-
11. Data: 2009-10-19 16:39:05
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "skippy" <...@n...ma>
Użytkownik "Jerzy Olszewski"
> Jednych przejmą za długi, a innych, być może tych , co swoje wartości
> humanistyczne czerpią z innych źródeł, za krótki :)))
>
> Prawda Skippy ?
Nie wiem, nie ogarniam głębi tego stwierdzenia.
Może innych za Express Wieczorny.
-
12. Data: 2009-10-19 17:15:08
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "Fidelio" <t...@o...eu>
Użytkownik " XXL" <d...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:hbhkia$m5s$1@inews.gazeta.pl...
> DJ <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Przeciez to proste jak budowa cepa. Wydaje sie wiecej niz sie zarabia. Tak
> samo wyglada sprawa z panstwem jak i przecietnym Kowalskim. Kowalski sie
> ciagle zadluza kupujac na kredyt mieszkanie, dom, samochod, plazme, pralke
> itd. I mimo, ze chodzi do roboty i splaca kredyt to zadluzenie ciagle
> rosnie.
> ----------------------------------------------------
---------------------------
>
> Życie na kredyt jest tendencją ogólnoświatową i trwa od kilkudziesięciu
> lat.
> Polska nie jest wcale w czołówce najbardziej zadłużonych krajów.
> Zadłużają się budżety państw (również tych najbogatszych jak USA czy
> Niemcy) i
> zadłużają się obywatele tych państw.
W sumie, who cares, w końcu to tylko elektroniczne zapisy księgowe, zadłużmy
się na maks i żyjmy na maks, raz się żyje ;-)
-
13. Data: 2009-10-19 17:25:32
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "george" <g...@v...pl>
"Fidelio" <t...@o...eu> wrote in message
news:hbi6qu$hig$1@news.onet.pl...
> Użytkownik " XXL" <d...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:hbhkia$m5s$1@inews.gazeta.pl...
>> DJ <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
>> Przeciez to proste jak budowa cepa. Wydaje sie wiecej niz sie zarabia.
>> Tak
>> samo wyglada sprawa z panstwem jak i przecietnym Kowalskim. Kowalski sie
>> ciagle zadluza kupujac na kredyt mieszkanie, dom, samochod, plazme,
>> pralke
>> itd. I mimo, ze chodzi do roboty i splaca kredyt to zadluzenie ciagle
>> rosnie.
>> ----------------------------------------------------
---------------------------
>>
>> Życie na kredyt jest tendencją ogólnoświatową i trwa od kilkudziesięciu
>> lat.
>> Polska nie jest wcale w czołówce najbardziej zadłużonych krajów.
>> Zadłużają się budżety państw (również tych najbogatszych jak USA czy
>> Niemcy) i
>> zadłużają się obywatele tych państw.
>
> W sumie, who cares, w końcu to tylko elektroniczne zapisy księgowe,
> zadłużmy się na maks i żyjmy na maks, raz się żyje ;-)
"tylko kurwa gdyby nie te raty"
http://www.youtube.com/watch?v=HkcB1E__1XU
george
-
14. Data: 2009-10-20 05:55:09
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "Anatol" <c...@u...pl>
Użytkownik "olob kowalski" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hbhcqv$nd9$1@inews.gazeta.pl...
> jak to się dzieje że polacy (kilka milionów) codziennie rano wstają
> do "pracy" a mimo wszystko dług polski z dnia na dzień rośnie?
Bo funkcjonuje ogólnie znany deficyt budżetowy państwa, samorządów, ZUSu,
szpitali czy funduszu drogowego. Dług może rosnąć także bez deficytu z
powodu różnic kursowych czy odsetek .
> czyżby władza nie wiedziała co to zarządzanie?
> czyżby doradcy ekonomiczni nie wiedzieli co to zarządzanie?
Czy ZUS ma wstrzymać wypłatę należnych emerytur i rent a szpitale
przyjmowanie pacjentów z powodu deficytu ? Budowa i remonty infrastruktury
na kredyt nie jest natomiast gorsze niż finansowanie kredytem inwestycji
prywatnych.
Anatol
-
15. Data: 2009-10-20 13:04:06
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "olob kowalski" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
Anatol <c...@u...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "olob kowalski" <b...@g...pl> napisał w
wiadomości
> news:hbhcqv$nd9$1@inews.gazeta.pl...
>
> > jak to się dzieje że polacy (kilka milionów) codziennie rano wstają
> > do "pracy" a mimo wszystko dług polski z dnia na dzień rośnie?
>
> Bo funkcjonuje ogólnie znany deficyt budżetowy państwa, samorządów, ZUSu,
> szpitali czy funduszu drogowego. Dług może rosnąć także bez deficytu z
> powodu różnic kursowych czy odsetek .
ale deficyt to większe wydatki w stosunku do wytworzonych i sprzedanych dóbr
a to znaczy że świadomie żyjemy na kredyt czyli świadomie jesteśmy leniwi
lub świadomie chcemy mieć gadźety które nas zadłużają z czystej próżności
> > czyżby władza nie wiedziała co to zarządzanie?
> > czyżby doradcy ekonomiczni nie wiedzieli co to zarządzanie?
>
> Czy ZUS ma wstrzymać wypłatę należnych emerytur i rent a szpitale
> przyjmowanie pacjentów z powodu deficytu ? Budowa i remonty infrastruktury
> na kredyt nie jest natomiast gorsze niż finansowanie kredytem inwestycji
> prywatnych.
>
>
> Anatol
>
a co myslisz że tak się nie stanie że przestaną nam pożyczać jako państwu?
zobacz kraje nadbałtyckie tygrysy bez zębów :)
zabawne że ludzie są tacy bezmyślni i mają NADZIEJĘ (matkę głupoli) że
będzie dobrze
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2009-10-20 20:32:23
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "skippy" <...@n...ma>
Użytkownik "olob kowalski"
> zobacz kraje nadbałtyckie tygrysy bez zębów :)
Kiedy bezmyslnie rozdawali byli "przykładem".
Teraz jak wskutek tego cierpią i zabierają, to się nimi straszy.
Zapomnij o takich gospodarkach jako porównywalnych przykładach.
-
17. Data: 2009-10-22 14:05:54
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: "gm" <g...@g...gm>
@olob i skippy:
Długi publiczne:
Litwy - 15,6% PKB (2008), 25,2% PKB (2004)
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-f
actbook/geos/lh.html
Łotwy - 15,4% PKB (2008), 11,8% PKB (2004)
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-f
actbook/geos/lg.html
Estonii - 4,8% PKB (2008), 5,4% PKB (2004)
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-f
actbook/geos/en.html
O takiej relacji długu do PKB jaki ma choćby Litwa możemy pomarzyć. To nie
nadmierne zadłużanie się pogrążyło te kraje, lecz ogólny spadek konsumpcji
na świecie. Prędzej czy później (raczej prędzej) kraje te wrócą na ścieżkę
szybkiego rozwoju, a my nadal będziemy w ogonie i Europy i reszty Świata.
-
18. Data: 2009-10-22 19:49:05
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 20-10-2009 o 22:32:23 skippy <...@n...ma> napisał(a):
>
> Użytkownik "olob kowalski"
>
>> zobacz kraje nadbałtyckie tygrysy bez zębów :)
>
>
> Kiedy bezmyslnie rozdawali byli "przykładem".
> Teraz jak wskutek tego cierpią i zabierają, to się nimi straszy.
> Zapomnij o takich gospodarkach jako porównywalnych przykładach.
skippy, to troche nie tak. Litwa rozwijała się szybko, ale po pierwsze to
mały kraj, stosunkowo mało zamozny,
łatwy do ataku, po drugie przywiązali się najpierw do dolara, potem do
euro (zmiana wywolała szok)
i nie było bufora w postaci fluktuacji kursu. Bardzo poważnym ciosem jest
spadek w budownictwie,
które - procentowo - było chyba bardziej rozbuchane niż gdziekolwiek.
Istotnym elementem wydaje sie tez eksport,
choć może nie najwazniejszym - litewski to głownie oleje, chemia, środki
transportu.
--
Pozdrawiam,
Z.
-
19. Data: 2009-10-22 19:55:36
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: " kc" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>
Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał(a):
> > Użytkownik "olob kowalski"
> łatwy do ataku, po drugie przywiązali się najpierw do dolara, potem do
> euro (zmiana wywolała szok)
> i nie było bufora w postaci fluktuacji kursu.
To Litwa ma Euro? Po cichu chyba wprowadzili, nawet NBP o tym nie wie.
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2009-10-22 20:42:33
Temat: Re: jak to jest z ekonomią
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 22-10-2009 o 21:55:36 kc <k...@g...skasuj-to.pl> napisał(a):
>
> To Litwa ma Euro? Po cichu chyba wprowadzili, nawet NBP o tym nie wie.
>
zamiast wymądrzać sie siegnij nieco poza strony NBP. Litwa miała przyjąć
euro w 2007 roku,
ale nie wyszło to. I zobacz wykres EUR LTL może zajarzysz co to
usztywnienie.
--
Pozdrawiam,
Z.