-
1. Data: 2010-11-19 09:45:25
Temat: mBank - nowe rabaty
Od: Dzynks <d...@d...de>
http://www.mbank.pl/indywidualny/zakupy/mrabaty/
Doszło kilka ciekawych pozycji p. Cinema City, W Biegu Cafe - 20%
taniej, Wittchen - chyba nie było wcześniej ?
--
Dzynks
-
2. Data: 2010-11-19 10:25:06
Temat: Re: mBank - nowe rabaty
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Fri, 19 Nov 2010 10:45:25 +0100, Dzynks napisał(a):
> W Biegu Cafe - 20%
Kawa taka sobie to i rabat można dać hi hi.
--
xbartx
-
3. Data: 2010-11-19 11:19:46
Temat: Re: mBank - nowe rabaty
Od: pI <u...@1...pl>
Fri, 19 Nov 2010 10:45:25 +0100, na pl.biznes.banki, Dzynks napisał(a):
> http://www.mbank.pl/indywidualny/zakupy/mrabaty/
>
> Doszło kilka ciekawych pozycji p. Cinema City, W Biegu Cafe - 20%
> taniej, Wittchen - chyba nie było wcześniej ?
W CC są od dawna, tylko zazwyczaj obsługa kina nie ma o tym pojęcia.
--
pI
-
4. Data: 2010-11-19 23:05:03
Temat: Re: mBank - nowe rabaty
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"pI" 1...@a...org
> W CC są od dawna, tylko zazwyczaj obsługa kina nie ma o tym pojęcia.
W Białymstoku są kina w galeriach -- ceny biletów wprost z Księżyca.
Tuż obok kin (nadal w galerii) jest ,,kino dla ubogich'' wstęp za
free. Na razie oglądałem tylko film przyrodniczy, ale na pewno
repertuar będzie bogatszy. ;)
Są nawet zwiastuny (ogromne -- ze dwa metry kwadratowe) prawdziwej
pornografii -- stoi taka krowa :) z wybałuszonymi oczami... Narządów ;)
wprawdzie nie widać, ale podpis głosi, że fotka pokazuje kopulację. :)
W biały dzień -- w zielony, bo to w lesie było. ;)
Wracając do tematyki -- Biedronka potajemnie wypiła resztki CocaColi
(cena? -- niecała złotówka za puszkę) więc szukałem (padając na pysk
po otrzymaniu spadku :) ciśnienia krwi) kawy w galeriowych knajpach...
Uznałem, iż kpiną jest cena 10 złotych (bez grosza) za jeden łyk tego
czegoś zawierającego kofeinę... :) Zmuszony :) zostałem do przerwania :)
(ciąży głowa w wyniku takiego spadku) czytania czasopism w czytelni
(dokładniej -- w galeriowym Empiu) z powodu otrzymania ww. spadku...
Gdyby jakaś karta dawała 99% rabatu na kawę -- może bym skusił się. :)
Długa przerwa w moim życiorysie spowodowana piciem (moja dupa piła -- trunek
o nazwie Olfen; raptem pięć flaszek, ale w sumie na miesiąc byłem wyłączony
z obiegu) sprawiła spore zaniedbania w czytaniu prasy. :) Pismaki w tym czasie
załadowały półki ciekawymi czasopismami fotograficznymi, a być może nawet
komputerowymi -- być może, bo padłem na pysk z powodu wzmiankowanego spadku
i musiałem dokonać aborcji poczętego dziecka o imieniu Czytanie...
(miało być: ,,bliźniaków o imionach Czytanie i Przeglądanie'', ale że to zbyt
polityczne...) ;)
Moim zdaniem z ceną kawy knajpowej jest jakoś tak:
-- Ile kosztuje łyk kawy?
-- 10 złotych.
-- Drogo się pani ceni. :)
-- Drogo? 85 groszy kosztuje surowiec, ;) 5 groszy mycie
i sprzątanie oraz zagotowanie wody pod kawę, 10 groszy
to moja praca, jedną złotówkę zabiera właściciel knajpy,
zaś resztę stanowi zysk właściciela galerii.
Przed kilkunastu laty 90% ceny takiej kawy stanowił koszt surowca,
a właściwie części tegoż surowca -- papierowego kubka. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....