jak najściślej oderwać od tematu pracy i
> zarabiania. Te krótkie chwile na posiedzenie z rodziną czy pogrillowanie
> ze
> znajomymi są dla nich dużo cenniejsze, niż 1000 zł, jaki wykręcą przez rok
> kiwania banku.

Ale tutaj opisujesz ludzi nie tyle z wysokimi limitami, tylko ludzi o
wysokich dochodach. Absolutnie nie są to grupy tożsame.

Znam wiele osób, których opodatkowane dochody (a także co znacznie
ważniejsze rzeczywiste dochody) są znacznie wyższe od moich, i które
zadowalają się jedną czy dwiema KK z łącznym limitem poniżej 100k. Po prostu
ich to "nie kręci" i tyle.

Myślę, że naprawdę wysokie sumaryczne limity ma grupa "hobbystów" i
"kolekcjonerów" oraz być może posiadacze kart z najwyższego segmentu, typu
Centurion czy Infinite albo World Signia i innych wynalazków, o których
nawet nie słyszałem. Wyłączając posiadaczy tego najwyższego segmentu kart,
myślę, że zdecydowanie przeważają hobbyści, a nie osoby o bardzo wysokich
dochodach.

marekz

do góry

MarekZ pisze:

> To jest suma zadłużeń czy suma potencjalnych limitów? Chyba to pierwsze,
> nie? Bo jak to drugie, to jakoś mega-mało.

Suma zadłużeń. Nie chodzi o limity.

--
iRiver T10 + PX100

do góry

k...@g...pl pisze:
> A roczny koszt takiego przelewania to raptem 76 zł - opłata roczna 58
> zł za kartę i 6 przelewów po 3 zł.
Mam już drugi rok kartę główną i dodatkową w BZ WBK i jakoś jeszcze nie
płaciłem za nią ani grosza.

Na początku bank robił problemy z tymi przelewami - trzeba było
telefonicznie potwierdzać przelew za każdym razem. W końcu się wq... i
napisałem reklamację powołując się, że ograniczanie kwoty przelewu przez
bank jest pogwałceniem podpisanej umowy. Od tego czasu spokój....

Na początku dałem się też wmanewrować doradcy w kredyt ratio. Zapewniał,
że przez pierwsze 3 miesiące nie będzie żadnych odsetek. Później okazało
się, że nie ma odsetek tylko w rachunku karty, a przy kredycie ratio już
są. Reklamacja nic nie pomogła - pracownik się zapierał, dyrektor go
poparł. Zażądałem więc przedstawienia podpisanej przeze mnie informacji
o całkowitym koszcie kredytu zgodnie z wymogami ustawy o kredycie
konsumenckim. Ponieważ takiej informacji mi nie przedstawiono oddział
przeprosił za zamieszanie, anulował kredyt ratio zwracając odsetki oraz
wypłacając rekompensatę za koszty dojazdu do oddziału celem wyjaśnienia
sprawy (do oddziału mam 50 km).

do góry

krzysztofsf napisał(a) w wiadomości:
>Oznacza
>to, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy aż 11% właścicieli kart spłaciło
>swoje zadłużenie po terminie.
>
>Dla porównania, w czerwcu 2007 roku odsetek ten wynosił 9%. Taka
>tendencja równoznaczna jest dla banków ze wzrostem przychodów z tytułu
>karnych opłat za przekroczenie terminu. Spóźniony klient płaci
>jednorazowo za gapiostwo 12 funtów, a banki zyskują na tym miliony.
>
>Przez ostatnie pół roku banki zarobiły na pobieraniu opłat karnych
>około 61 milionów funtów, co oznacza wzrost o 11 milionów w stosunku
>do pierwszej połowy ubiegłego roku.

Mnie tu zabrakło pewnego zestawienia: ile w tym samym czasie
banki zarabiają na prowizjach od sprzedawców i ile banki zarabiają
na odsetkach "terminowych" na kartach?
A wtedy można by porównać jaki procent (a może jego ułamek?)
stanowią zzyski z opłat karnych i wyższych odsetek w porównaniu
do całkowitych zysków z kart.

Arek

do góry

On 20 Lut, 16:43, Radek Wroclawski <r...@n...pl> wrote:
> k...@g...pl pisze:> A roczny koszt takiego przelewania to raptem
76 zł - opłata roczna 58
> > zł za kartę i 6 przelewów po 3 zł.
>
> Mam już drugi rok kartę główną i dodatkową w BZ WBK i jakoś jeszcze nie
> płaciłem za nią ani grosza.
>

Nie każdy, kto ma kartę dłużej niż rok jest zwolniony z opłaty. Trudno
mi pisać o każdym posiadaczu KK BZWBK i o każdej karcie z oferty
banku. Wyliczenie uprościłem do karty srebrnej, niepowiązanej z innym
partnerem BZWBK i oparłem się o TOIP. Zwolnienie z opłaty rocznej
dotyczy Ciebie nie dlatego, że masz taką tęczówkę oczu a nie inną,
tylko widocznie spełniłeś wymagania co do obrotów na karcie lub ilości
transakcji w miesiącu (money.pl).

do góry

k...@g...pl pisze:
> Nie każdy, kto ma kartę dłużej niż rok jest zwolniony z opłaty. Trudno
> mi pisać o każdym posiadaczu KK BZWBK i o każdej karcie z oferty
> banku. Wyliczenie uprościłem do karty srebrnej, niepowiązanej z innym
> partnerem BZWBK i oparłem się o TOIP. Zwolnienie z opłaty rocznej
> dotyczy Ciebie nie dlatego, że masz taką tęczówkę oczu a nie inną,
> tylko widocznie spełniłeś wymagania co do obrotów na karcie lub ilości
> transakcji w miesiącu (money.pl).
w przypadku kart money.pl nie jest ten warunek trudny do spełnienia...

do góry

On 20 Lut, 20:06, Radek Wroclawski <r...@n...pl> wrote:
> k...@g...pl pisze:> Nie każdy, kto ma kartę dłużej niż rok jest
zwolniony z opłaty. Trudno
> > mi pisać o każdym posiadaczu KK BZWBK i o każdej karcie z oferty
> > banku. Wyliczenie uprościłem do karty srebrnej, niepowiązanej z innym
> > partnerem BZWBK i oparłem się o TOIP. Zwolnienie z opłaty rocznej
> > dotyczy Ciebie nie dlatego, że masz taką tęczówkę oczu a nie inną,
> > tylko widocznie spełniłeś wymagania co do obrotów na karcie lub ilości
> > transakcji w miesiącu (money.pl).
>
> w przypadku kart money.pl nie jest ten warunek trudny do spełnienia...

Ok, W przypadku tej karty wystarczy zostawić sobie rezerwę na te kilka
transakcji miesięcznie, resztę przelewać i roczny koszt obsługi karty
przy korzystaniu z przelewów spada do 18 zł.

do góry

On 20 Lut, 16:43, Radek Wroclawski
>Zażądałem więc przedstawienia podpisanej przeze mnie informacji
> o całkowitym koszcie kredytu zgodnie z wymogami ustawy o kredycie
> konsumenckim. Ponieważ takiej informacji mi nie przedstawiono oddział
> przeprosił za zamieszanie, anulował kredyt ratio zwracając odsetki oraz
> wypłacając rekompensatę za koszty dojazdu do oddziału celem wyjaśnienia
> sprawy (do oddziału mam 50 km).

Dobry jestes.
Mocne.

do góry