-
1. Data: 2003-08-28 12:19:57
Temat: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: "mariax" <m...@p...onet.pl>
Witam,
byc może troche trywialne pytanie, ale chiałbym sie upewnić na liście co
robic w takiej sytuacji.
Sprzedaje mieszkanie, jestem umówiony u notariusza, ale kupujacy
poinformował mnie, że kase dostane po podpisaniu aktu, bo dopiero wtedy bank
wypłaci kase. I tu moje wątpliwości: wiem, ze bank blokuje kase i
wyplaca/przelew ja po okazaniu aktu . Ale jaka ja mam gwarancje jako
sprzedający, że kasa ta wpłynie na moje konto,a człowIek po wyjściu od
notariuza nie zniknie we mgle? Czy ktos to przerabiał w praktyce? Kiedyś
sprzedawalem mieszkanie, ale kase dostalem w gotówce podczas podpsiywania
aktu notarialnego. Z drugiej strony przy kupnie mieszkań o baaardzo dużej
wartości nie można wymagać od klienta , żeby latał z walizka gotówki, bo to
nie te czasy.
Pozdr,
R.
-
2. Data: 2003-08-28 12:31:19
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: Wozik <w...@s...pl>
"mariax" <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam,
> byc może troche trywialne pytanie, ale chiałbym sie upewnić na
> liście co robic w takiej sytuacji.
> Sprzedaje mieszkanie, jestem umówiony u notariusza, ale kupujacy
> poinformował mnie, że kase dostane po podpisaniu aktu, bo
> dopiero wtedy bank wypłaci kase. I tu moje wątpliwości: wiem,
> ze bank blokuje kase i wyplaca/przelew ja po okazaniu aktu . Ale
> jaka ja mam gwarancje jako sprzedający, że kasa ta wpłynie na
> moje konto,a człowIek po wyjściu od notariuza nie zniknie we
> mgle? Czy ktos to przerabiał w praktyce? Kiedyś sprzedawalem
> mieszkanie, ale kase dostalem w gotówce podczas podpsiywania
> aktu notarialnego. Z drugiej strony przy kupnie mieszkań o
> baaardzo dużej wartości nie można wymagać od klienta , żeby
> latał z walizka gotówki, bo to nie te czasy.
W moim akcie było zapisane, że dostanę mieszkanie, jeśli kasa wpłynie
w ciągu trzech dni od daty podpisania aktu.
To chyba rozwiązuje Twój problem?
--
___//] ____ wozik[at]stone kropka pl
|o_ '---' _ | tHe sTaGe diVInG cLUb
`(_)-------(_)'' ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
-
3. Data: 2003-08-28 12:37:54
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: "mariax" <m...@p...onet.pl>
>
> W moim akcie było zapisane, że dostanę mieszkanie, jeśli kasa wpłynie
> w ciągu trzech dni od daty podpisania aktu.
>
> To chyba rozwiązuje Twój problem?
>
Własnie, też słyszałem o tego typu zapisie. Krótko mówiąc akt jest
prawomocny po spełnieniu jakiegoś warunku.
Dzięki.
-
4. Data: 2003-08-28 12:53:15
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: "Darek" <g...@p...fm>
Nic podobnego.Akt notarialny obowiazuje od momentu podpisania.
niezaleznie czy ktos ci wplacic kase czy nie. Oczywiscie w akcie umieszcza
sie zapis do kiedy ma wplynac reszta kasy. Jesli kupujacy nie zaplaci to
zglaszamy sie do notariusza. On wysyla wlasciwie prawie rownoczesnie do sadu
2 wnioski. jeden o wpis nowego wlasciciela, drugi ze kupujacy nie spelnil
warunkow umowy. Po ok. miesiacu czasu sytuacja wraca znowu do normy. Ale
przez ten czas faktycznym wlascicielem jest kupujacy. Ale tylko nominalnie.
Użytkownik "mariax" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bikt26$ksb$1@news.onet.pl...
> >
> > W moim akcie było zapisane, że dostanę mieszkanie, jeśli kasa wpłynie
> > w ciągu trzech dni od daty podpisania aktu.
> >
> > To chyba rozwiązuje Twój problem?
> >
> Własnie, też słyszałem o tego typu zapisie. Krótko mówiąc akt jest
> prawomocny po spełnieniu jakiegoś warunku.
>
> Dzięki.
>
>
>
-
5. Data: 2003-08-28 12:59:31
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: "Robert Wicik" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Darek" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:biktrb$lf5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nic podobnego.Akt notarialny obowiazuje od momentu podpisania.
> niezaleznie czy ktos ci wplacic kase czy nie. Oczywiscie w akcie umieszcza
> sie zapis do kiedy ma wplynac reszta kasy. Jesli kupujacy nie zaplaci to
> zglaszamy sie do notariusza. On wysyla wlasciwie prawie rownoczesnie do
sadu
> 2 wnioski. jeden o wpis nowego wlasciciela, drugi ze kupujacy nie spelnil
> warunkow umowy. Po ok. miesiacu czasu sytuacja wraca znowu do normy. Ale
> przez ten czas faktycznym wlascicielem jest kupujacy. Ale tylko
nominalnie.
Zgadza się. Ja czekałem na kasę ponad miesiąc za mieszkanie. Wszytko było
OK, ale trochę niepewnosci jest. Oczywiście klucze dałem po wpłynięciu kasy.
Pozdrawiam
Robert Wicik
-
6. Data: 2003-08-28 15:50:12
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
28 Aug 2003 12:31:19 GMT, w <X...@1...25.192.108>,
Wozik <w...@s...pl> napisał(-a):
> W moim akcie było zapisane, że dostanę mieszkanie, jeśli kasa wpłynie
> w ciągu trzech dni od daty podpisania aktu.
>
> To chyba rozwiązuje Twój problem?
Chyba, bo taki zapis jest nieważny. Jakim cudem on w ogóle znalazł się w
dokumencie??
-
7. Data: 2003-08-28 17:25:00
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzenia sprzedającego
Od: "Marcin Kozlowski" <s...@U...pl>
Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:s49skv01o8mq4b6ku7lvdpadbjkbgnib4d@4ax.com...
>> W moim akcie było zapisane, że dostanę mieszkanie, jeśli kasa wpłynie
>> w ciągu trzech dni od daty podpisania aktu.
>>
>> To chyba rozwiązuje Twój problem?
>Chyba, bo taki zapis jest nieważny. Jakim cudem on w ogóle znalazł się w
dokumencie??
no nie wiem. w akcie moze znalezc sie zapis ze "wydanie mieszkanie nastapi
po uznaniu rachunku
sprzedajacego"
dodatkowo mozna sie zabezpieczyc wpisujac w akt punkt o poddaniu sie
egzekucji na podstawie
art.777 &1 pkt 4 kodeksu postepowania cywilnego
co do pytania mariaxa to rozumiem ze kupujacy bierze kredyt? mozesz zobie
tez zazyczyc aby
sprzedajacy przedstawil do aktu koncowego umowe kredytowa z bankim.
po podpisaniu umowy sprzedazy rzeczywiscie mieszkanie staje sie wlasnoscia
kupujacego jednak powyzsze paragrafy powinny maksymalnie zabezpieczyc obie
strony.
pozdro
SirmarK
-
8. Data: 2003-08-28 17:42:04
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzen ia sprzedającego
Od: Wozik <w...@s...pl>
"Marcin Kozlowski" <s...@U...pl> dnia 28 sie 2003 napisał(a):
> co do pytania mariaxa to rozumiem ze kupujacy bierze kredyt?
> mozesz zobie tez zazyczyc aby
> sprzedajacy przedstawil do aktu koncowego umowe kredytowa z
> bankim.
Niestety. Bank podpisze umowę dopiero jak zobaczy akt notarialny. Tak
było w moim przypadku. Trochę to takie błędne koło, ale skoro
notariusz nie miał zastrzeżeń do treści aktu, to ja mu wierzę ;-) A
nie był to byle papuga z ulicy.
--
___//] ____ wozik[at]stone kropka pl
|o_ '---' _ | tHe sTaGe diVInG cLUb
`(_)-------(_)'' ICQ: 21415190 Gadu-Gadu: 4766
-
9. Data: 2003-08-28 23:39:23
Temat: Re: kupno mieszkania a kredyt mieszkaniowy z punktu widzen ia sprzedającego
Od: "Marcin Kozlowski" <s...@U...pl>
Użytkownik "Wozik" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Xns93E5C868A745Bwozikstonepl@62.233.128.18...
> Niestety. Bank podpisze umowę dopiero jak zobaczy akt notarialny. Tak
> było w moim przypadku. Trochę to takie błędne koło, ale skoro
> notariusz nie miał zastrzeżeń do treści aktu, to ja mu wierzę ;-) A
> nie był to byle papuga z ulicy.
troche dziwne, no ale banki sa rozne.. ogolnie podpisanie umowy kredytowej
powinno
byc wczesniej chocby dla wygody, natomiasto uruchomienie kredytu po
spelnieniu
odpowiednich warunkow m.in. po przedstawieniu aktu natarialnego...
ja tak mialem.
pozdro
SirmarK