Witam wszystkich!
Wybieram sie na praktyki w firmie doradczej i szczerze mówiąc nie wiem do
jakiego działu starać się dostać-doradztwa finansowego (fuzje, przejęcia,
prywatyzacje, restrukturyzacje) czy zarządzanie ryzykiem finansowym
(instrumenty pochodne). Obydwie dziedziny interesują mnie tak samo, dlatego
chciałem się dowiedziec w której dziedzinie są lepsze perspektywy zawodowe,
płace itd. Będę bardzo wdzieczny za odpowiedzi!!
Pozdrawiam
Marcin

do góry

> chciałem się dowiedziec w której dziedzinie są lepsze perspektywy
zawodowe,
> płace itd.

W firmach doradczych placa za godziny:>

Pzdr
Shilon

do góry

Po pirwsze nie we wszystkich (znam takie gdzie płacą podstawę plus dodatki
za większe projekty) a po drugie to chodzi mi tez jak to wygląda w
bankach-rzeczywiście nie do konca dokladnie napisałem ostatnio ;-)

do góry

> Po pirwsze nie we wszystkich (znam takie gdzie płacą podstawę plus dodatki
> za większe projekty) a po drugie to chodzi mi tez jak to wygląda w
> bankach-rzeczywiście nie do konca dokladnie napisałem ostatnio ;-)
>


W prawie wszystkich (Mckinsey, AT Kearney, BCG itp. to zupelnie inny rodzaj
firm). Nawet jesli jest jakas podstawa to jest taka sama na wszystkich
stanowiskach i nie zalezy od dzialu:>
A jesli chodzi o banki to lepiej placa w dzialach doradztwa finansowego
(uogolniam teraz:) Poza ty wg. mnie to akurat jest ciekawsze, bo czesto
spotykasz sie z czyms nowym a w zarzadzaniu ryzykiem same pochodne i
pochodne tylko:/

Pzdr
Shilon

do góry

Wielkie dzieki za odpowiedz!! A czy jest troche racji w tym ze po wejsciu
euro to zarzadzanie ryzykiem straci w jakims stopniu na znaczeniu-z tego co
wiem to wiekszosc obrotu walutowego to Polska ma w euro...W bankach ryzyko
walutowe jaka stanowi "czesc pracy" komorek zarzadzajacych ryzykiem-bo mi
sie wydaje ze tam z ryzyk finansowych to niepodzielnie panuje ryzyko stóp
Pozdrawiam serecznie

do góry

> A czy jest troche racji w tym ze po wejsciu
> euro to zarzadzanie ryzykiem straci w jakims stopniu na znaczeniu-z tego
co wiem to wiekszosc obrotu walutowego to Polska ma w euro...

No nie bardzo jest jeszcze USD:>

>W bankach ryzyko walutowe jaka stanowi "czesc pracy" komorek zarzadzajacych
ryzykiem-bo mi
> sie wydaje ze tam z ryzyk finansowych to niepodzielnie panuje ryzyko stóp
> Pozdrawiam serecznie

Pewnie tak ale to ono w najwiekszym stopniu wplywa na transakcje. Ale jest
przeciez jeszcze ryzyko kredytowe, kursu walutowego i od dosc duzo roznych
ryzyk rynkowych:)
Generalnie jednak zawsze chodzi o to jaka pozycje zalac w instrumentach
pochodnych:>

do góry

A tak z ciekawosci to do jakiej firmy idziesz??

Pzdr
Shilon

do góry

Do PwC....Tzn na razie sie wybieram 14 na rozmowy kwalifikacyjne i nie wiem
do konca gdziestarac zeby mnie przyjeli-bo slysalem ze zarzadzania ryzykiem
finansowym to nie maja jakos tam mocno rozwinietego wiec pomyslalem zeby sie
starac o przyje cie do doradztwa finansowego wlasnie....A dzien pozniej,
15.VI, mam rozmowe kwalifikacyjna w TMS-oni to juz konkretnie tylko
ryzyko...A czemu pytasz? :-) Złe firmy "wybrałem" zeby sie probowac dostac?
:-)

do góry