Witam,
Znajoma z pracy ma taki problem. Refinansowała kredyt mieszkaniowy
zaciągnięty w GE we frankach. Nowy bank wysłał do GE wymagane pieniądze 28
sierpnia. Kiedy znajoma poszła po zaświadczenie o spłacie kredytu to
dowiedziała się, że ma jeszcze do spłaty około 4.000zł ! Zdziwiona zaczęła
drążyć temat i okazało się, że GE zaksięgował pieniądze dopiero 8 września,
a kurs CHF w tym czasie zmienił się, więc zadłużenie powstało na skutek
różnic kursowych.
Wydaje mi się, że teraz przelew idzie najdłużej 1 dzień. Skąd to opóźnienie
w księgowaniu? Czy bank może zaksięgować pieniądze kiedy chce?
Pzdr
Wojtek

do góry

wojtaszek napisał(a):
> Witam,
> Znajoma z pracy ma taki problem. Refinansowała kredyt mieszkaniowy
> zaciągnięty w GE we frankach. Nowy bank wysłał do GE wymagane pieniądze 28
> sierpnia. Kiedy znajoma poszła po zaświadczenie o spłacie kredytu to
> dowiedziała się, że ma jeszcze do spłaty około 4.000zł ! Zdziwiona zaczęła
> drążyć temat i okazało się, że GE zaksięgował pieniądze dopiero 8 września,
> a kurs CHF w tym czasie zmienił się, więc zadłużenie powstało na skutek
> różnic kursowych.
> Wydaje mi się, że teraz przelew idzie najdłużej 1 dzień. Skąd to opóźnienie
> w księgowaniu? Czy bank może zaksięgować pieniądze kiedy chce?
> Pzdr
> Wojtek

Moim zdaniem, jeśli nie było odpowiednich zapisów w umowie
kredytowej, działanie banku jest nieuczciwe i należałoby nie
odpuszczać.

do góry

wojtaszek napisał(a):
> Witam,
> Znajoma z pracy ma taki problem. Refinansowała kredyt mieszkaniowy
> zaciągnięty w GE we frankach. Nowy bank wysłał do GE wymagane pieniądze 28
> sierpnia. Kiedy znajoma poszła po zaświadczenie o spłacie kredytu to
> dowiedziała się, że ma jeszcze do spłaty około 4.000zł ! Zdziwiona zaczęła
> drążyć temat i okazało się, że GE zaksięgował pieniądze dopiero 8 września,
> a kurs CHF w tym czasie zmienił się, więc zadłużenie powstało na skutek
> różnic kursowych.
> Wydaje mi się, że teraz przelew idzie najdłużej 1 dzień. Skąd to opóźnienie
> w księgowaniu? Czy bank może zaksięgować pieniądze kiedy chce?
> Pzdr
> Wojtek
>
>
A nie jest tak, ze splata calkowita musiala nastapic w terminie splaty
najblizszej raty? Moze wlasnie stad to pozniejsze ksiegowanie?

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "wojtaszek" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eetr0i$9ht$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Znajoma z pracy ma taki problem. Refinansowała kredyt mieszkaniowy
> zaciągnięty w GE we frankach. Nowy bank wysłał do GE wymagane pieniądze 28
> sierpnia. Kiedy znajoma poszła po zaświadczenie o spłacie kredytu to
> dowiedziała się, że ma jeszcze do spłaty około 4.000zł ! Zdziwiona zaczęła
> drążyć temat i okazało się, że GE zaksięgował pieniądze dopiero 8
> września, a kurs CHF w tym czasie zmienił się, więc zadłużenie powstało na
> skutek różnic kursowych.
> Wydaje mi się, że teraz przelew idzie najdłużej 1 dzień. Skąd to
> opóźnienie w księgowaniu? Czy bank może zaksięgować pieniądze kiedy chce?

Zaksięgować na konto do spłat a rozliczyć umowę kredytową to dwa pojęcia!!!!
1/ księgując automatycznie wpływ na rachunek kredytu (1 dzień po nadaniu)
nie przeliczyli kredytu - pytanie czy był złożony wniosek o wcześniejszą
spłatę kredytu ? Nie wywiązali się z terminu ?

2/ może jest w umowie klauzula że częściowe/całkowite spłaty mogą przypadać
w terminie potrącania rat ? Może raty miała 8-go każdego miesiąca ?

Tak czy inaczej jeśli punkt 1 jest prawidłowy to walczcie. Jeśli 2 jest
prawdziwa to mądry Polak po szkodzie (znaczy sie czytaj umowe)

Pozdrawia,
Dawidek

do góry