Dzisiaj byłem w banku ponieważ mam zamiar założyć lokatę. I teraz lokata
roczna jest oprocentowana 3,5% a lokata 2-letnia 4%.Niby wszystko jasne
ale ja raczej z przekory poprosiłem miłą panią by mi policzyła ile
otrzymam gotówki dając na lokatę 10000 zł,z tym aby mi podała ile to
będzie na lokacie rocznej a ile na dwuletniej.

Pani oświadczyła ,ze na lokacie rocznej po odliczeniu podatku otrzymam 280
zł,a jeżeli założę lokatę dwuletnią to na koniec otrzymam 340 zł. więc
zapytałem panią w jakim celu mam zakładać lokatę 24 miesiące kiedy mogę
założyć lokatę roczną i następnie ponownie roczną i otrzymam razem 560 a
nie 340 zł,wtedy pani oświadczyła ,że umie obliczyć oprocentowanie.
Oczywiście prowadząc tę rozmowę zakładałem ,że oprocentowanie będzie stałe
i nie będzie się zmieniać.
Co Wy na to - jak to faktycznie jest z tym oprocentowaniem?
akala

do góry

> Co Wy na to - jak to faktycznie jest z tym oprocentowaniem?

Panienka podala Ci odsetki narosłe po roku trwania lokaty.

do góry

akala napisał(a) w wiadomości: <186mij3swokjl.l4j7083bhks7$.dlg@40tude.net>...
>Dzisiaj byłem w banku ponieważ mam zamiar założyć lokatę. I teraz lokata
>roczna jest oprocentowana 3,5% a lokata 2-letnia 4%.Niby wszystko jasne
>ale ja raczej z przekory poprosiłem miłą panią by mi policzyła ile
>otrzymam gotówki dając na lokatę 10000 zł,z tym aby mi podała ile to
>będzie na lokacie rocznej a ile na dwuletniej.


Roczna na 3.5% 283zł po opodatkowaniu
Dwuletnia na 4% rocznie - zależy jak liczona. Jeżeli "na raz" to
8% na 2 lata czyli 648 po opodatkowaniu. Jeżeli z kapitalizacją
co rok to po roku 324 (saldo 10324) a po drugim 334.96 czyli saldo
10658.96 a wtedy odsetki średnio byłyby 329.48

Nie podałeś jak jest z kapitalizacją - np. może być już co 3 mies
(z ew, karą za zerwanie lokaty). Albo może podano oprocentowanie
efektywne. Nominalne jest nieco mniejsze.
Arek

do góry

Dnia Thu, 20 Jul 2006 00:07:30 +0200, Arek napisał(a):

> Roczna na 3.5% 283zł po opodatkowaniu
> Dwuletnia na 4% rocznie - zależy jak liczona. Jeżeli "na raz" to
> 8% na 2 lata czyli 648 po opodatkowaniu. Jeżeli z kapitalizacją
> co rok to po roku 324 (saldo 10324) a po drugim 334.96 czyli saldo
> 10658.96 a wtedy odsetki średnio byłyby 329.48

No więc "panienka" uparła się ,że te 340 zł na zakończenie lokaty
trwającej 24 miesiące co wydawało mi się niezbyt rozsądne bo nikt kto umie
liczyć do 10 nie robił by takiego interesu.
W międzyczasie znalazłem regulamin lokat terminowych tego banku i tam
"stoi jak wół" że odsetki przy lokatach trwających dłużej niż jeden rok i
stanowiących jego wielokrotność dopisuje się po każdym roku - czyli jest
tak jak Wy mówicie ,a panienka po prostu nie wie jak w banku w którym
pracuje liczą oprocentowanie lokat - tak się zastanawiam czy jeszcze raz
iść do tej mądrali ale tym razem z regulaminem czy poprosić kierowniczkę

akala

do góry

Użytkownik "akala"

>> ......... ,a panienka po prostu nie wie jak w banku w którym
> pracuje liczą oprocentowanie lokat - tak się zastanawiam czy jeszcze raz
> iść do tej mądrali ale tym razem z regulaminem czy poprosić kierowniczkę
>
> akala

Chyba Ci sie mocno nudzi jeżeli chcesz iść do kierowniczki z takim błahym
powodem. Też mi wielka sprawa, pracownica nieprzygotowana i co z tego, nie
masz kalkulatora, że każesz jej liczyć odsetki jakbyś sam nie mógł.
--
Pozdrawiam
Bartek

do góry

> tak się zastanawiam czy jeszcze raz
> iść do tej mądrali ale tym razem z regulaminem czy poprosić kierowniczkę

A potem ludzie piszą na forach czy usenecie, że pracownicy banków są
niemili...
Ehh, trzeba miec naprawdę dużo czasu, aby zajmować się takimi głupotami i
jeszcze wpadać na pomysł nakablowania kierowniczce (jakkolwiek szumnie to
brzmi - poproszenie szefa, nie kablowanie).

do góry

zycie_po_zyciu napisał(a):
>> tak się zastanawiam czy jeszcze raz
>> iść do tej mądrali ale tym razem z regulaminem czy poprosić kierowniczkę
>
> A potem ludzie piszą na forach czy usenecie, że pracownicy banków są
> niemili...
> Ehh, trzeba miec naprawdę dużo czasu, aby zajmować się takimi głupotami i
> jeszcze wpadać na pomysł nakablowania kierowniczce (jakkolwiek szumnie to
> brzmi - poproszenie szefa, nie kablowanie).

A dlaczego to niedouczony praconik banku ma mieć taryfę ulgową.
Klient zostal źle poinformowany. Traci teraz czas (a czas to pieniądz)
na dochodzenie poprawnego oprocentowania.
Douczyć albo wymienić. Nie ma lekko. W bankach też.

zch

do góry

Dnia Thu, 20 Jul 2006 18:20:02 +0200, zycie_po_zyciu napisał(a):

>> tak się zastanawiam czy jeszcze raz
>> iść do tej mądrali ale tym razem z regulaminem czy poprosić kierowniczkę
>
> A potem ludzie piszą na forach czy usenecie, że pracownicy banków są
> niemili...
> Ehh, trzeba miec naprawdę dużo czasu, aby zajmować się takimi głupotami i
> jeszcze wpadać na pomysł nakablowania kierowniczce (jakkolwiek szumnie to
> brzmi - poproszenie szefa, nie kablowanie).

Ty kolego chyba nie bardzo zrozumiałeś dlaczego jej kazałem liczyć,jeżeli
nie zrozumiałeś to jaśniej powiem : przyniosłem do banku w kieszeni 10000
zł i chciałem założyć lokatę ,a panienka opowiada mi bzdury. Więc kazałem
jej policzyć ,a ona ponownie wyliczyła mi bzdury/ona nie miała zielonego
pojęcia, nie czytała nawet ich regulaminu/ ,no więc moje zaufanie do tego
banku niestety tak osłabło ,że poszedłem do innego.
Może masz więcej pieniędzy niż ja /bo to mój cały majątek/, to załatwiaj
interesy swoje w bankach w których pracownicy nie wiedzą jak się oblicza
oprocentowanie.

akala

do góry

> Ty kolego chyba nie bardzo zrozumiałeś dlaczego jej kazałem liczyć,jeżeli
> nie zrozumiałeś to jaśniej powiem :

Rzeczywiście się nie zrozumieliśmy.
Bo chodziło o to, że chcesz nakablować na pracownice (fakt, niedouczoną) jej
przełożonej. Według mnie to raczej śmieszne niż poważne.

do góry

Dnia Thu, 20 Jul 2006 23:56:57 +0200, akala napisał(a):

> przyniosłem do banku w kieszeni 10000 zł
> [...]
> /bo to mój cały majątek/

To niezły luzak jesteś. I tak się nadymasz? :)

--
Jacek

do góry