-
11. Data: 2003-06-16 09:18:27
Temat: Re: mBank - oddzwonia ?
Od: Bartol Partol <b...@p...c>
Użytkownik Adam C. napisał:
> Mario <m...@p...com> napisał(a):
>
>>No i poszedlem do Inteligo, zadzwonili po niecalych 2 godzinach, z mBanku do
>>dzisiaj (6 dni) nie dostalem ZADNEJ informacji.
No i calkiem slusznie. Zawsze twierdzilem, ze nie mozna miec dobrej
obslugi za darmo. Przypadek mBanku to potwierdza coraz dobitniej.
> Opisz swoją sytuację na forum mbanku , może ktoś z organów decyzyjnych to
> przeczyta , może zyskają przez to klientów , może poprawi się obsługa , może ,
> może może...
A po cholere sie meczyc, jesli mozna pojsc do innego banku?
Organy decyzyjne powinny wziac sie do roboty, a nie czekac na tysieczny
post/list/telefon, ze cos nie dziala. Wystarczajacymi informacjami o
tym, ze cos zle dziala sa (wg postow na grupie): rosnacy sredni czas
uruchomienia rachunku dla nowego klienta, liczba nieskutecznie
zalozonych rachunkow (klient sie wk*&^% i zrezygnowal), liczba
nieskutecznych kontaktow telefonicznych, itd, itp. To zadna filozofia,
tylko mormalna codzienna praca ludzi odpowiedzialnych za obsluge klienta.
No ale czy mozna czegos wymagac od darmowych uslug? Mimo ze mBank i tak
zondzi? :-P
Bartol