Mithos pisze:

>> Czy to prawda? Jezeli ktos ukradnie mi karte i dokona zakupu za kwote
>> ponizej 150 euro, to bez pakietu bezpieczna karta nie odzyskam tych
>> pieniedzy, a z nim tak?
>
> Odzyskasz ponieważ zgłosisz, że to nie ty autoryzowałeś zakup. Sprawa
> jest utrudniona w przypadku kart autoryzowanych PINem ale de facto
> ciężko jest poznać cudzy PIN.

Wiec twierdzisz, ze bank na swojej stronie klamie powolujac sie na
ustawe? Nizej Olgierd tez twierdzi, ze to jednak jest prawda. Dzieki za
odpowiedz, chociaz przyznam, ze nadal nie jest to dla mnie jasne.

pzdr. jijomo

do góry

Dnia Tue, 10 Feb 2009 14:54:39 +0100, jijomo napisał(a):

>>> Czy to prawda? Jezeli ktos ukradnie mi karte i dokona zakupu za kwote
>>> ponizej 150 euro, to bez pakietu bezpieczna karta nie odzyskam tych
>>> pieniedzy, a z nim tak?
>>
>> Odzyskasz ponieważ zgłosisz, że to nie ty autoryzowałeś zakup. Sprawa
>> jest utrudniona w przypadku kart autoryzowanych PINem ale de facto
>> ciężko jest poznać cudzy PIN.
>
> Wiec twierdzisz, ze bank na swojej stronie klamie powolujac sie na
> ustawe? Nizej Olgierd tez twierdzi, ze to jednak jest prawda. Dzieki za
> odpowiedz, chociaz przyznam, ze nadal nie jest to dla mnie jasne.

Obie odpowiedzi są prawidłowe ;-)
Ustawa chroni Cię sama przez się, aczkolwiek oczywiście i tak nie
ponosisz odpowiedzialności za żadną transakcję, której Ty nie zrobiłeś
(nie przewaliłeś karty, pinu, etc.)

Ubezpieczenie wchodzi w każdym innym przypadku, chociaż trzeba by się
przyjrzeć wyłączeniom.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

sensei pisze:
> sa tacy co podgladna pin przy kasie a potem wyrwa torebke i pojda z karta do
> bankomatu. Ja z tego wzgledu nie place kartami ktore wymagaja pinu przy
> kasie nie chce zeby wszyscy wokol znali moj pin.

Cóż, ja portfel noszę w wewnętrznej kieszeni kurtki/marynarki/płaszcza
lub też w przedniej kieszeni spodni. Nie wiem w jaki sposób ktoś miałby
mi to wyrwać, poza faktem, że jakoś pewnie nie poszłoby mu to łatwo.
Oczywiście dopuszczam taką możliwość ale z kart korzystam już od dawna i
jakoś nic takiego mi się nie zdarzyło.

A PIN zasłaniam ręką lub też miałem okazję wprost komuś mówić aby raczył
nie patrzeć na to co wprowadzam.


--
Mithos

do góry

jijomo pisze:
> Wiec twierdzisz, ze bank na swojej stronie klamie powolujac sie na
> ustawe? Nizej Olgierd tez twierdzi, ze to jednak jest prawda. Dzieki za
> odpowiedz, chociaz przyznam, ze nadal nie jest to dla mnie jasne.

Bank powołuje się na ustawę po to aby w prosty sposób wyciągnąć od
klienta pieniądze. De facto czy masz ubezpieczenie czy też nie to droga
postępowania będzie analogiczna. A skoro udowodnisz, że nie ty
korzystałeś z karty to i ubezpieczenie okaże się niepotrzebne. Jeśli
masz ubezpieczenie i chcesz z niego korzystać to musisz wykazać w
zasadzie to samo. Po co więc płacić ?

Dużo niebezpieczniejsze są IMO fraudy internetowe.


--
Mithos

do góry

On 10 Lut, 10:11, Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> wrote:

> Można też nosić przy sobie mały, składany parawanik.... Łatwiej po
> prostu nie korzystać z kart wymagających pinu.
Za jakiś czas będzie to wymagało rezygnacji z kart:/

do góry