-
51. Data: 2004-09-06 11:05:06
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
_Mark_ <s...@o...pl> wrote:
> Bank może ponieść pewne ryzyko "klientów deficytowych", tak jak to
> robią sklepy (mam nadzieję że to demagogia i do tego nie dojdzie)
> wpuszczając wszystkich potencjalnych klientów, pomimo, że też ponoszą
> koszty utrzymania budynku, ochrony, parkingów itp. a część klientów
> okazuje się być "deficytowymi" nie dokonując zakupów.
Problem w tym, ze wiekszosc klientow jest deficytowa, duzo wychodzi na zero
i tylko 10-30% (zaleznie od banku) przynosci zyski.
Tyle teoria.
W praktyce nie widze powodu, zeby mowic cos o etyce i ak dalej.
Nikt nie zmusza do krzystania z danego banku (czy w ogole z banku). Lokowac
pieniadze na procent mozna w wielu instytucjach.
Jakos nikogo nie dziwi fakt, ze w funduszach inwestycyjnych trzeba zaplacic
za zarzadzanie, za nabycie (dystrybucje) i tak dalej.
Banki zmuszone sa do wprowadzania oplat - bo ludzie nie maja duzo kasy - a
to powoduje, ze wiekszosc z nich jest deficytowa.
Mozesz porownac zwrot na kapitale bankow zagranicznych i polskich. I
zobaczysz, ze majac kapital mozna sobie pozwolic na wieksza ekstrawagancje w
stosunku do pobierania oplat.
--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
http://www.PRnews.pl
-
52. Data: 2004-09-06 11:06:42
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
_Mark_ <s...@o...pl> wrote:
> Co będzie jak potraktuję ROR jako lokatę (obojętne z jakiej
> przyczyny)? Wpłacę pewną kwotę i o niej zapomnę.
> Czy bank zwróci mi "abonament" bo się nie "napracował"?
Masz tzw. konta lokacyjne - np OKO w ING, czy w Raiffeizenie.
Mozesz z nich korzystac.
Jednak jak kupujesz jakas usluge i zgadzasz sie na jej warunki - to chyba
normalne, ze bank nie bedzie ci nic oddawal.
--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
http://www.PRnews.pl
-
53. Data: 2004-09-06 11:18:51
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 9/5/2004 7:20 PM, Sławomir Szyszło wrote:
> Dnia Sun, 5 Sep 2004 19:12:53 +0200, "$$Szalony_Kapelusznik$$"
> <s...@w...pl> wklepał(-a):
>
>
>>Powiem tak: mi to sie zawsze wydawalo, ze to ja robie bankowi laske, ze mu
>>daje do tych brudnych lapsk moje pieniadze, zeby sie nimi pobawil i czerpal
>>z tego nieograniczone zyski odpalajac mi jedynie nedzne procenty. A tutaj
>>sie dowiaduje, ze to ja powinienem byc bankowi wdzieczny, ze laskawie wzial
>>odemnie _moje_ pieniadze i jeszcze powinienem mu za to zaplacic.
>>Nie pomylily sie Wam cosik kierunki ???
>
> Wpłacasz pieniądze do banku, żeby dokonywać za jego pośrednictwem pewnych
> operacji. On ci to umożliwia, ty za to płacisz (w postaci "abonamentu", prowizji
> lub przekazania części swoich środków w celu ich obrotu na rynku pieniężnym).
> Nie wiem dlaczego niektórzy robią taki raban z tego powodu.
> Nadając list też się pieklisz, że musisz płacić za znaczek?
Oczywistym jest, że bank ponosi koszty, więc ma prawo pobierać za to
opłaty - jednakże nietrudno dostrzec, że poziom tych opłat jest tym
wyższy im wyższa jest przymusowośc konta lub korzystania z niego - vide
inne instytucje finansowe np. fundusze emerytalne, gdzie obligatoryjnośc
jest 100% - tzn. nie możesz "nie oszczędzać w OFE".
Nie wiem, czy dałoby sie utrzymać argumenty o odpłatności, gdyby np.
pacjent przynósł 100K zł na lokatę, a bank pobrał z góry 5k prowizji z
tyt. kosztów - a tak wygląda to w obligatoryjnych funduszach -
instytucjach jakby nie było finansowych i nastawionych na zysk.
Pzdr: Catbert
-
54. Data: 2004-09-06 11:23:05
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl> wrote:
> Nie wiem, czy dałoby sie utrzymać argumenty o odpłatności, gdyby np.
> pacjent przynósł 100K zł na lokatę, a bank pobrał z góry 5k prowizji z
> tyt. kosztów - a tak wygląda to w obligatoryjnych funduszach -
> instytucjach jakby nie było finansowych i nastawionych na zysk.
Do OFE musisz nalezec. Z banku nie musisz korzystac - albo masz
alternatywe - bo mniejsze banki z mniejsza liczba placowek musza bc bardziej
konkurencyjne od tych najwiekszych.
--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
http://www.PRnews.pl
-
55. Data: 2004-09-06 11:37:02
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJTO.info>
_Mark_ napisał(a):
> Czy bank zwróci mi "abonament" bo się nie "napracował"?
A wynajmę samochód i nim nie jeźdzę, to zwrócą mi opłatę?
-
56. Data: 2004-09-06 12:21:37
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: "_Mark_" <s...@o...pl>
Użytkownik "Wojciech Nawara" <u...@n...WYTNIJTO.info> napisał
w wiadomości news:chhi2t$tp0$2@news.elsat.net.pl...
> _Mark_ napisał(a):
>
> > Czy bank zwróci mi "abonament" bo się nie "napracował"?
>
> A wynajmę samochód i nim nie jeźdzę, to zwrócą mi opłatę?
To nie jest dobry przykład. Jeśli ma być samochodowy: zostawiasz na parkingu
wóz, a parkingowy, podczas Twojej długiej nieobecności przerabia go na
taryfę i zarabia. Odbierasz i z uśmiechem płacisz za parking, bo oddaje Ci
samochód w stanie nieuszkodzonym ;)
pzdr
-
57. Data: 2004-09-06 12:21:58
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
_Mark_ <s...@o...pl> wrote:
> Można to zrozumieć, że banki próbują ryzyko prowadzenia konta
> przerzucić na klienta, pobierając z góry opłatę. Czyli nie tyle za
> dodatkowe usługi, co za gotowość ich świadczenia. Ale nie ma się w
> takim razie co tak bardzo oburzać jak ktoś pisze, że w ten sposób
> fundujemy bankom bankomaty.
w ramach jednej masz nielimitowany pakiet uslug. Nie odpowiada ci taki
stan - zostaw wiecej aktywow w banku - zwolni cie z oplaty. Bank tez
ryzykuje, ze np dajac ci bezplatne wylaty z bankomatow lub przelewy bedziesz
naduzywal tego.
Tak samo jak TPSA nalozyla limity na neostrade.
Z mojego chello ludzie spieprzali do Neo - bo chello ma 15 GB. No i sie
nacieli.
Nigdy wszystkich nie zadowolisz - ale podstawowa rzecz - oddanie pieniadzy
do banku na lokate - jest dalej bezplatna.
Korzystanie z uslug dodatkwych w ramach np RORu (pakietu) jest juz platna.
--
Michał 'Amra' Macierzyński || wortal public relations:
http://www.PRnews.pl
-
58. Data: 2004-09-06 12:26:12
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: "_Mark_" <s...@o...pl>
Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:chhgb5$qlf$1@news.onet.pl...
[...]
> Nikt nie zmusza do krzystania z danego banku (czy w ogole z banku).
Tak ogólnie (dlatego wyrwałem z kontekstu ;) to się z tym nie zgadzam,
jesteśmy w coraz większym stopniu zmuszani do korzystania z usług bankowych,
ale to inna bajka :-)
> Banki zmuszone sa do wprowadzania oplat - bo ludzie nie maja duzo kasy - a
> to powoduje, ze wiekszosc z nich jest deficytowa.
Można to zrozumieć, że banki próbują ryzyko prowadzenia konta przerzucić na
klienta, pobierając z góry opłatę. Czyli nie tyle za dodatkowe usługi, co za
gotowość ich świadczenia. Ale nie ma się w takim razie co tak bardzo oburzać
jak ktoś pisze, że w ten sposób fundujemy bankom bankomaty.
pzdr
-
59. Data: 2004-09-06 12:40:55
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: "_Mark_" <s...@o...pl>
Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:chhkr9$k8r$1@news.onet.pl...
> ryzykuje, ze np dajac ci bezplatne wylaty z bankomatow lub przelewy
bedziesz
> naduzywal tego.
W zasadzie to już swoje stanowiska przedstawiliśmy :)) Intryguje mnie
właśnie ta obawa banków przed _nadużywaniem_ich_usług_ w ramach konta.
Jeśliby miała mieć miejsce, to właśnie z powodu takich "szczegółowych"
cenników i zróżnicowanych opłat za poszczególne czynności. Ale IMHO same
sobie winne :)))
pzdr
-
60. Data: 2004-09-06 12:42:13
Temat: Re: darmowe konto internetowe ?
Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>
Michał 'Amra' Macierzyński said the following on 2004-09-04 11:16:
[...]
> Przeciez utrzymanie konta bank kosztuje + przelewy tez go kosztuja + wyplaty
> z bankomatow i tak dalej i tak dalej,. To wszystko iles tam kosztuje - a
Nie negując w ogólności Twojej tezy, chciałem przypomnieć, że swego
czasu Centertel(jeszcze analogowy) na zapytani UOKiK tez przedstawił
"kosztorys" z którego wynikało, że "taniej się nie da" Jakoś kilka (2-3)
miesiące później ruszyły GSM-y, i ... się dało.
KJ