Rozliczana przez dolary - "od wieków" tak było, choć kursy może lepsze, bo
organizacji płatniczej a nie banku "wg tabeli dewiz"
(zwykle duży spread).


-----
> czym różni się przewalutowanie z USD na PLN w żubrze

do góry

W dniu czwartek, 7 listopada 2019 14:02:01 UTC+1 użytkownik j...@j...org
napisał:

> - wpłacić PLN, przelać na konto (EUR) w innym banku - inny bank pewnie zastosuje
jakieś zbójeckie przeliczenie

W tym wypadku, jeśli ktoś ma ochotę na sprawienie sobie przykrości, to można zrobić
sobie mniejszą, wybierając przelew SEPA i płacąc za euro po kursie banku nadawcy -
przynajmniej wiadomo, jaki kurs, przelew będzie tani (ok. 5zł) i na pewno dojdzie w
całości i wiadomo, jaką dokładnie kwotę otrzyma odbiorca.
Wysyłając PLN na konto EUR nie wiadomo, jaki będzie kurs - więc nie wiadomo, jaką
kwotę otrzyma odbiorca.
Jak docelowe konto w polskim banku to przynajmniej pójdzie elixirem i sam przelew
będzie za darmo - ale jeśli jest w banku za granicą, to pójdzie SWIFTem, a to
kosztuje - albo bardzo drogo, ale przynajmniej z przelewu niczego nie uszczkną, albo
drogo, ale wtedy już zupełnie nie wiadomo, ile euro znajdzie się na rachunku
odbiorcy.

do góry

Proste:
Odwrotność ping-ponga, czyli być biednym (bez kolejnego "przychodu" czy "wpływu" czy
"zasilenia"), a nie bogatym przekładającym na
pokaz z lewej do prawej.


-----
> Niezbyt jasne dla mnie to pytanie.

do góry

W dniu czwartek, 7 listopada 2019 14:06:47 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Rozliczana przez dolary - "od wieków" tak było, choć kursy może lepsze, bo
organizacji płatniczej a nie banku "wg tabeli dewiz" (zwykle duży spread).

A niech sobie rozliczają przez juany, rembidi czy specjalne prawa ciągnienia, co to
kogo obchodzi - ważne, że płatność kosztuje 0,4% a nie 4%.
"Kursy może lepsze", dobre sobie.

do góry

W dniu czwartek, 7 listopada 2019 14:09:03 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Proste:
> Odwrotność ping-ponga, czyli być biednym (bez kolejnego "przychodu" czy "wpływu"
czy "zasilenia"), a nie bogatym przekładającym na
> pokaz z lewej do prawej.

Bez problemu znajdziesz banki z darmowymi kontami walutowymi oraz kursami
"kantorowymi" - kantor aliora, mBąk.
santander nieco gorzej - trzeba mieć saldo ponad 20 jednostek waluty, inaczej płatne.

do góry

Chyba zawsze płatne 0,8 jednostki walutowej rachunku.
Ale nie o to chodzi, lecz o niedublowanie wpływu na rachunek.
Teoretyzując:
Dostajesz 2,5kpln, potrzebujesz euro to przerzucasz na konto eurowe i... masz
przychód 5kpln (około, z uwagi na spread) no i weź się
teraz kop z koniem udowadniając, że nie.


-----
> santander nieco gorzej - trzeba mieć saldo ponad 20 jednostek waluty, inaczej
płatne.

do góry

W dniu czwartek, 7 listopada 2019 15:54:40 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Chyba zawsze płatne 0,8 jednostki walutowej rachunku.

Konto24 walutowe ma w mojej TOiP tak, jak pisałem - przy saldzie ponad 20 jednostek
waluty (liczonym jako średnia miesięczna) darmowe, poniżej 8zł.

> Ale nie o to chodzi, lecz o niedublowanie wpływu na rachunek.
> Teoretyzując:
> Dostajesz 2,5kpln, potrzebujesz euro to przerzucasz na konto eurowe i... masz
przychód 5kpln (około, z uwagi na spread) no i weź się
> teraz kop z koniem udowadniając, że nie.

Ale żeś wymyślił...
Z "zewnętrznymi" kantorami może i tak może być, bo dostajesz od kogoś przelew z
zewnątrz - i nie dość, że przychód, to jeszcze darowizna.
Ale "wewnętrzne" kantory są jak przelew między własnymi kontami w tym samym banku -
mam nadzieję, że takiej operacji nikt Ci do tej pory jako przychód nie
zakwalifikował.

Choć przyznam, że na wyciągu z kantoru aliora wygląda to trochę dziwnie - pojawia się
operacja "rozliczenie transakcji wymiany" jako odpowiednio uznanie albo obciążenie -
ale jako "kontrahent" pojawia się ten sam numer rachunku jak tego rachunku, dla
którego dedykowany jest wyciąg.
Czyli powiedzmy wymiana 1000 eur po 4zł i mamy:
1) na wyciągu z rachunku PLN dajmy na to o numerze 55...9900... operację "rozliczenie
transakcji wymiany", obciążenie na 4000zł - ale "wysłane" na rachunek 55...9900...
2) na wyciągu z rachunku EUR dajmy na to o numerze 33...9902... operację "rozliczenie
transakcji wymiany", uznanie na 1000eur - ale "przychodzące" z rachunku 33...9902...

To już nawet nie jest przelew między własnymi rachunkami a jakieś samorództwo w typie
odsetek - no to ktoś się może czepić jako przychodu.

do góry

Użytkownik japanizer napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6b8153e0-43da-4af1-8d88-d78d6dc91446@go
oglegroups.com...
>Ostatnio zrobił się w bankach wysyp kart wielowalutowych.
>Czy jest jakaś, która spełnia poniższe wymagania:
>- brak opłaty miesięcznej (może być po uzyskaniu jakiegoś obrotu)
>- przeliczenie bezpośrednio z waluty obcej do PLN (bez pośrednich
>przeliczań przez USD czy EUR)

eee - tak to dzialaja zwykle karty.
Wielowalutowe sciagaja walute z odpowiedniego konta walutowego.

>- przeliczenie po kursie Visa / MC
>- brak prowizji za przewalutowanie

Visa w Getin. Ale ciekawe czy to nie przez zapomnienie i czy nie
dopisza - bo dla MC koszta duze :-)

>- w miarę tanie wyciąganie pieniędzy z bankomatu
>W założeniu ma to być do użytku poza Europą (głównie różne kraje
>Azji).

Hi hi - Unia sie wk*, i chyba zakazala tych prowizji. Niby powinno na
terenie UE, ale w mbanku

"11. Prowizja od wypłat gotówki w bankomatach za granicą 1)
(obowiązuje od 12.12.2019 r.)
0 zl

1) Dla kart Visa: w przypadku transakcji bezgotówkowych i wypłat
gotówki dokonywanych kartami mBank pobiera dodatkowo prowizję za
przewalutowanie transakcji w wysokości 5,9% od wartości transakcji.

W przypadku transakcji dokonanych kartami, na których została włączona
Usługa wielowalutowa wysokość prowizji za przewalutowanie wynosi 3,5%
od wartości transakcji. Nie dotyczy kart Visa PayWave wydanych do
eKonta PRP.

Dla kart Mastercard: w przypadku transakcji bezgotówkowych i wypłat
gotówki dokonywanych kartami mBank pobiera dodatkowo prowizję za
przewalutowanie transakcji w wysokości 3% od wartości transakcji.

W przypadku transakcji dokonanych kartami, na których została włączona
Usługa wielowalutowa wysokość prowizji za przewalutowanie wynosi 0,5%
od wartości transakcji."


No i juz nie wiem ile zaplace juz za miesiac :-)


J.

do góry

Thu, 7 Nov 2019 02:40:38 -0800 (PST), w
<6...@g...c
om>,
j...@j...org napisał(-a):

> Ostatnio zrobił się w bankach wysyp kart wielowalutowych.
>
> Czy jest jakaś, która spełnia poniższe wymagania:
>
> - brak opłaty miesięcznej (może być po uzyskaniu jakiegoś obrotu)
>
> - przeliczenie bezpośrednio z waluty obcej do PLN (bez pośrednich przeliczań przez
USD czy EUR)
>
> - przeliczenie po kursie Visa / MC
>
> - brak prowizji za przewalutowanie
>
> - w miarę tanie wyciąganie pieniędzy z bankomatu
>
> W założeniu ma to być do użytku poza Europą (głównie różne kraje Azji).

Bierz Getinu, spełnia wszystkie warunki - no może oprócz ostatniego bo mam
kredytową, a nie debetową.

do góry

Thu, 7 Nov 2019 04:01:06 -0800 (PST), w
<b...@g...c
om>,
j...@j...org napisał(-a):

> A co z wynalazkami typu Revolut?

Traktuj z rezerwą jako dodatek.
Lubią zablokować konto bez powodu, de facto są parabankiem. Ryzyko trzymać dużą
kasę.
Podobno Curve lepsze, bo w momencie płatności obciążają twoją kartę, więc nie
trzeba najpierw zasilać konta jak w Revolucie.

do góry