-
31. Data: 2012-11-21 09:26:20
Temat: Re: mPay wprowadza miesięczną opłatę
Od: mmk <m...@g...com>
W dniu wtorek, 20 listopada 2012 21:55:55 UTC+1 użytkownik osa napisał:
> Dobrze wiedzieć, żeby z tym bankiem nie wchodzić w jakąś głębszą relację
>
To prawda, z Eurobankiem trzeba uważać. Ja się "zapisałem" do EB ze względu na dość
dobrą KK VISA Gold Perfect (bezpłatna przy spełnieniu niewygórowanych warunków,
moneyback 1% za paliwo i spożywczaki, bezpłatne ubezpieczenie od nieuprawnionych
transakcji poniżej 150 Euro, dość tania karta dodatkowa). Oczywiście nie wiedziałem
wcześniej, że system transakcyjny jest, jaki jest.
Choć już problemy z otrzymaniem karty i PIN-u powinny być dla mnie ostrzeżeniem. Nie
doszły do mnie łącznie cztery przesyłki z Eurobanku, a powodem był zbyt długi adres,
który na wydrukach program "zawijał" do drugiej linii. Rzecz w tym, że do drugiej
linii przenosiła się tylko druga cyfra z numeru mieszkania. Listonosz tego nie
zauważał i wrzucał przesyłki pod adres 9/1 zamiast 9/18... ;-)
A do zmiany KK skłonił mnie z kolei sposób działania (a raczej niedziałania)
GetinOnline, który to bank przez prawie pół roku nie był w stanie wyprodukować dla
mojej żony karty dodatkowej. Oczywiście w końcu sobie odpuściłem walkę z nimi,
zwłaszcza że na forach takie przypadki były już opisywane...
-
32. Data: 2012-11-27 00:53:28
Temat: Re: mPay wprowadza miesięczną opłatę
Od: t...@g...com
> Jak?
Zgaduję:
Bilet masz skasować niezwłocznie po wejściu do pojazdu. Jeśli pojazd trochę już
jedzie i kontroler zmierzy czas (kasując, obiektywny czas serwera!) i ogłosi
kontrolę, to wszyscy co maja czas późniejszy niż ogłoszenie - płacą mandat, bo nie
skasowali niezwłocznie. A jak masz czas przed ogłoszeniem kontroli, jedziesz
legalnie.
Kasuje się prosto i szybko (nb. parę razy skasowałem niechcąco i niepotrzebnie), ale
i kontroluje się prosto. A kontrolerom nie może przecież zależeć by utkwić przy kimś
za długo, bo im inni gapowicze uciekną.
Zawsze żałowałem, że mPaya nie ma w 3mieście, bo technicznie ten system jest
najbardziej klarowny i nie narzuca jakiejś jednej kanonicznej nakładki. Ale nie
odpowiedzieli na moje próby kontaktu i robią jakieś dziwne ruchy regulaminem, groźne,
zwłaszcza zestawione z klauzulą, że mogą żądać dopłat karnych (a dług może się łatwo
wygenerować, jeśli kiedyś wprowadzą opłaty także od pustego konta, a do mnie to nie
dotrze). Dlatego już wycofałem wszystkie środki (doładowałem synowi telefon), a jutro
zeskanuję i wyślę rezygnację. Najwyżej, jeśli kiedyś wkroczą na Wybrzeże, albo ja się
przeprowadzę np. do Wawki, zapiszę się tam jeszcze raz. A na razie musi mi wystarczyć
callpay i mobilet.
Mimo wszystko szkoda.