W dniu wtorek, 30 października 2012 09:55:46 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:
> W dniu 2012-10-29 23:55, Mateusz Papiernik pisze:
>
> > ...i znowu narzekanie na oplaty, ktorych nie ma, jesli sie uzywa kart. A
>
> > jak sie ich nie uzywa, to po cholere w ogole je miec? Dla ozdoby w
>
> > portfelu? Narzekanie dla narzekania. Sa powody, zeby nie byc w mB - ale
>
> > akurat do tych kart sie ludzie przyczepili nie wiedziec czemu, jakby to
>
> > w ogole mialo jakiekolwiek znaczenie praktyczne.
>
> Hmmmm ... jakby Ci to ... no wiesz ... mBank, to taki bank "wirtualny".
>
> Pieniądze możesz wypłacać z konta głównie przez bankomat, ewentualnie
>
> przelew na inne konto. Podobnie jest z wpłatami. Bank ten oferuje
>
> lokaty, konta oszczędnościowe itp. Bank sugerując pozbycie się karty,
>
> jednocześnie sugeruje założenie konta u konkurencji, żeby gotówkę można
>
> było jakoś wyłuskać. Czy to nie jest trochę głupie podejście? :->

Otóż to. Inne banki to rozumieją i jeszcze dają jakieś bonusy za używanie ich
debetówek. Fiskus się przypieprzył do odsetek? To dajmy 0% i bonus za używanie karty.
Dzięki temu kasa przeznaczona na zakupy kartą leży na kontach w Millenium a z mBanku
wypływa. W każdym razie moja tak robi :)

do góry

"[sas]" op.wmz3odyx57bdh5@komp-w-kuchni

: oczywiście, że można i wcale tego nie neguję. ale jestem np. w empiku i
: chcę sobie kupić książkę, którą być może na allegro kupiłbym za 1/2 ceny.

I często kupujesz te książki? Pytam, bo ja czasami ;) bywam
w empikach i jakoś ani razu nie widziałem tam kupowania książek...

[oczytany naród... kupują książki na allegro i w empikach, zdobywają
kindle za karty nie do brydża... a jednak pewna dziewczyna pytając
swą matkę, dostaje odpowiedź -- wiesz, Eneuelowi ona kojarzy się
z Ateną zdybaną przez Terezjasza, zaś innym widzom ;) -- z konkursem
miss mokrego podkoszulka... każdy widzi to, co chce...]

W empikach przeglądam czasopisma, czasami oglądam
tam albumy ze zdjęciami, bywa, że i czytam ksiązki...


Pewnego dnia, gdy oglądałem zdjęcia z okolicy, dostałem
propozycję nie do odrzucenia -- wskazano mi (surowo patrząc
na mnie i mówiąc do mnie tonem, który nie znosi sprzeciwu)
krzesełko i zaproponowano ;) mi, abym usiadł... Nie mając
nic lepszego do zrobienia (nie mając nic na swoją obronę)
usiadłem... I obejrzałem zdjęcia w albumie, który wziąłem
z półki... I zrozumiałem, dlaczego miałem usiąść... :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 30.10.2012 o 23:45 Eneuel Leszek Ciszewski
<p...@c...fontem.lucida.console> pisze:

>
> "[sas]" op.wmz3odyx57bdh5@komp-w-kuchni
>
> : oczywiście, że można i wcale tego nie neguję. ale jestem np. w empiku i
> : chcę sobie kupić książkę, którą być może na allegro kupiłbym za 1/2
> ceny.
>
> I często kupujesz te książki? Pytam, bo ja czasami ;) bywam
> w empikach i jakoś ani razu nie widziałem tam kupowania książek...
>
oj tam, oj tam.

do góry

On 2012-10-30 07:48, Michal Tyrala wrote:
> No glownie na telefonie to ma sens. Z zycia wziete -- Woodstock, kolejka
> po zetony na piwo za gotowke na godzine, paypass -- 5 ludkow. A moja karta
> w namiocie, jakis kilometr stad. A telefon jednak w kieszeni...

Ano, patent fajny - pod jednym warunkiem tak naprawde: ze ma sie w
telefonie klapke od baterii, zeby to nakleic od srodka :> Bo na zewnatrz
to jakos tak... nie podchodzi mi.



--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

On 2012-10-30 09:55, Maciek wrote:
> Hmmmm ... jakby Ci to ... no wiesz ... mBank, to taki bank "wirtualny".

No, wiem... uzywam od poczatku istnienia - zauwazylem ten drobny
szczegol ;) Wychodze z zalozenia, ze bank wirtualny przyjmuje sie jako
swoj bank z dobrodziejstwem inwentarza przy zalozeniu, ze moj profil
korzystania z banku pasuje do tych zalozen.

Gotowke do mBanku wplacalem moze ze dwa razy w zyciu. Z bankomatu
wyplacam tylko jak naprawde musze.

> lokaty, konta oszczędnościowe itp. Bank sugerując pozbycie się karty,
> jednocześnie sugeruje założenie konta u konkurencji, żeby gotówkę można
> było jakoś wyłuskać. Czy to nie jest trochę głupie podejście? :->

No dobra, to jest jakis argument. W ogole mi nie przyszlo do glowy, ze
mozna traktowac mBank jako bank jedynie do produktow
oszczedosciowych/ubezpieczeniowych/jakichkolwiek innych.

Wychodzilem z zalozenia, ze majac bank internetowy "w swoim portfelu"
podstawowym zalozeniem jest, ze transakcje kartowe stanowia istotny
odsetek wszystkich.

Inna rzecz, ze jezeli mBank nie jest podstawowym bankiem (ergo sluzy
jako SFI, eMakler, czy produkty oszczednosciowe), to tak czy owak obok
ma sie inny bank. Ergo karta malo przydatna, bo mozna po prostu zrobic
przelew...

...ale to znowu przy zalozeniu moim, czyli, ze gotowke ogladam tylko
wtedy kiedy mnie do tego zmuszaja, bo dobrowolnie tego nie robie.


--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

On 2012-10-30 07:35, krzysztofsf wrote:
> Zeby wyplacac gotowke z bankomatu?

Napisalbym, ze jezeli gotowka z bankomatu nie stanowi marginalnego
obrotu kartowego, to skarpeta sie sprawdzi lepiej niz mBank... ale
rozwinalem temat w poscie obok, bo znalazlem istotna dziure w swoich
zalozeniach.



--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

On 2012-10-30 12:39, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> A kto zdrowy na umyśle płaci w sklepie Delfinkiem i jemu
> podobnymi plastykami?

Ten, kto uparcie czeka az spopularyzuja bezstykowki do kredytowek... :->

Nadal przy malych transakcjach zdecydowanei wole wyjac PayPassa i nim
machnac, niz wyjmowac zlota rybke i wpisywac PIN.

Dla mnie osobiscie wygoda jest warta wiecej niz moneybacki, promocje,
grace period i inne malo istotne profity.


--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

On 2012-10-30 15:49, Wemif wrote:
> Można, ale lepiej płacić kartami kredytowymi korzystająć z okresu
> bezodsetkowego.

Lepiej jest watpliwe i/lub subiektywne.

W momencie, kiedy masz realna plynnosc na rachunkach, a codzienne
wydatki kartowe nie sa realnie duze, korzysci z KK zamiast platnosci z
rachunku sa relatywnie niewielkie.

Wykorzystana kwote i tak trzeba splacic w pomijalnym okresie, przez
ktory ta sama kwota nie wypracuje istotnego zysku.

Temat mozna traktowac zupelnie inaczej przy wiekszych transakcjach - ale
zasadniczo nie o tym jest watek dotyczacy zblizeniowek. :->


--
Mateusz Papiernik
m...@m...net, http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

do góry

"Mateusz Papiernik" 509065b6$0$26696$6...@n...neostrada.pl

> Lepiej jest watpliwe i/lub subiektywne.

> W momencie, kiedy masz realna plynnosc na rachunkach, a codzienne
> wydatki kartowe nie sa realnie duze, korzysci z KK zamiast platnosci z
> rachunku sa relatywnie niewielkie.

> Wykorzystana kwote i tak trzeba splacic w pomijalnym okresie, przez
> ktory ta sama kwota nie wypracuje istotnego zysku.

> Temat mozna traktowac zupelnie inaczej przy wiekszych transakcjach - ale
> zasadniczo nie o tym jest watek dotyczacy zblizeniowek. :->

Ciekawe -- ja bym przyjął nawet 1 grosz, gdyby mi ktoś go dawał za darmo.

Tymczasem ;) gdybym kilka lat temu miał kredytówki, zaoszczędziłbym
na tym około 2 kpln -- dla mnie to bardzo dużo. Moja matka dzięki
kredytówkom pozbyła się debetu (w PKO BP SA) wysokiego chyba na 5 kpln...


KK są niedobre dla młokosów, którzy mając szmal, wydają go bez
względu na to, czy mają czym spłacać, czy nie mają. Młokos to
nastolatek? -- mentalnie tak, ale kalendarzowo może mieć i 88 lat.

No i są złe dla tych, którzy nie wiedzą, że nie KK nadają
się zbyt dobrze do poborów bankomatowych.

Także zapominalscy mogą nieźle umoczyć...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Mateusz Papiernik" 50906547$0$26696$6...@n...neostrada.pl

> Nadal przy malych transakcjach zdecydowanei wole wyjac PayPassa i nim
> machnac, niz wyjmowac zlota rybke i wpisywac PIN.

> Dla mnie osobiscie wygoda jest warta wiecej niz moneybacki, promocje,
> grace period i inne malo istotne profity.

Jakbym miał sklerozę -- też bym wolał?...
No właśnie... Stale zapominam... Kiedyś pytałem
na tej grupie, czy zmiana PINu w Mille jest bezpłatna.
Niedawno w marmurze potwierdzono bezpłatność... A ja
ciągle zapominam o tym, aby zmienić PINy na mniej uciążliwe...

I jakoś nie mylę się w obecności ,,kobiet przy kasie''...

-=-

Ja nawet siedząc przy kompie, leczę (teraz wygrzewam) kręgosłup...
Stojąc (ćwiczę, ruszam xupą) przy kasie -- także...

Zatem -- nie marnuję czasu wpisując PIN...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry