-
11. Data: 2005-03-01 23:14:50
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
> Masz post ponizej.
No mam. Stek bzdur. Doradzajcie dopiero, jezeli cos przetrenowaliscie.
> Zbalzowany zgredzie ;)
Hmmm ...
Generalnie ... pisz na temat.
I czytaj posty na ktore odpowiadasz ( jezeli akurat nie kopiujesz cudzych
tekstow ).
pzdr
wkg
-
12. Data: 2005-03-01 23:22:13
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> No mam. Stek bzdur. Doradzajcie dopiero, jezeli cos przetrenowaliscie.
Wytlumacz mi, bo czegos nie lapie. Doradzasz najdrozsze z mozliwych
rozwiazan, bo ty cos przetrenowales, albo jakies 0,001-1% kierowcow
przetrenowalo.
I tlyko i wylacznie na te okazje kazesz komus wybrac najmniej ekonomiczne
rozwiazanie. Jak dla mnie nie masz racji.
> Hmmm ...
Sam zaczales.
> Generalnie ... pisz na temat.
Pisze. Odpisuje Tobie w tym watku. Masz problemy jakies ze zrozumieniem?
> I czytaj posty na ktore odpowiadasz ( jezeli akurat nie kopiujesz
> cudzych tekstow ).
Masz cos jeszcze do powiedzienia odkrywczego? Zaciales sie jak katarynka?
Jesli uwazasz, ze tylko kopiuje cudze teksty - to twoj problem nie moj. Ja
uwazam, ze piszesz jak potluczony i albo jestes slepy, albo kierujesz sie
zla wola, albo jedno i drugie. I dla mnie smieszny z tym juz jestes. Rowniez
z udowadnianiem czegos. Jakies kompleksy?
-
13. Data: 2005-03-01 23:29:43
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> Etam. Poczytaj cos o plynnosci ; )) Jezeli masz dlug w rachunku
> biezacym mozesz sprzedac auto po godziwej cenie bez pospiechu i
> splacic kredyt. Jezeli masz samochodowy - lezysz i kwiczysz. Nic nie
> mozesz bez zgody banku.
a) pisales o gotowkowym. O kredycie w rachunku to ja pisalem, wiec wez
przestan
b) kredyt w rachunku na 12 tysiecy - to trzeba miec niezle wplywy. Nic nie
pisales o tym, ze w sytuacji, jak stracisz prace i nie ma regularnych
wplywow, to bank nagle moze zazadac zwrotu calej kwoty. Ryzyko spore. A w
samochodowym - splacasz sobie - bo np pozyczasz od rodziny.
c) przestan operowac skranosciami. To, ze dla ciebie dysponowanie majatkiem
jest tak wazne, nie oznacza, ze jest to wazne dla wszystkich. Dla wiekszosci
jednak liczy sie najnizsze oprocentowanie.
A kredyt gotowkowy na 2 lata i roznica pomiedzy kredytem samochodowym 5%.
Prosze - pokaz mi, ktory to taki. Jesli juz piszesz - wskaz go, bardzo Cie
prosze!
-
14. Data: 2005-03-01 23:36:53
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
>
> Wytlumacz mi, bo czegos nie lapie.
>
OK ...
> Doradzasz najdrozsze z mozliwych
> rozwiazan, bo ty cos przetrenowales, albo jakies 0,001-1% kierowcow
> przetrenowalo.
Statystycznie wiekszosc nowych aut zakupionych jest na kredyt. Z pewnoscia
kiedysz skopiujesz podobne statystyki.
> I tlyko i wylacznie na te okazje kazesz komus wybrac najmniej
> ekonomiczne rozwiazanie.
Nie. Rozwiazanie, w ktorym placone odsetki sa o kilkadziesiat - policz w
odnonych kalkulatorach - przy rownych ratach wyjdzie okl 30 PLN drozsze. To
sa grosze przy koszcie napraw, ubezpieczenia, utraty wartosci auta
obciazonego prawnie zastawem ...
>
> Pisze. Odpisuje Tobie w tym watku. Masz problemy jakies ze
> zrozumieniem?
> > Masz post ponizej.
No szczerze mowiac to tak, mam ... nie rozumiem, dlaczego wypowiadasz sie w
kwestii kredytu samochodowego ktorego nigdy nie zaciagales.
>
>> I czytaj posty na ktore odpowiadasz ( jezeli akurat nie kopiujesz
>> cudzych tekstow ).
>
> Masz cos jeszcze do powiedzienia odkrywczego? Zaciales sie jak
> katarynka?
To jest wystarczajaco odkrywcze.
> > Moja rada: Skorzystaj z kredytu w rachunku biezacym.
Amry zrozumienie:
> Oczywiscie porady o kredycie w rachunku lub na karcie kredytowej -
> przemilczales. Piaskownica...
Po prostu radz dopiero, gdy wiesz o czym mowa. Albo oczywiscie kopiuj cudze
teksty. Ale przede wszystkim czytaj watki na ktore odpowiadasz.
pzdr
wkg
-
15. Data: 2005-03-01 23:43:59
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
>> Witam
>> Generalnie NTG ; ))
>> Moja rada: Skorzystaj z kredytu w rachunku biezacym. Jezeli nie -
powaznie
>> rozwaz kredyt gotowkowy
>
> a) pisales o gotowkowym. O kredycie w rachunku to ja pisalem, wiec wez
> przestan
Odpowiadaj na posty wolniej ale po namysle ... czytaj ze zrozumieniem ... to
nie chodzi o ddowodnienie racji, chodzi o jak najlepsze rozwiazanie dla
osoby inicjujacej watek. Nie pien sie.
> b) kredyt w rachunku na 12 tysiecy - to trzeba miec niezle wplywy.
Etaaaam. Rzecz wzgledna.
> Nic nie pisales o tym, ze w sytuacji, jak stracisz prace i nie ma
> regularnych wplywow, to bank nagle moze zazadac zwrotu calej kwoty.
> Ryzyko spore. A w samochodowym - splacasz sobie - bo np pozyczasz od
> rodziny.
Mysl.
Jak tracisz prace majac kredyt w rach b lub gotowkowy- sprzedajesz auto i
splacasz dlugi. Jak tracisz prace majac kredyt samochodowy - jestes
ugotowany, nie masz ruchu. Jezeli masz mozliwosc pozyczyc od rodziny - nie
pozyczasz w banku. Jezeli pozyczasz w banku - nie masz rodziny od ktorej
mozesz pozyczyc.
> c) przestan operowac skranosciami. To, ze dla ciebie dysponowanie
> majatkiem jest tak wazne, nie oznacza, ze jest to wazne dla
> wszystkich. Dla wiekszosci jednak liczy sie najnizsze oprocentowanie.
> A kredyt gotowkowy na 2 lata i roznica pomiedzy kredytem samochodowym
> 5%. Prosze - pokaz mi, ktory to taki. Jesli juz piszesz - wskaz go,
> bardzo Cie prosze!
Pisze o kredycie w rach b. Tylko trzeba czytac posty na ktore sie odpowiada
: )
Przelicz dobrze roznice w ratach. Kredyt w rach b to okl 12 % ( nie wiem
dokladnie, mam rach w fortisie, mbanku i multi )
pzdr
wkg
-
16. Data: 2005-03-01 23:55:02
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> Po prostu radz dopiero, gdy wiesz o czym mowa. Albo oczywiscie kopiuj
> cudze teksty. Ale przede wszystkim czytaj watki na ktore odpowiadasz.
1) Prosze cie o podanie ktory to taki tani kredyt gotowkowy na 2 lata na
kwote ok 12 tysiecy zlotych. Pytam sie po raz kolejny. Po raz kolejny nie
odpowiadasz. Masz swiadomosc, ze mowimy o rzeczywistej stopie
oprocentowanie, a nie tej reklamowanej?
2) Twoja porade traktuje na zasadzie- ktos sie pyta - w jakim banku zalozyc
konto. Ty odpowiadasz - trzymaj gotowke przy sobie, bo bankomat moze miec
awarie i stracisz.
Czytajac maila ja zrozumialem - Czlowiek chce wziac jak najtanszy kredyt.
(wnioskuje to po tym, ze pisze - "czy bardziej sie oplaca" oraz "bo wiadomo
kazdy bank jest "the best"".).
Ty zas przekonujesz go, do rozwiazania najdrozszego - w imie zabezpieczenia
sie przed ewentualnoscia, ktora (?) doswiadczyles.
I khem - nie wiem czy zauwazyles, ale piszemy o 48 miesiacach - 4 latach!!!!
Przy takiej kwocie proponowac kredyt gotowkowy, jest przykladem kompletnej
indolencji. Ale tak wiem, ja kredytu nie bralem samochodowego i nie mam skad
skopiowac informacji, ROTFL. Bardzo ciekawe, ze caly czas konsekwentnie
unikasz odpowiedzi na moje pytania.
Zenujacy jestes, tyle moge stwierdzic. I to nawet bez kopiowania, heheh
-
17. Data: 2005-03-02 00:04:16
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> Odpowiadaj na posty wolniej ale po namysle ... czytaj ze zrozumieniem
> ... to nie chodzi o ddowodnienie racji, chodzi o jak najlepsze
> rozwiazanie dla osoby inicjujacej watek. Nie pien sie.
Oooo - zmieniasz taktyke, panie nieomylny?
Nie chodzi o udowdonienie racji, ale oczywiscie piszac swoj post i dowalajc
sie do mnie nic nie chciales udowodnic?
To moze mi przyznasz racje z kredytem w rachunku, czy twoja teoria by tego
nie wytrzymala?
> Etaaaam. Rzecz wzgledna.
Czytaj ze zrozumiem. Czy 12 tysiecy na 4 lata bierze ktos, kto ma duze
wplywy na rachunek.
tu nie chodzi o dowodzenie swoich racji, chodzi o jak najlepsze rozwiazanie.
Ty tego nie zrobiles.
> Jak tracisz prace majac kredyt w rach b lub gotowkowy- sprzedajesz
> auto i splacasz dlugi. Jak tracisz prace majac kredyt samochodowy -
> jestes ugotowany, nie masz ruchu. Jezeli masz mozliwosc pozyczyc od
> rodziny - nie pozyczasz w banku. Jezeli pozyczasz w banku - nie masz
> rodziny od ktorej mozesz pozyczyc.
Mysl. Jesli pozyczasz na taka kwote az na 4 lata to chodzi ci o jak
najmniejsze raty, a nie zabezpieczenie sie przed hipotetycznymi
mozliwosciami.
Zwlaszcza, ze O TO wlasnie chodzilo osobie, ktora inicjowala watek.
> Pisze o kredycie w rach b. Tylko trzeba czytac posty na ktore sie
> odpowiada
Do siebie piszesz? Przecez ja pisalem, zeby nie bral kredytu gotowkowego i
biorac pod uwage kwote i okres kredytu - zaproponowalem kredyt samochodowy.
Jako alternatywe dalem niskooprocentowany kredyt w rachunku lub KK.
ty zas mnie wysmiales z tymi propozycjami i nagle wyskakujesz z kredytem w
rachunku. Wybacz, ale smieszny jestes.
> Przelicz dobrze roznice w ratach. Kredyt w rach b to okl 12 % ( nie
> wiem dokladnie, mam rach w fortisie, mbanku i multi )
Ooooo. Pekasz? No dobrze. Widze, ze przyznales mi jednak racje. Nie wymagam,
zebys to robil publicznie, ale mam satysfakcje. Trollu!
-
18. Data: 2005-03-02 00:08:43
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
>> Po prostu radz dopiero, gdy wiesz o czym mowa. Albo oczywiscie kopiuj
>> cudze teksty. Ale przede wszystkim czytaj watki na ktore odpowiadasz.
>
> 1) Prosze cie o podanie ktory to taki tani kredyt gotowkowy na 2 lata
> na kwote ok 12 tysiecy zlotych. Pytam sie po raz kolejny. Po raz
> kolejny nie odpowiadasz. Masz swiadomosc, ze mowimy o rzeczywistej
> stopie oprocentowanie, a nie tej reklamowanej?
Przeczytaj moja pierwsza wypowiedz. Pisalem o kredycie w rach b. Rzeczywista
to kilkanascie procent - blizej dziesieciu. Z pewnoscia szybko odszukasz
wlasciwy komunikat.
> Czytajac maila ja zrozumialem - Czlowiek chce wziac jak najtanszy
> kredyt. (wnioskuje to po tym, ze pisze - "czy bardziej sie oplaca"
> oraz "bo wiadomo kazdy bank jest "the best"".).
Nie wnioskuj. Zapytaj. On chce miec jak najlepiej. W perspektywie 4 lat.
Kiedy moze potrzebowac pieniedzy i byc moze chciec spieniezyc to auto, lub
tez kupic nowe, za powiedzmy 70 000 PLN. Moze jeszcze tego nie wie, ale nie
chce miec zwiazanych rak. Nawet za kilkadziesiat PLN miesiecznie.
> Ty zas przekonujesz go, do rozwiazania najdrozszego - w imie
> zabezpieczenia sie przed ewentualnoscia, ktora (?) doswiadczyles.
Ja na szczescie nie ,ale wiele lez juz wylanych widzialem. Pierwsze wlasne
auto kupilem tak jak radze - w duzej czesci za kredyt w RB ( rachunek
biezacy, ROR ... ).
> I khem - nie wiem czy zauwazyles, ale piszemy o 48 miesiacach - 4
> latach!!!! Przy takiej kwocie proponowac kredyt gotowkowy, jest
> przykladem kompletnej indolencji.
Doczytaj albo przestan sie wyglupiac. Mowimy o kredycie w RB ( rachunek
biezacy, ROR ... )
> Ale tak wiem, ja kredytu nie bralem
No to po co sie wypowiadasz ?? Z ubezpieczycielami walczyles ? Stal Ci
kiedys pod domem tygodniami samochod, ktory mial wade fabryczna ale ktorgo
nie mogles sprzedac, bo bank ??
pzdr
wkg
-
19. Data: 2005-03-02 00:13:29
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "wkg" <w...@p...onet.pl>
Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
> wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
>> Odpowiadaj na posty wolniej ale po namysle ... czytaj ze zrozumieniem
>> ... to nie chodzi o ddowodnienie racji, chodzi o jak najlepsze
>> rozwiazanie dla osoby inicjujacej watek. Nie pien sie.
>
> Oooo - zmieniasz taktyke, panie nieomylny?
> Nie chodzi o udowdonienie racji, ale oczywiscie piszac swoj post i
> dowalajc sie do mnie nic nie chciales udowodnic?
> To moze mi przyznasz racje z kredytem w rachunku, czy twoja teoria by
> tego nie wytrzymala?
>
Z jakim kredytem w rachunku ? Tym, ktory doradzilem w pierwszym pscie ?
>> Etaaaam. Rzecz wzgledna.
>
> Czytaj ze zrozumiem. Czy 12 tysiecy na 4 lata bierze ktos, kto ma duze
> wplywy na rachunek.
Tak. Np jezeli chce kilkanascie - kilkadziesiat tysiecy zostawic sobie na
czarna godzine. Albo, jezeli nie chce, zeby mu US zagladal skad ma kase na
auto.
>>> Jak tracisz prace majac kredyt w rach b lub gotowkowy- sprzedajesz
>> auto i splacasz dlugi. Jak tracisz prace majac kredyt samochodowy -
>> jestes ugotowany, nie masz ruchu. Jezeli masz mozliwosc pozyczyc od
>> rodziny - nie pozyczasz w banku. Jezeli pozyczasz w banku - nie masz
>> rodziny od ktorej mozesz pozyczyc.
>
> Mysl. Jesli pozyczasz na taka kwote az na 4 lata to chodzi ci o jak
> najmniejsze raty, a nie zabezpieczenie sie przed hipotetycznymi
> mozliwosciami.
> Zwlaszcza, ze O TO wlasnie chodzilo osobie, ktora inicjowala watek.
>
Bzdura. Ale chyba argumenty juz padly, ma mozliwosc wyboru.
>
>> Przelicz dobrze roznice w ratach. Kredyt w rach b to okl 12 % ( nie
>> wiem dokladnie, mam rach w fortisie, mbanku i multi )
>
> Ooooo. Pekasz? No dobrze. Widze, ze przyznales mi jednak racje. Nie
> wymagam, zebys to robil publicznie, ale mam satysfakcje. Trollu!
To jeszcze raz zacytuje sam siebie:
-----------------------
Witam
Generalnie NTG ; ))
Moja rada: Skorzystaj z kredytu w rachunku biezacym. Jezeli nie - powaznie
rozwaz kredyt gotowkowy.
Kredyt "samochodowy" bierz w ostatecznosci.
------------------------------------
Szkoda gadac ... mam nadzieje, ze kupujacy wybierze dobrze.
pzdr
wkg
-
20. Data: 2005-03-02 00:18:48
Temat: Re: jaki kredyt ??? (nie znam sie)
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
wkg <w...@p...onet.pl> wrote:
> Przeczytaj moja pierwsza wypowiedz. Pisalem o kredycie w rach b.
> Rzeczywista to kilkanascie procent - blizej dziesieciu. Z pewnoscia
> szybko odszukasz wlasciwy komunikat.
Ok. Moze inaczej. Ty wyszedles z zalozenia - z samochodem moga byc problemy,
dlatego wybieram najbezpieczniejsze rozwiaznaie ROR, gotowkowy, samochodowy.
Takie rozwiazanie, bo hipoteteycznie moga byc problemy. Zupelnie nie
interesowal cie koszt takiego rozwiazania.
Ja wyszedlem z drugiej strony, bo tak tez rozumiem pytanie. Kredyt
samochodwy (najtanszy), linia kredytowa w ROR lub karta kredytowa.
gotowkowy odrzucam ze wzgledu na koszt takiego kredytu (mala kwota, dlugi
okres kredytowania).
Roznica jest jeszcze jedna. Ale szkoda czasu na dalsza dyskusje. Skoro
jednak masz konto w Multi - to popatrz na oprocentowanie kredytu
samochodowego, potem linii kredytowej, a potem podaj mi ten najtanszy kredyt
gotowkowy o ktorym pisales.
Limit kredytowy w KB to oprocentowanie cos kolo 17,5% (plus oplata za
przyznanie...).
Tak sie akurat sklada, ze bliscy znajomi niedawno brali kredyt na samochod.
I wlasnie wybrali kredyt samochodowy w Multi. Bo wyszlo im najtaniej. I dla
nich ot byl glowny argument, a nie ze cos sie moze dziac.