Ufff... To był szalony dzień. Krótkie na Dax oraz DJIA pozamykane.

Pozornie możnaby uznać, że wydźwięk sesji w USA był zły. Moim zdaniem NIC
PODOBNEGO. Na Wall Street ewidentnie wraca byk. Jutro pewnie po wysokim
otwarciu na Daxie będzie jakaś korekta,(w oklicach 5850 bedę próbował
shortów), ale ewent. zysk nie będzie duży - optymizm powróci szybko i z
wielką siłą. Ten rynek jest w stanie psychozy kupna, a zakończy amokiem.

O 14.30 jobless claims, rynek po dzisiejszych dobrych danych (tak naprawdę
wcale takie nie są, ale analiycy przedstawili rzecz jak trzeba)będzie
oczekiwał kolejnych pozytywów i zechce je wykorzystać do ruchu w górę.
Jeżeli dane będą złe, na chwilę spadnie, ale popyt wykorzysta to na zakupy.
Może jakaś chwila konsolidsacji przy maxach (5850-5870) i zmierzamy na
wspominane poprzednio 6130-6150 na Dax oraz ~11900 na DJIA. Tam pomyślimy,
co dalej.

pozdrawiam
MM


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " mmeissner" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j3mdrb$7b6$1@inews.gazeta.pl...
> Ufff... To był szalony dzień. Krótkie na Dax oraz DJIA pozamykane.
>
> Pozornie możnaby uznać, że wydźwięk sesji w USA był zły. Moim zdaniem NIC
> PODOBNEGO. Na Wall Street ewidentnie wraca byk. Jutro pewnie po wysokim
> otwarciu na Daxie będzie jakaś korekta,(w oklicach 5850 bedę próbował
> shortów), ale ewent. zysk nie będzie duży - optymizm powróci szybko i z
> wielką siłą. Ten rynek jest w stanie psychozy kupna, a zakończy amokiem.
>
> O 14.30 jobless claims, rynek po dzisiejszych dobrych danych (tak naprawdę
> wcale takie nie są, ale analiycy przedstawili rzecz jak trzeba)

nieco sie pogubiłem czy uważasz że tego newsa czyta rynek czy analitycy

do góry

Jeszcze jedno - odpowiem na ewentualne pytania, czemu nie otwieram dlugich,
skoro oczekuję wzrostów na DAX (obecnie~ 5767, poziom docelowy 5850-5870, a
więc zysk całkiem spory. Przyczyna jest prozaiczna - nie mam 100% pewności,
że się nie mylę i jutro Dax nie rozpocznie sesji od spadków. Jeżeli tak się
stanie, wtedy spokojnie wejdę właśnie w długie (ew. spadek nie powinien być
większy niż do 5730) , a jeżeli będzie tak, ja piszę powyżej, long będzie po
przebiciu 5870. Jak to ktoś kiedyś powiedział- nie ma niczego złego w byciu
poza rynkiem. Można wtedy spokojnie pomyśleć ;-)

pozdrawiam
MM

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Niezbyt rozumiem Twoje pytanie. Czy mógłbyś sprecyzować?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Lepiej powiedz jak z FW20Z11 przewidujesz?

do góry

fReLuZ <f...@i...com.pl> napisał(a):

> Lepiej powiedz jak z FW20Z11 przewidujesz?


Tak naprawdę nikt nie jest w stanie przewidzieć do końca zachowania naszej
giełdy. Z racji dominacji OFE często wszystko dzieje się na opak - kiedy
świat rośnie, więc powinno rosnąć - u nas spada albo mamy ruch boczny, a
kiedy w świecie spada, u nas OFE na siłę utrzymują indeksy na plusie.

Mam jedno istotne spostrzeżenie - inwestorzy zachodni często
robią "wyprzedzające" ruchy na WIG-u. Kiedy zbliża się jakiś istotny szczyt
i świat mocno rośnie, u nas najczęściej są to wzosty śladowe, bo oni od nas
uciekają. Myślę jednak, że tym razem potowarzyszymy światu. Oczekiwania na
FED 21 września z mitycznymi obietnicami (tak naprawdę to ten nic istotnego
nie jest w stanie zrobić, żeby pomóc gospodarce) powstrzymują
wielu "krótkich" przed aktywnością, a do tej daty jest jeszcze sporo czasu.

Jest oczywiście możliwość, że totalnie się mylę. Jeżeli tak będzie, to przy
pierwszej pomyłce zaprzestaję aktywności i nie będę szukał wymówek, jak
zwykli czynić to szanowni analitycy ;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

:-(

tak to jest, że jeżeli niedźwiedź przepowiada wzrosty, zwałka pewna. Kajam
się za błąd i znikam, tak jak pisałem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry