-
1. Data: 2002-07-03 20:48:34
Temat: kredyt hipoteczny
Od: "P. Maziarka" <f...@p...onet.pl>
Witam,
moze kots mial ten sam problem co ja i ma troche wiecej info.....
a wiec, potrzebuje dostac kredyt na mieszkanie i wlasnie sie zastanawiam w
ktorym banku sprobowac i czy wogole mam jakies szanse no i jakiej kwoty moge
sie spodziewac max .... moze cos doradzicie ? (wazne zeby bank 100 %
mieszkania pokrywal)
moje zarobki to ok. 4000 brutto
jestem sam ..... a no i wojsko "A" moj wiek - 24 lata ......
PS. czy by pomoglo jak bym mial zone (jakies 1500 zl. brutto ./ mies.
zarobki) i dziecko
pozdrawiam
PM
-
2. Data: 2002-07-03 22:58:01
Temat: Re: kredyt hipoteczny
Od: "jelen" <j...@j...prv.pl>
> moze kots mial ten sam problem co ja i ma troche wiecej info.....
> a wiec, potrzebuje dostac kredyt na mieszkanie i wlasnie sie zastanawiam w
> ktorym banku sprobowac i czy wogole mam jakies szanse no i jakiej kwoty
moge
> sie spodziewac max .... moze cos doradzicie ? (wazne zeby bank 100 %
> mieszkania pokrywal)
nie wiem czy to mozliwe, chodz w przypadku mieszkania pewnie tak
sprobuj w LG tylko uwazaj bo mi tam sprawe zalatwiali prawie 2 miesiace
oprocz tego sensowne zdaja sie byc PKO BP, millenium,
> moje zarobki to ok. 4000 brutto
> jestem sam ..... a no i wojsko "A" moj wiek - 24 lata ......
> PS. czy by pomoglo jak bym mial zone (jakies 1500 zl. brutto ./ mies.
> zarobki) i dziecko
nie musisz miec zony, ale na pewno pomogloby jesli bys mial
wspolkredytobiorce
jezeli jestes sam to na pewno tez bedzie wymagana cesja polisy
ubezpieczeniowej na zycie i na pewno Ci jeszcze wymysla tysiac innych
zabezpieczen - powodzenia
pozdrawiam,
jelen
-
3. Data: 2002-07-04 07:37:26
Temat: Re: kredyt hipoteczny
Od: "Wito" <w...@w...pl>
"P. Maziarka" <f...@p...onet.pl> wrote in message
news:afvo1t$2ec5$1@pingwin.acn.pl...
> moje zarobki to ok. 4000 brutto
OK
> jestem sam ..... a no i wojsko "A" moj wiek - 24 lata ......
Wojska MUSI nie być ;-) Wiek w porządku.
> PS. czy by pomoglo jak bym mial zone (jakies 1500 zl. brutto ./ mies.
> zarobki) i dziecko
Żona pomaga (w tym przypadku), dziecko nie.
Trudno jest znaleźć bank finansujący 100% inwestycji, ale skoro zarabiasz ok
3000 netto, to chyba spokojnie możesz odłożyć te 10 - 20 tysięcy, żeby mieć
10%? A jak nie to chociaż pożyczyć? Sprawdź w PKO BP Sa.
Michał W.
-
4. Data: 2002-07-04 08:07:36
Temat: Re: kredyt hipoteczny
Od: "Rafal" <r...@h...com>
"P. Maziarka" <f...@p...onet.pl> wrote in message
news:afvo1t$2ec5$1@pingwin.acn.pl...
> Witam,
> moze kots mial ten sam problem co ja i ma troche wiecej info.....
> a wiec, potrzebuje dostac kredyt na mieszkanie i wlasnie sie zastanawiam w
> ktorym banku sprobowac i czy wogole mam jakies szanse no i jakiej kwoty
moge
> sie spodziewac max .... moze cos doradzicie ? (wazne zeby bank 100 %
> mieszkania pokrywal)
>
> moje zarobki to ok. 4000 brutto
> jestem sam ..... a no i wojsko "A" moj wiek - 24 lata ......
To tu masz problem - bez "załatwienia ;-) sprawy z wojskiem raczej marne
szanse - chyba że żyrant, lub lokata w wysokości 12x miesięczna rata - jako
zawbezpieczenie na wypadek pójścia w kamasze.
> PS. czy by pomoglo jak bym mial zone (jakies 1500 zl. brutto ./ mies.
Żona pracująca i zarabiająca jest pomocna w tych (i nie tylko :) ) sprawach.
> zarobki) i dziecko
Dziecko - odwrotnie, bo brutalnie mówiąć - to kolejna "gęba" do wyżywienia i
obniża zdolność kredytową. Dziecko (jeśłi jesteś po studiach) albo dwójka
dzieci (jeśli nie) może natomiast umożliwić załatwienie kwestii wojska -
bowiem wtedy armia musiałaby za Ciebie płacić żonie, a że nie ma kasy, do
takim delikwentom darowują służbę i przenoszą do rezerwy.
-
5. Data: 2002-07-05 08:14:15
Temat: Re: kredyt hipoteczny
Od: "Pawel Kierski" <p...@m...com.pl>
Użytkownik jelen <j...@j...prv.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> > moze kots mial ten sam problem co ja i ma troche wiecej info.....
> > a wiec, potrzebuje dostac kredyt na mieszkanie i wlasnie sie zastanawiam w
> > ktorym banku sprobowac i czy wogole mam jakies szanse no i jakiej kwoty
> moge
> > sie spodziewac max .... moze cos doradzicie ? (wazne zeby bank 100 %
> > mieszkania pokrywal)
>
> nie wiem czy to mozliwe, chodz w przypadku mieszkania pewnie tak
> sprobuj w LG tylko uwazaj bo mi tam sprawe zalatwiali prawie 2 miesiace
W moim przypadku - miesiąc. Decyzja o pokryciu >80% zależy od różnych
"dziwnych" czynników, np. istotne jest, czy firma, w której pracujesz jest
znana w branży. Po za tym "nadwyżka" ponad 80% jest dodatkowo ubezpieczana
(coś około 8-9% - dokładnie nie pamiętam w tej chwili), co dość wyraźnie
podnosi opłaty. W skrajnym przypadku - dodatkowe 1.8% prowizji... 8-(
Paweł Kierski
p...@m...com.pl
-
6. Data: 2002-07-05 16:54:27
Temat: Re: kredyt hipoteczny
Od: "jelen" <j...@j...prv.pl>
> W moim przypadku - miesiąc. Decyzja o pokryciu >80% zależy od różnych
> "dziwnych" czynników, np. istotne jest, czy firma, w której pracujesz jest
> znana w branży. Po za tym "nadwyżka" ponad 80% jest dodatkowo ubezpieczana
> (coś około 8-9% - dokładnie nie pamiętam w tej chwili), co dość wyraźnie
> podnosi opłaty. W skrajnym przypadku - dodatkowe 1.8% prowizji... 8-(
To prawda, smecili, smecili - w koncu poprosili o liste kontrahentow (DG),
no to im przefaksowalem ksiege przychodow i rozchodow z ostatnich tygodni
(36 stron) poszlo do dyrektora oddzialu i za 2 godziny mialem kredyt
pozdrawiam,
jelen
-
7. Data: 2002-07-05 16:55:39
Temat: Re: kredyt hipoteczny
Od: "jelen" <j...@j...prv.pl>
> > W moim przypadku - miesiąc. Decyzja o pokryciu >80% zależy od różnych
> > "dziwnych" czynników, np. istotne jest, czy firma, w której pracujesz
jest
> > znana w branży. Po za tym "nadwyżka" ponad 80% jest dodatkowo
ubezpieczana
> > (coś około 8-9% - dokładnie nie pamiętam w tej chwili), co dość wyraźnie
> > podnosi opłaty. W skrajnym przypadku - dodatkowe 1.8% prowizji... 8-(
> To prawda, smecili, smecili - w koncu poprosili o liste kontrahentow (DG),
> no to im przefaksowalem ksiege przychodow i rozchodow z ostatnich tygodni
> (36 stron) poszlo do dyrektora oddzialu i za 2 godziny mialem kredyt
Dodam jeszcze, ze duze wrazenie na nich robia duze firmy najlepiej
zagraniczne ;-))
pozdrawiam,
jelen