mBanku od dłuższego czasu używam tylko jako konta do wypłat z bankomatów
i rzadko kiedy są tam większe pieniądze. Dlatego bardzo się zdziwiłem,
że po zalogowaniu dostałem ofertę kredytu gotówkowego z max limitem
10KPLN. Z ciekawości zacząłem wypełniać i aż do momentu kiedy pojawiła
sie strona z przyciskiem "wyślij" nie padło pytanie o dochody.
I tak mnie korci, czy by nie wysłać wniosku na symboliczną kwotę :)
KJ


--
DOS: n., A small annoying boot virus that causes random spontaneous system
crashes, usually just before saving a massive project. Easily cured by
UNIX. See also MS-DOS, IBM-DOS, DR-DOS.
-- David Vicker's .plan

do góry

Kamil Jońca pisze:
> mBanku od dłuższego czasu używam tylko jako konta do wypłat z bankomatów
> i rzadko kiedy są tam większe pieniądze. Dlatego bardzo się zdziwiłem,
> że po zalogowaniu dostałem ofertę kredytu gotówkowego z max limitem
> 10KPLN. Z ciekawości zacząłem wypełniać i aż do momentu kiedy pojawiła
> sie strona z przyciskiem "wyślij" nie padło pytanie o dochody.
> I tak mnie korci, czy by nie wysłać wniosku na symboliczną kwotę :)
> KJ
>
>

ta a później dostaniesz mailem coś takiego...

''Witaj,

Z przykrością informujemy, że z powodu niespełnienia przez Ciebie
wymagań formalnych wniosek nie został zaakceptowany.

Serdecznie zapraszamy do dalszego korzystania z naszych usług.''

do góry

Kamil "Jońca" wrote:
> mBanku od dłuższego czasu używam tylko jako konta do wypłat z
> bankomatów i rzadko kiedy są tam większe pieniądze. Dlatego bardzo
> się zdziwiłem, że po zalogowaniu dostałem ofertę kredytu gotówkowego
> z max limitem 10KPLN. Z ciekawości zacząłem wypełniać i aż do momentu
> kiedy pojawiła sie strona z przyciskiem "wyślij" nie padło pytanie o
> dochody.

Dla lata temu, gdy sprzedaż bynajmniej nie siadała, dostałem ofertę karty za
podpis.
W mBanku nigdy nie miałem regularnych wpływów, a wtedy od roku saldo zero.
IMHO ten typ tak ma. Oferty wysyłają bez ładu i składu, a dopiero gdy ktoś
złoży wniosek weryfikują czy faktycznie dadzą mu kredyt. Na forum znajdziesz
posty: "najpierw oferowali, a teraz nie chcą dać!".

> I tak mnie korci, czy by nie wysłać wniosku na symboliczną kwotę :)

Wyślij. Pewnie będą chcieli zaświadczenia o dochodach.

do góry

Aspace wrote:
>
> Z przykrością informujemy, że z powodu niespełnienia przez Ciebie
> wymagań formalnych wniosek nie został zaakceptowany.
>
> Serdecznie zapraszamy do dalszego korzystania z naszych usług.''

Dokłdnie.
Mi Inteligo nachalnie proponowało 60 tys, a potem pocałuj mnie w dupę.

do góry

"witek" news:gsnrbj$ie7$1@inews.gazeta.pl

> Dokłdnie.
> Mi Inteligo nachalnie proponowało 60 tys, a potem pocałuj mnie w dupę.

Ehhh skąd ja to znam :)

do góry

Valdi.Pavlack pisze:
> "witek" news:gsnrbj$ie7$1@inews.gazeta.pl
>
>> Dokłdnie.
>> Mi Inteligo nachalnie proponowało 60 tys, a potem pocałuj mnie w dupę.
>
> Ehhh skąd ja to znam :)
>

do mnie notorycznie wydzwaniają z CIti, bo mają dla mnie "dodatkową
gotówkę", która na oferowanych przez nich warunkach zdecydowanie nie
jest mi potrzebna...co więcej wczoraj zadzwonili z krakowskiego numeru
co mnie mocno zdziwiło, gdyż zawsze tel. były z Wawy

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Dnia Wed, 22 Apr 2009 19:10:12 +0200, Kamil Jońca napisał(a):

> mBanku od dłuższego czasu używam tylko jako konta do wypłat z bankomatów
> i rzadko kiedy są tam większe pieniądze. Dlatego bardzo się zdziwiłem,
> że po zalogowaniu dostałem ofertę kredytu gotówkowego z max limitem
> 10KPLN. Z ciekawości zacząłem wypełniać i aż do momentu kiedy pojawiła
> sie strona z przyciskiem "wyślij" nie padło pytanie o dochody. I tak
> mnie korci, czy by nie wysłać wniosku na symboliczną kwotę :) KJ

Pojechali chyba skryptem po wszystkich. Też dostałem a konto ledwo dycha
- a nawet tyle tam nie ma :)



--
xbartx

do góry

On 2009-04-23, RobertS <b...@x...pl> wrote:

[...]

> do mnie notorycznie wydzwaniają z CIti, bo mają dla mnie "dodatkową
> gotówkę", która na oferowanych przez nich warunkach zdecydowanie nie
> jest mi potrzebna...co więcej wczoraj zadzwonili z krakowskiego numeru
> co mnie mocno zdziwiło, gdyż zawsze tel. były z Wawy

Z Citi to miałem tak, że zaproponowali, złożyłem wniosek, konsultant
przyjął wniosek, poprosił o przyniesienie papierów do oddziału
następnego dnia. A następnego dnia już nawet nie miałem okazji złożyć
tych papierów, bo Pani w oddziale poinformowała mnie, że wniosek został
z automatu odrzucony. :-)

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

> Z Citi to miałem tak, że zaproponowali, złożyłem wniosek, konsultant
> przyjął wniosek, poprosił o przyniesienie papierów do oddziału
> następnego dnia. A następnego dnia już nawet nie miałem okazji złożyć
> tych papierów, bo Pani w oddziale poinformowała mnie, że wniosek został
> z automatu odrzucony. :-)
>
dobre, "uwielbiam" takie akcje...dzwonią, chcą dać, a później NIE! ;-(

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

RobertS <b...@x...pl> writes:

>> Z Citi to miałem tak, że zaproponowali, złożyłem wniosek, konsultant
>> przyjął wniosek, poprosił o przyniesienie papierów do oddziału
>> następnego dnia. A następnego dnia już nawet nie miałem okazji złożyć
>> tych papierów, bo Pani w oddziale poinformowała mnie, że wniosek został
>> z automatu odrzucony. :-)
>>
> dobre, "uwielbiam" takie akcje...dzwonią, chcą dać, a później NIE! ;-(
Heh. Złożyłem. Na całe 500 PLN. Karta z foczką będzie chyba jedną z
droższych w mojej kolekcji.

KJ

--
Spokojnie... To tylko prowokacja.

do góry