On Sat, 8 Apr 2023 02:17:08 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> W dniu 3 kwi 2023 o 19:32, J.F pisze:
> >> Ogólnie chyba cała PiSowska zabawa tak była prowadzona, by skasować
> >> banki Czarneckiego... Nie bronie Czarneckiego, bo z jego obsługantami
> >> trudno było dojść do porozumienia, ale ogólnie nie pochwalam
> >> łajdactwa...
>
> > Ale akurat wydaje się, ze sam sobie winny.
>
> Raczej tak
>
> > Jego banki zamiast osiagać zysk i wychodzic z dołka to stale
> > straty i straty.
>
> Prezesi Czarneckiego też tracili?

Zapewne nie. Podobnie jak sam LCz za wynagrodzenie z RN.

> > A przejeto je jak juz zarząd zglaszał grożącą niewypłacalność.
> Stale tracący Czarnecki (podczas ogólnej hossy?) wołał o pomstę
> do nieba? -- dążył do makabryczniejszych strat?

Wyglada na to, ze dążył do tego, aby mu te banki zabrali.
Moze skala strat była zbyt duża i nie dało sie tego dłużej ukrywać.

> >> Mieszkania są zbyt drogie -- znaczny udział w tej drożyźnie
> >> mają cwane prawa dające zysk swojakom pod przykrywką dbałości
> >> o mieszkańców...
> > nie wiem o jakie Ci chodzi ... ale fakt, ze ochrona lokatorow
> > sięgnęła jakiejs paranoi.
>
> Jako że wszedłem w posiadanie niektórych wieści (zarówno o sprzedawaniu
> swojakom, jak i o budowaniu prawa pod swoich deweloperów) niezbyt
> oficjalnymi (lecz zdecydowanie wiarygodnymi) drogami, nie chcę za dużo
> pisać. Złośliwie jednak mogę zauważyć, że i na ,,prawach'' dawano mi
> zarobić, i na sprzedaży -- jedno i drugie odrzuciłem, choć niemal nie
> mam z czego żyć... [nie o to chodzi, że mnie zabiją -- gdy przeczytają,
> ale o to, że będą twierdzili, iż tak naprawdę co innego mi proponowali
> a rzekome pogłoski ;) o niezbyt uczciwym bogaceniu się są nieprawdziwe
> mimo jaskrawych dowodów... nawet nie podeprą się sądami -- albowiem
> bywa, że sami są sądami... tego, co piszę w kwadratowych nawiasach
> nie czytają, gdyż zachowują/szanują prawo, więc nie wiedzą (i nie
> dowiedzą się) o tym, że mam ich (i ich propozycje) w tak zwanej dupie]
>
> > No coz, moze to jest pomysł na tanie mieszkania - wystraszyc
> > bogatszych, niech nie kupują na wynajem ..
>
> Może... Po co wówczas (gdy nie będą mogli inwestować swych zysków
> zgodnie ze swą wolą) będą bogacili się?

Bogacą sie czesto "samoczynnie". Tylko sie zastanowią, gdzie ulokować
zyski. Apartament na Teneryfie? Bo w Hiszpanii podobno problem dzikich
lokatorow jeszcze wiekszy ...

> Może jednak warto dać ludziom prawo i do bogacenia się -- oby prawego;
> i do inwestowania w co chcą; i do obijania się (życia cudzym kosztem,
> choć na bardzo niskim poziomie i bez prawa rządzenia pracującymi) itd...

Anglia?

> Mandżurowie (z Pekinu) za cel postawili sobie budowanie/rozwój!

Teraz?
Oni tam maja co innego - widzą, ze kraj jest rolniczy, i ludzie lada
moment beda sie z wiosek przenosic do miast ...

> Jeśli ktoś lubi inwestować w mieszkania -- po co zabraniać?

Bo to jest wyzysk innych ludzi :-)

J.

do góry

On Sat, 8 Apr 2023 01:07:23 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> W dniu 6 kwi 2023 o 15:34, J.F pisze:
>> wychodzi na to, ze 70 bo
>> a) zeby im sie w d* nie przewrocilo
>
> Otóż to!!! Żeby nie poprzewracało się suwerenowi w dupie!
>
> Kiedyś słuchałem audycji o biciu dzieci przez rodziców. Zadzwonił tatuś
> i wyjawił, że bije, aby dziecku dupcia zaswędziała! Nie dlatego bił, by
> (wg mnie nieumiejętnie) nauczyć; nie dlatego, by ukarać pociechę za złe
> zachowanie; lecz dlatego bił, żeby dziecko wiedziało kto rządzi!!! Gdy
> dziecię dorośnie -- też będzie biło swoje dzieci w tym celu...
>
> Amerykanie to naród uzbrojony przeciwko swej władzy.
> Władza musi czuć respekt -- nie ,,suweren''...

Ameryka normalnieje i juz tak nie jest :-(

>> b) zeby ich oblozyc podatkiem potem ... np energetycznym.
>
> Nie rozumiem.

maly domek, to duza powierzchnia zewnetrzna w stosunku do wewnetrznej.
Czyli duze straty ciepla w zima ..

> Ponoć te 70 m^2 właśnie jest zwiększane.

No, jesli sie sprawdzilo, to czemu nie ..

> Lepiej dawać: 500+, mieszkanie+, chłopa+ (bykowe -- na razie w RP nie
> ma) niż pozwolić ludziom na życie... Niech wiedzą, kto tu rządzi!!!
> Niech dupcia swędzi...

No coz - panstwo to taka organizacja, gdzie najwazniejszy jest "aparat
przymusu".

J.

do góry

W dniu 8 kwi 2023 o 08:20, J.F pisze:

>> Może jednak warto dać ludziom prawo i do bogacenia się -- oby
>> prawego; i do inwestowania w co chcą; i do obijania się (życia
>> cudzym kosztem, choć na bardzo niskim poziomie i bez prawa
>> rządzenia pracującymi) itd...

> Anglia?

Nie wiem -- być może. Nierobom warto płacić za nieprzeszkadzanie,
jak mafiosom za nieszkodzenie. Brak bezterminowych kuroniówek
nakłania ludzi do szukania sobie zajęcia kosztem niszczenia pracy
innych ludzi, choćby nakładaniem na innych niepotrzebnych obowiązków.

Ogólnie prywatny sektor dąży do redukcji etatów -- gdy tymczasem
państwo nierzadko puchnie i puchnie, choć przed wyborami kandydaci
proponują odchudzanie biurokracji.

Komputeryzacja urządów daje redukcję etatów czy przeciwnie? -- wzrost
zatrudnienia. Może daje wzrost standardów obsługi?

>> Mandżurowie (z Pekinu) za cel postawili sobie budowanie/rozwój!

> Teraz?

Od dawna...

> Oni tam maja co innego - widzą, ze kraj jest rolniczy, i ludzie
> lada moment beda sie z wiosek przenosic do miast ...

Mam na myśli bardzo szybki rozwój -- niestety trochę dążący donikąd...
Donikąd -- albo do ujarzmiania ludzkości. (praca jako droga do
ujarzmiania -- nie do budowania)

>> Jeśli ktoś lubi inwestować w mieszkania -- po co zabraniać?

> Bo to jest wyzysk innych ludzi :-)

Budowanie też jest wyzyskiem?
Wygląda na to, że tylko wóda, pyfko i narkotyki nie podpadają pod
wyzysk, bo nie są konieczne do życia. Nie kupowałem mieszkań na
wynajem, nie gloryfikuję i nie potępiam tego postępowania -- pytam,
dlaczego kupno na wynajem jest wyzyskiem? Nie każdy przywiązuje się
do doczesnych dóbr. (toż jesteśmy ludem wierzącym w wieczne życie)
Bywa też, że ktoś (student, uczeń czy tymczasowy pracownik) nie
chce kupować a mieszkać chce.

Kupowanie samochodu pod wynajem czy podobne usługi tez jest wyzyskiem?
W PRLi taksówkarze byli czasami traktowani jako wyzyskiwacze.

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
`-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..

do góry

W dniu 8 kwi 2023 o 08:24, J.F pisze:

> Ameryka normalnieje i juz tak nie jest :-(

1.2 sztuki palnej broni na osobę.
Moim zdaniem świat raczej zbroi się -- nie rozbraja.

>>> b) zeby ich oblozyc podatkiem potem ... np energetycznym.

>> Nie rozumiem.

> maly domek, to duza powierzchnia zewnetrzna w stosunku do wewnetrznej.
> Czyli duze straty ciepla w zima ..

Niekoniecznie. Duży może być rozłożysty -- mały może być spójny, zwarty,
czy jak to nazwać. Ale ogólnie tak jest -- zewnętrzna powierzchnia jest
odwrotnie skorelowana do kształtu i kubatury a ta dość mocno zależy od
użytkowej powierzchni. Być może za jakiś czas kolejny MMorawiecki
zauważy szkodliwość małych domów -- węglowy ślad itp... ;) Jakoś
dokuczać trzeba suwerenowi, by nie rozrastał się zbytnio!

>> Ponoć te 70 m^2 właśnie jest zwiększane.

> No, jesli sie sprawdzilo, to czemu nie ..

Nie wiem, czy sprawdziło się, ale net prawi, że można tak budować bardzo
niskim kosztem. Oczywiście po części ten koszt jest niski, gdyż niskie
są budynki -- nierzadko parterowe, niekiedy bez podpiwniczenia. Drogiej
ziemi pod takie budownictwa nie warto brać -- raczej odrolnioną, na
wiejskim odludziu.

>> Lepiej dawać: 500+, mieszkanie+, chłopa+ (bykowe -- na razie w RP nie
>> ma) niż pozwolić ludziom na życie... Niech wiedzą, kto tu rządzi!!!
>> Niech dupcia swędzi...

> No coz - panstwo to taka organizacja, gdzie najwazniejszy jest "aparat
> przymusu".

Zobacz, jak zakończyło się międzywojenne państwo polskie.
Dobrze, że net coraz więcej o tym mówi.

https://youtu.be/w2jcTjiWwK8
https://historia.uwazamrze.pl/artykul/888761/slawojo
we-prace
https://youtu.be/c8f9pmYaGvo

Może przemówi do świętych władców.

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
`-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..

do góry

W dniu 9 kwi 2023 o 01:34, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

> Nie wiem, czy sprawdziło się, ale net prawi, że można tak budować bardzo
> niskim kosztem. Oczywiście po części ten koszt jest niski, gdyż niskie
> są budynki -- nierzadko parterowe, niekiedy bez podpiwniczenia. Drogiej
> ziemi pod takie budownictwa nie warto brać -- raczej odrolnioną, na
> wiejskim odludziu.

*Chyba* nie może mieć piwnicy i może mieć tylko parter,
ewentualnie z antresolą.

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
`-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..

do góry

On Sun, 9 Apr 2023 01:34:22 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> W dniu 8 kwi 2023 o 08:24, J.F pisze:
> > Ameryka normalnieje i juz tak nie jest :-(
> 1.2 sztuki palnej broni na osobę.
> Moim zdaniem świat raczej zbroi się -- nie rozbraja.

Ale do policji rzadko strzelają, natomiast policja czesto ...

> >> Ponoć te 70 m^2 właśnie jest zwiększane.
>
> > No, jesli sie sprawdzilo, to czemu nie ..
>
> Nie wiem, czy sprawdziło się, ale net prawi, że można tak budować bardzo
> niskim kosztem. Oczywiście po części ten koszt jest niski, gdyż niskie
> są budynki -- nierzadko parterowe, niekiedy bez podpiwniczenia. Drogiej
> ziemi pod takie budownictwa nie warto brać -- raczej odrolnioną, na
> wiejskim odludziu.

I zbudowac 4 obok siebie a potem dobudowac łaczniki :-)

> >> Lepiej dawać: 500+, mieszkanie+, chłopa+ (bykowe -- na razie w RP nie
> >> ma) niż pozwolić ludziom na życie... Niech wiedzą, kto tu rządzi!!!
> >> Niech dupcia swędzi...
>
> > No coz - panstwo to taka organizacja, gdzie najwazniejszy jest "aparat
> > przymusu".
>
> Zobacz, jak zakończyło się międzywojenne państwo polskie.
> Dobrze, że net coraz więcej o tym mówi.
>
> https://youtu.be/w2jcTjiWwK8
> https://historia.uwazamrze.pl/artykul/888761/slawojo
we-prace
> https://youtu.be/c8f9pmYaGvo
>
> Może przemówi do świętych władców.

I tak aparat przymusu najwazniejszy.
Za RP szlacheckiej go prawie nie było, i jak sie skonczyło?

J.

do góry

W dniu 9 kwi 2023 o 01:12, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

> Kupowanie samochodu pod wynajem czy podobne usługi tez jest wyzyskiem?
> W PRLi taksówkarze byli czasami traktowani jako wyzyskiwacze.

Nawet odkładanie oszczędności jest wyzyskiem!

Dlatego pieniądze są drogie (często słychać o wysokim koszcie
pieniądza!) bo ludzie gromadzą pod wynajem -- wynajmują bankom,
by obdzierać bliźnich ze skór[ki od banana?]y... NBP czyni, co
może, ale co on może?! -- ludzie pazernie wyrywają świeże (nawet
brudne od drukarskich farb!) banknoty drukowane [w mennicach czy
mennicami?... zaryzykuję] mennicami a później pralki drożeją, bo
trzeba te pieniądze prać! [ciekawe, kto drukuje bilon... raczej
nie jest tylko ubocznym efektem druku banknotów...]

-=-

70m^2 *chyba jednak* ;) może mieć dwie kondyg_nacje...
Nieustannie zmieniane są warunki... IMO mogliby po prostu pozwolić
na budowanie czegokolwiek na swej ziemi, oby zgodnie z tak zwaną
budowlaną sztukaterią? -- wówczas można pobruździć w tejże
sztukaterii... Przykładowo -- dom musi mieć elektryczną
instalację! Coraz chętniej zamieniam przewodowe oświetlenie
na bezprzewodowe/akumulatorowe... Co wówczas, gdy po_jawią
się wydOjne solarki?... Wrażliwe na wszelkie światło, także
,,księżycowe''... WC potrzebuje światła kilkanaście minut na
dobę -- ładować się (na zewnątrz WC) może znacznie dłużej...

Już teraz funkcjonują bezprzewodowe włączniki...
Częsty (w: garderobach, szafach i szafkach) wystarczają
fotokomórkowe automagi...

Przewodowa elektryczność potrzebna jest do: gotowania, prania
[pieniędzy -- brudnych, bywa że aż lepiących się od brudu]
czy ogrzewania?... Ogrzewanie rzecz jasna podłogowe z pompą
ciepła i dwutlenkiem węgla bądź pro_panem?... Do tego sufitowa
klimatyzacja?... Jedno i drugie czerpiące spod powierzchni ziemi?...

Ale prawnie można nakazać obecność instalacji: elektrycznych,
teleinformatycznych, grzewczych, wentylacyjnych...

BTW -- prawo w RP jest, normy (polskie i międzynarodowe) są,
ale nie można wyegzekwować wentylacji mimo płacenia za nią...

Gdybym miaU dom -- walnąłbym dziury w ścianach, wstukałbym w te
dziury filtry a na kominach bym postawił samonapędzające się
turbiny/wiatraki... Ale nie mam... Suszyłbym łazienkę klimą
(teraz tak suszę -- ale niezbyt udolnie) a gorące powietrze
bym kierował do garażu?... Byłoby strasznie wilgotne?...
Nie tylko łazienka wymaga chłodzenia, grzania i odwadniania
a nawet to z łazienki nie jest wilgotne... Albo inaczej -- ma
nikłą wilgotność względną pomimo wysokiej bezwzględnej...

Podczas budowania bloku chciałem dać komin z korytarza do
garażu -- by zużytym powietrzem z mieszkania grzać (i suszyć
zarazem) garaż... Ale (jak z bidetem!) było za wcześnie na
takie zabawy... W WC są dwa kominy -- jeden miał być połączony
z kuchennym okapem... Okap w kuchni miałby tylko dzwonkowatą ;)
obudowę -- silnik byłby schowany w WC między kartonowo-gipsową
ścianką a właściwą ścianą... (to miejsce jest teraz puste)
Włącznik silnika byłby obok włącznika kuchennego oświetlenia,
przy drzwiach?... Teraz tam jest ten włącznik... Jest elektryczna
instalacja, ale ani silnika w WC (za kartonowo-gipsową ścianką)
nie ma, ani stosownego okapu...

Komin prowadzący do garażu zasysałby garażowe smród?...
Raczej niekoniecznie. Byłyby (nawszelkowypadkowe) zastawki i silniki
wymuszające jednokierunkowy ruch powietrza... Oczywiście nie jest to
prosta sprawa... (dlatego tego nie ma) Powietrze brane do garażu nie
mogłoby powodować niekorzystnego ruchu powietrza w zwykłych (w: WC,
łazience, kuchni i garderobie) kominach?... Teraz te zwykłe kominy
bardzo źle funkcjonują -- bez jakiejkolwiek ,,współpracy'' z garażem...

Prawo RP można spokojnie powiesić w WC zamiast rolki?...
I tak, i nie. Gdy prawo mnie chroni -- nierzadko można...

-=-

O ileż łatwiej administracyjnie/prawnie podwyższać koszty budowy
i dawać: zapomogi; wspomożenia; dopłaty do kredytów; mieszkania+;
500+; bykowe; czyli chłopy+...

Jak szybko/skutecznie/tanio budowano zaraz po wojnie -- gdy brakowało
wszystkiego: zdrowych i mądrych ludzi do pracy, wiedzy, budowlanych
maszyn, samochodów, dróg, łączności... Dziś mieszkania powinny być
(jest to ich powinnością?) tanie jak barszcz, gdyż mamy: nadmiar
rąk do pracy; budowlane maszyny, w tym drukarki/roboty; wiedzę;
transport; łączność...

mury rosną, rosną, rosną, łańcuch (kredyt) kołysze się u nóg...
(czasami kołysze się u szyi, jak biżuteria?...)

--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` . ,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
`-.-' \ )-`''(, o o) `-:`-'.'.` \.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.c
-bf- `- \`_"'-.o'\:/.d`|'.p.\;:,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..

do góry

Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
writes:

> Póki frankowe kredyty dawały (nierzadko irracjonalny) zysk
> kredytobiorcom -- frankowicze uważali się za geniuszy biznesu!

Kredyty frankowe nigdy nie dawały zysku kredytobiorcom.
Po prostu nie generowały (olbrzymiej) straty.
To po prostu były stabilne, (w końcu) uczciwe, przewidywalne kredyty.
Mniej-więcej takie, jak na Zachodzie, tyle że tam oczywiście to były
opcje podstawowe i jedyne.

Przynajmniej tak było na początku, zgodnie z moją teorią o degeneracji
(w której każdy wynalazek itp. jest skokową poprawą, która niestety
następnie powoli się stacza) - wprowadzenie "indeksacji", braku
możliwości spłaty w walucie kredytu (cofniętej, zresztą waluta kredytu
przestała być jasna) itp.

To, co umyka obserwatorom, to fakt, że problem nie leży w kredytach
frankowych i w ogóle we franku, tylko w niestabilnej złotówce, która
zgodnie z _oficjalnymi_założeniami_ (o czym z jakimś rodzajem dumy mówią
"najwyższe władze partyjne i państwowe") jest traktowana
instrumentalnie, służy do łatania budżetu i wyciskania społeczeństwa.

Wszystko to jest zgodne ze starożytnym "dziel i rządź" i wydaje się
działać bez zarzutu (niestety) - kredytobiorcy vs deponenci, piesi vs
cykliści vs kierowcy samochodów, mieszczanie vs wieśniacy, czarni vs
biali, ze wschodu vs z zachodu, katolicy vs pozostali, kochający
zwyczajnie vs inaczej itd. itd. Jak to było? Mańkuci vs praworęczni,
bruneci vs rudzi, muzykalni vs głusi itd.

I tak niestety będzie dopóki społeczeństwo nie zrozumie, że ten "inny"
to też człowiek, i że problem leży zupełnie gdzie indziej. Trochę już
chyba zrozumiało, więc może to jakoś jednak będzie. Lepsze wykształcenie
pomaga w tym procesie (może to dlatego nie jest na rękę rządzącym).

Pewne rzeczy dopiero trzeba zauważyć, nikt się nie rodzi wszechwiedzący
- niektóre moje wcześniejsze wizje wydają mi się obecnie niedorzeczne.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:

> Tylko w pewnym momencie tych banków się zrobiło zbyt wiele i zaczęły się
> prześcigać, który więcej zarobi na klientach.

Widzę tu pewien problem logiczny - jeśli liczba banków się zwiększyła,
to zwiększyć się powinna także konkurencja, i wyścig byłby w drugą
stronę.

I o ile mnie pamięć nie myli, to właśnie tak było - nie raz zresztą.
--
Krzysztof Hałasa

do góry

On Mon, 10 Apr 2023 12:29:41 +0200, Krzysztof Halasa wrote:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
>
>> Tylko w pewnym momencie tych banków się zrobiło zbyt wiele i zaczęły się
>> prześcigać, który więcej zarobi na klientach.
>
> Widzę tu pewien problem logiczny - jeśli liczba banków się zwiększyła,
> to zwiększyć się powinna także konkurencja, i wyścig byłby w drugą
> stronę.
>
> I o ile mnie pamięć nie myli, to właśnie tak było - nie raz zresztą.

Tak wlasnie było - i wymyslili "tansze" kredyty frankowe.

Ale przy okazji chcieli ukrytego zarobku na spreadach.

J.

do góry