Witam,

Moja wybranka ma konto w BPH. Niedługo nastąpi pewna uroczystość, w związku
z którą ma luba zmieni nazwisko... ;)

Czy ktoś przechodził w BPH proces zmiany dokumentów uprawniających (nowy
dowód osobisty), kart (nowe nazwisko) i wszystkie te formalności? Czy jest
to bardzo uciążliwe, ew. kosztowne? :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Jacek Osiecki napisal/a:
>
> Czy ktoś przechodził w BPH proces zmiany dokumentów uprawniających
> (nowy dowód osobisty), kart (nowe nazwisko) i wszystkie te
> formalności? Czy jest to bardzo uciążliwe, ew. kosztowne? :)

a nie można poczekać aż karta straci ważność i już nową wyrobić z nowym
nazwiskiem?
toż przeciez ludzie paszportów nie zmieniają, jeżdżą za granicę, więc chyba
tym bardziej jakaś visa może zaczekać.

--
Pozdrawiam,
Zbiggy

do góry

Dnia Mon, 30 Aug 2004 22:47:06 +0200, zbiggy napisał(a):
> Jacek Osiecki napisal/a:
>> Czy ktoś przechodził w BPH proces zmiany dokumentów uprawniających
>> (nowy dowód osobisty), kart (nowe nazwisko) i wszystkie te
>> formalności? Czy jest to bardzo uciążliwe, ew. kosztowne? :)

> a nie można poczekać aż karta straci ważność i już nową wyrobić z nowym
> nazwiskiem?
> toż przeciez ludzie paszportów nie zmieniają, jeżdżą za granicę, więc chyba
> tym bardziej jakaś visa może zaczekać.

W sumie tak ;)
Dokładniej - to dopiero zakładamy jej konto w BPH, więc po prostu w polu
"nazwisko na karcie płatniczej" podaliśmy już zmienione... Myślałem że nie
będzie możliwości wpisania :)

Natomiast bardziej mnie interesuje jakie będą przeboje ze zmianą dokumentu
uprawniającego do dostępu do konta - i ze zmianą adresu zameldowania :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

> Natomiast bardziej mnie interesuje jakie będą przeboje ze zmianą
dokumentu
> uprawniającego do dostępu do konta - i ze zmianą adresu zameldowania :)

Raczej nie będzie kłopotów. Idziesz do banku piszesz pismo. Bierzesz
potwierdzenie. I czekasz ok 14 dni i w moim przypadku wszystko było
zmienione.

do góry

Jacek Osiecki napisal/a:
>
> Natomiast bardziej mnie interesuje jakie będą przeboje ze zmianą
> dokumentu uprawniającego do dostępu do konta - i ze zmianą adresu
> zameldowania :)

teraz czy zmieniasz adres, czy nazwisko = musisz wyrabiać nowy dowód.
a więc załatwcie to najlepiej za jednym razem. po wyrobieniu nowego dowodu
mżonka pójdzie do banku i sobie zmieni dane w systemie (pesel, data
urodzenia się zgadzają) a więc przebojów nie powinno być w tym znaczeniu, że
nie będzie to osoba całkowicie nieznana.
chociaż z tego co tu czytałem to np. w mbanku mają system tak
zaprojektowany, że taka zmiana to prawdziwe wyzwanie.

--
Pozdrawiam,
Zbiggy

do góry