Witam,


Wybieramy się z dziewczyną za jakiś czas do Portugalii. W sumie dokładnej
lokalizacji nie znamy. Raczej gdzieś nad oceanem, ale niezbyt daleko od
Lizbony.

Dostępne karty:
Maestro i Visa Electron
Kart wypukłych niet. :-/

I pytanie do Was. Jak tam z akceptowalnością takich kart? W samej Lizbonie,
Porto i w mniejszych [albo znacznie mniejszych ;)] miejscowościach? Pytam
czy spokojnie brać kilka kart do portfela i kilka euro żywej gotówki, czy
może zaopatrzyć się jednak w gotowiznę przed wylotem?


Co do przeliczników. Jak tam Wasze przeliczenia? Wyszło korzystnie, czy nie
za bardzo? Wezmę chyba Maestro ING [do wypłat gotówki] i VE Inteligo [do
płacenia]. Dziewczyna ma VE BPHPBK.

W sumie mogę jeszcze wziąć VE VW Bank Direct [przeliczana przez Euro]...

Z dostępnych kart to jeszcze VE Lukas i VE mBank. Ale do tych jestem
nastawiony sceptycznie...

Cóż radzicie?

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara
w...@o...pl; 0501950782

do góry

Wojciech Nawara <n...@o...pl> napisał(a):

> Witam,
>
>
> Wybieramy się z dziewczyną za jakiś czas do Portugalii. W sumie dokładnej
> lokalizacji nie znamy. Raczej gdzieś nad oceanem, ale niezbyt daleko od
> Lizbony.
>
Ja byłem na południu, plus w kilku miejscach na wycieczce m.in w Lizbonie i z
kartami generalnie nie ma w Portugalii problemów. Dużo sklepów miała
terminale, w niemal wszystkich restauracjach także można było zapłacić
plastkiem. Zwybieraniem gtówki ze ściany też w zasadzie było OK. W miejscach
gdzie biznes jest ewidentnie prowadzony okresowo parę razy zobaczyłem
żelazko - szczególnie w małych biurach podruży.
Z ciekawostek jakie zauważyłem to fakt, że bankomaty nie mają emblematów
banków tylko wszystkie są oznaczone jako MultiBanko (albo MultiBanka).
Dodatku bywają takie z których gotówkę wybierzesz tylko kartą MultiBanko.
Zdarzało sie też, szczególnie po weekendzie, że trzeba było odwiedzić kilka
bankomatów zanim trafiło sie na taki w którym była gotówka. W miejscowościach
turystycznych, w miejscach mocno uczęśżczanych przez turystów tak się zdarza
dość często, bo nasza pilotka uprzedzała nas o tym.
Inną ciekawostką jaką widziałem, to w Fatimie sklep z dewocjonaliami, który
był wielkości supermarketu, gdzie także można było zapłacić kartą.
Z bankomatów wybierałem kasę Maestro Pekao i kurs był znośny. Płaciłem VC
Lukasa i kursy nie były zbyt korzystne, ale ja i tak preferują kartę, bo
starty wynikające ze zgubienia lub zawieruszenia gdzieś w domu
niewykorzystanej gotówki są chyba większe. Poza tym wszelkie płatności w
żelazkach pozwalają nieźle rozłożyć koszty wakacyjnych szaleństw na kilka
następnych miesięcy.
Co do rad, to zależy czy miejscowość do której jedziesz ma charakter
turystyczny, czy nie. Portugalia jest mocno zróżnicowana pod względem
rozwoju. Turystyczne południe i duże miasta są OK, ale niektóre prowincje są
do dziś mocno zacofane. Tam gdzie ja byłem można było spokojnie jechać z
kartą w kieszeni.

Miłego dnia
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Tomasz Opalski" <o...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:betn8g$4mq$1@inews.gazeta.pl...

> Ja byłem na południu, plus w kilku miejscach na wycieczce m.in w Lizbonie
i z
> kartami generalnie nie ma w Portugalii problemów. Dużo sklepów miała

[...]

Dzięki za info! :-)

Nikt inny nie był w Portugalii?? Podzielcie się informacjami! :-)

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara
w...@o...pl; 0501950782

do góry

Wojciech Nawara wrote:

>
> Nikt inny nie był w Portugalii?? Podzielcie się informacjami! :-)


Pieniadze bez problemu wyplacisz z bankomatu na kazdym rogu w Lizbnie
czy wiekszym miescie (W Lizbonie po 4 na kazdym rogu :-). W
miejscowosciach turystycznych typy Cascais, Algarve czy Sintra tez nie
ma problemu. W supermarketach tez nie.

pozdro,
/pk

do góry