Mam kilka pytan, na ktore na finansach miedzynarodowych odpowiedzi raczej
nie znajde.

Wiadomo, ze znaczna czesc Polakow - zwlaszcza tych bogatszych - trzyma czesc
swoich oszczednosci w bankach poza granicami Polski.
Dotychczas bylo to nielegalne, ale zagraniczne banki przeszkod w zakladaniu
u nich kont nie stwarzaly.
Ponoc teraz - od pazdziernika - posiadanie przez naszych obywateli kont
bankowych w wiekszosci panstw ( bodajze tych nalezacych do OECD ) ma byc
dozwolone, ale osoby posiadajace takie konto beda musialy US o jego
istnieniu poinformowac. Nie do konca wiadomo, czy beda to czynic takze
zagraniczne banki, choc wydaje sie ze raczej nie... Pozyjemy, zobaczymy.
Niemniej bardzo czesto slyszy sie o tym, ze ile pieniedzy i ile kont Polacy
maja za granica, tego nie wie nikt. Ostatnio przypomniano o tym przy okazji
projektu "abolicji podatkowej". Kołodko chce dac szanse na "rehabilitacje"
tym, ktorzy pieniadze zarobili legalnie, ale z roznych wzgledow umiescili je
bez zgody ministerstwa na kontach za granica. Tych, ktorzy sie nie ujawnia,
Kolodko zamierza scigac z energia i wytrwaloscia maratonczyka.
Przy okazji projektu abolicji pojawily sie w prasie informacje o podobnych
projektach w panstwach UE. Lepiej nowe miejsca pracy w Niemczech niz
pieniadze w Liechtensteinie, mial powiedziec kanclerz Schroeder, ktoremu
poczatkowo pomysl ten przypadl do gustu, co jednak tylko potwierdzilo
bezradnosc niemieckich urzednikow wobec problemu uciekania z pieniedzmi
"offshore". No ale co Niemcom sie nie udaje, moze udac sie prof. Kolodce...
Tylko czy na pewno? Czy posiadanie zagranicznego konta jest w ogole do
wykrycia, obojetnie czy przez polskie sluzby, czy niemieckie lub
jakiekolwiek inne?
Zwlaszcza w przypadku zwyklych, nierzucajacych sie w oczy obywateli? Z tego,
co slyszalem, wystarczy raz pojechac do Liechtensteinu, Nevis, na Seszele,
Bahamy a podobno nawet do Austrii,ktora zajela miejsce Szwajcarii ( a w
dobie e-banking nawet to nie jest chyba konieczne ), i tam sobie zalozyc
konto. Mozna korzystac z niego latami i nikt o tym sie nie dowie. Konto
mozna tez zasilac "czystymi" przelewami powiedzmy z Niemiec czy z USA ( np.
znany polski profesor wyglasza wyklad w USA i dostaje za niego 5 tys
zielonych na konto w zagranicznym banku, szanse ze o transakcji dowie sie
polski fiskus sa rowne 0 ). Anonimowosc gwarantuja takze calkowicie
anonimowe karty ATM zagranicznych bankow, ktorymi wyplacac mozna pieniadze w
dowolnym miejscu na swiecie z prawie kazdego bankomatu...
A wiec, czy w ogole tego typu zjawisko da sie w konkretnym przypadku wykryc,
zakladajac, ze nie chodzi o brudne lub narkotykowe pieniadze?
Bo jak wiadomo, starania OECD zmierzajace do ukrocenia dzialalnosci rajow
podatkowych spelzly de facto na niczym...

wiem, ze moj post byl dlugi i pewnie wiekszosci nie chcialo sie go czytac,
ale temat ten mnie po prostu ciekawi, a w mediach, polskich ksiazkach, czy
na studiach za duzo sie o tym nie dowiem... dlatego wszystkie opinie i uwagi
beda mile widziane

pozdrawiam

Paul

do góry

> Tych, ktorzy sie nie ujawnia,
> Kolodko zamierza scigac z energia i wytrwaloscia maratonczyka.
A co innego ma ten matołek powiedzieć.


--
OMS Diver
SNAFU

do góry

> Mam kilka pytan, na ktore na finansach miedzynarodowych odpowiedzi raczej
> nie znajde.
Szukajcie a znajdziecie... ;-)))
Ten temat był już tyle razy wałkowany :-((

Pozdrowienia
Glenn



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "paul" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:al5pd0$n83$1@news.tpi.pl...
(..)
> Dotychczas bylo to nielegalne, ale zagraniczne banki przeszkod w
zakladaniu
> u nich kont nie stwarzaly.

Hmm... nie jestem o tym zbytnio przekonany.
Np. w Niemczech otwarcie konta bez karty stałego pobytu nie jest podobno
wcale takie łatwe.

(..)
> Tylko czy na pewno? Czy posiadanie zagranicznego konta jest w ogole do
> wykrycia, obojetnie czy przez polskie sluzby, czy niemieckie lub
> jakiekolwiek inne?

IMHO licho nie śpi

> Zwlaszcza w przypadku zwyklych, nierzucajacych sie w oczy obywateli?

Powiedziałbym _szczególnie_ w przypadku zwykłych obywateli ;-)
Ale może zbyt czarno to widzę ?

Pix

do góry

Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:al5sih$on9$1@news2.tpi.pl...
>>
> > Zwlaszcza w przypadku zwyklych, nierzucajacych sie w oczy obywateli?
>
> Powiedziałbym _szczególnie_ w przypadku zwykłych obywateli ;-)
> Ale może zbyt czarno to widzę ?
>
> Pix
>

znajac zycie, to moze faktycznie masz racje, tylko nie za bardzo wyobrazam
sobie w jaki sposob da sie to wykryc, zwlaszcza jesli chodzi o banki
ulokowane w krajach, ktore szczegolnie chronia prywatnosc i zapewniaja
bardzo duza anonimowosc... ?

do góry

Użytkownik "paul" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:al5u7v$ilh$1@news.tpi.pl...
>
> znajac zycie, to moze faktycznie masz racje, tylko nie za bardzo wyobrazam
> sobie w jaki sposob da sie to wykryc, zwlaszcza jesli chodzi o banki
> ulokowane w krajach, ktore szczegolnie chronia prywatnosc i zapewniaja
> bardzo duza anonimowosc... ?

Jeśli chodzi o kraje, o których piszesz, to pewnie jest to znacznie
bezpieczniejsze.
Ciekawe tylko jak długo jeszcze zdołają opierać się naciskom.
Zdaje się, że ten nieszczęsny 11 wrzesień spadł z nieba (nomen omen)
wszystkim pazernym fiskusom, bo teraz mogą pod płaszczykiem walki z
terroryzmem ze zdwojoną siłą żądać jawności, co uderzy przede wszystkim
właśnie w owych "zwykłych" obywateli.
Stąd też jestem dosyć sceptyczny, ale obym się mylił.

Pix

do góry

Wiadomość napisana przez: pix:
> Hmm... nie jestem o tym zbytnio przekonany.
> Np. w Niemczech otwarcie konta bez karty stałego pobytu nie jest podobno
> wcale takie łatwe.

Jest bardzo łatwe, kridyś jako student na wakacje pracowałem w Oplu koło
Franfrurtu nad Menem. Dwa miesiące więc o prawie stałego pobytu nie może
być mowy. Ponieważ pracodawca wymagał konta Założyłem je w DB, ba
dostałem nawet kartę i to nawet bez adresu stałego zamieszkania. Konto
zlikwidowałem po roku bo przestało być darmowe. Żadnych problemów.
Pieniążki zarobione legalnie, opodatkowane w Niemczech.

Piotr

do góry

Użytkownik "Piotr Solarz" <s...@i...pan.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:3D76F331.5A13D817@int.pan.wroc.pl...
>
> Jest bardzo łatwe, kridyś jako student na wakacje pracowałem w Oplu koło
> Franfrurtu nad Menem. Dwa miesiące więc o prawie stałego pobytu nie może
> być mowy. Ponieważ pracodawca wymagał konta Założyłem je w DB,
(..)

Powiedz jeszcze czy pracowałeś legalnie mając stosowne dokumenty, czy też po
prostu wszedłeś sobie do banku jak gdyby nigdy nic, pokazałeś polski
paszport i powiedziałeś, że życzysz sobie miec u nich konto :-)

Pix

do góry

"paul" <p...@i...pl> writes:

> Ponoc teraz - od pazdziernika - posiadanie przez naszych obywateli kont
> bankowych w wiekszosci panstw ( bodajze tych nalezacych do OECD ) ma byc
> dozwolone, ale osoby posiadajace takie konto beda musialy US o jego
> istnieniu poinformowac.

Na pewno?

Inna sprawa, ze US praktycznie nie jest w stanie udowodnic, ze takiej
informacji nie dostal.

> Tylko czy na pewno? Czy posiadanie zagranicznego konta jest w ogole do
> wykrycia, obojetnie czy przez polskie sluzby, czy niemieckie lub
> jakiekolwiek inne?

Nie ma wielkiego sensu tego wykrywac, jesli ma to byc legalne.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry