-
1. Data: 2004-09-26 17:49:56
Temat: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "b" <b...@p...onet.pl>
1 Moja siostra została wdową i jej mąż miał konta bankowe na które nie
zdążył przed swoją śmiercią (tragicznym wypadkiem) udzielic pelnomocnictwa
swojej żonie do tych kont.Jak wyglada procedura odzyskania tych piinędzy,jak
dlugo trwa,i ile procentowo mozna wycignac?
2. Maz mojej siostry ma firme i mase zaliczek na towary.Co teraz maa
zrobic jego zona (po jego smierci) ?Jak wystawiac faktury (czy moze na
starej piczątce)? (on byl sam wlascicielem firmy).Co ma począć moja siostra?
3 szwagier poza tym wzial auto na firme w leasing i ma pare rat zaplaconych
a rat jest 24.Co dalej z resztą rat (po jego smierci)?
Kto ma placic raty ?czyje jest auto? itd.
Bardzo prosze o pomoc
Pzdr B
-
2. Data: 2004-09-26 18:47:01
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "Patek" <g...@h...com>
Sistra powinna isc do prawnika.
"b" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:cj6vef$jeg$1@news.onet.pl...
> 1 Moja siostra została wdową i jej mąż miał konta bankowe na które nie
> zdążył przed swoją śmiercią (tragicznym wypadkiem) udzielic pelnomocnictwa
> swojej żonie do tych kont.Jak wyglada procedura odzyskania tych
piinędzy,jak
> dlugo trwa,i ile procentowo mozna wycignac?
>
> 2. Maz mojej siostry ma firme i mase zaliczek na towary.Co teraz maa
> zrobic jego zona (po jego smierci) ?Jak wystawiac faktury (czy moze na
> starej piczątce)? (on byl sam wlascicielem firmy).Co ma począć moja
siostra?
>
> 3 szwagier poza tym wzial auto na firme w leasing i ma pare rat
zaplaconych
> a rat jest 24.Co dalej z resztą rat (po jego smierci)?
> Kto ma placic raty ?czyje jest auto? itd.
>
> Bardzo prosze o pomoc
> Pzdr B
>
>
>
>
>
-
3. Data: 2004-09-26 18:56:36
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "stakus" <a...@a...pl>
W poscie cj6vef$jeg$...@n...onet.pl
b napisal(a):
> 1 Moja siostra została wdową i jej mąż miał konta bankowe na które nie
> zdążył przed swoją śmiercią (tragicznym wypadkiem) udzielic
> pelnomocnictwa swojej żonie do tych kont.Jak wyglada procedura
> odzyskania tych piinędzy,jak dlugo trwa,i ile procentowo mozna
> wycignac?
Zabrac karte i wyplacic z bankomatu (jesli jest taka karta i znany jest
PIN). Rozwiazanie skuteczne (inne aspekty tego rozwiazania przemilcze).
--
Pozdrawiam,
stakus
(nick) (at) post.pl
-
4. Data: 2004-09-26 20:04:00
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "Tomek Gilewicz" <T...@p...onet.pl.usunto>
"stakus" <a...@a...pl> wrote in message
news:415710fe$1@news.home.net.pl...
> W poscie cj6vef$jeg$...@n...onet.pl
> b napisal(a):
>
> > 1 Moja siostra została wdową i jej mąż miał konta bankowe na które nie
> > zdążył przed swoją śmiercią (tragicznym wypadkiem) udzielic
> > pelnomocnictwa swojej żonie do tych kont.Jak wyglada procedura
> > odzyskania tych piinędzy,jak dlugo trwa,i ile procentowo mozna
> > wycignac?
>
> Zabrac karte i wyplacic z bankomatu (jesli jest taka karta i znany jest
> PIN). Rozwiazanie skuteczne (inne aspekty tego rozwiazania przemilcze).
Tak, to jedyne rozsądne rozwiązanie w tej przykrej sytuacji pod warunkiem że
bank nie wie jeszcze nic o smierci szwagra i nie zablokował konta. Gorzej,
że później jeśli ktoś będzie złośliwy może zacząć wszcząć postępowanie w
sprawie bezprawnego użycia karty (bank może to potraktować jako kradzież).
Na szczęście w bankach też pracują ludzie...
Normalnie należy przeprowadzic sądowe postępowanie spadkowe i podzielić
pieniądze na wszystkich spadkobierców (bank też sobie w takiej sytuacji coś
zostawia). A to trwa.
Pzdr,
Tomek
-
5. Data: 2004-09-26 20:08:56
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "Tomek Gilewicz" <T...@p...onet.pl.usunto>
> 3 szwagier poza tym wzial auto na firme w leasing i ma pare rat
zaplaconych
> a rat jest 24.Co dalej z resztą rat (po jego smierci)?
> Kto ma placic raty ?czyje jest auto? itd.
Właścicielem auta jest firma leasingująca i nigdy nie był nikt inny. A raty
płaci firma Twojego szwagra a nie on jako osoba fizyczna. Więc dopóki firma
prowadzi działałność nic się w tej sprawie chyba nie zmienia. To tak na
chłopski rozum, ale nasz przepisy wcale nie muszą byc z nim zgodne więc nie
biorę pełniej odpowiedzialności za to co piszę. Potraktuj to proszę jako
luuźne przemyślenia.
Pozdrawiam,
Tomek Gilewicz
-
6. Data: 2004-09-27 06:48:31
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "krab" <k...@k...pl>
Użytkownik "b" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cj6vef$jeg$1@news.onet.pl...
> swojej żonie do tych kont.Jak wyglada procedura odzyskania tych
piinędzy,jak
> dlugo trwa,i ile procentowo mozna wycignac?
to zalezy od stopnia "pazernosci" innych spadkobiercow, sprawy w sadach moga
trwac latami, a tylko na tej podstawie mozna wyciagnac pieniadze, jesli nie
ma wielu spadkobiercow - to mozna w pare miesiecy nawet miec wyrok - trzeba
pisac o przyspieszenia sprawy
od banku mozna legalnie wyciagnac od reki kwote odpowiadajaca kosztom
pogrzebu, po przedstawieniu aktu zgonu i rachunkow, ale tez (zalezy jakie
kwoty byly na koncie - trzeba przemyslec), bo automatem pozostala kwota
trafia zazwyczaj na nieoprocentowane konto i czeka na wyrok - warto popytac
> 2. Maz mojej siostry ma firme i mase zaliczek na towary.Co teraz maa
> zrobic jego zona (po jego smierci) ?Jak wystawiac faktury (czy moze na
> starej piczątce)? (on byl sam wlascicielem firmy).Co ma począć moja
siostra?
nie ma firmy - nie ma wystawiania faktur, jesli chce te firme dalej
prowadzic, musi zarejestrowac to w urzedzie - dostanie jednak nowy nip
(zkladam ze to tzw DG), jesli chce wystawic faktury ne te firme, to musi to
zrobic z data wsteczna (podroic/zfalszowac) Coz sprawa firmy skomplikowana -
albo prowadzic dalej pod nowymi wlascicielami powiadamiajac kontrahentow,
albo ja likwidowac, zwracac towary i zaliczki, zona jako spadkobierczyni
odpowiada za dlugi meza, wiec nie moze wziasc zaliczek i zapomniec o sprawie
> 3 szwagier poza tym wzial auto na firme w leasing i ma pare rat
zaplaconych
> a rat jest 24.Co dalej z resztą rat (po jego smierci)?
> Kto ma placic raty ?czyje jest auto? itd.
jak juz ktos napisal, auto jest wlasnoscia firmy lisingujacej, w przypadku
braku platnosci - auto podlega zwrotowi do wlasciciela zazwyczaj (raty
wowczas przepadaja - bo to byla forma zaplaty za uzytkowanie auta)
przeczytac umowe czy nie ma tam zapisu na wypadek smierci, moze bylo np
jakies ciekawe ubezpieczenie ? jezeli chce dalej placic raty - to musi
zmienic umowe na siebie lub firme ktora zarejestruje.- przewertowac jednak
umowe jako pierwsze !
-
7. Data: 2004-09-27 18:09:11
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: "CKY" <c...@g...pl>
> Normalnie należy przeprowadzic sądowe postępowanie spadkowe i podzielić
> pieniądze na wszystkich spadkobierców (bank też sobie w takiej sytuacji
coś
> zostawia
A na jakiej podstawie? Musi wypłacić wszystko spadkobiercom.
CKY
-
8. Data: 2004-09-27 18:12:39
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik CKY napisał:
>>Normalnie należy przeprowadzic sądowe postępowanie spadkowe i podzielić
>>pieniądze na wszystkich spadkobierców (bank też sobie w takiej sytuacji
> coś
>>zostawia
>
> A na jakiej podstawie? Musi wypłacić wszystko spadkobiercom.
No wlasnie. Chyba ze sad przyzna bankowi kawalek spadku. W kazdym razie
bank moze sobie potracic koszty obslugi konta. A jak jest bandycki to
pewnie kasuje dodatkowo za malostandardowe procedury, czyli np.
zamkniecie konta nie przez wlasciciela, a przez spadkobierce. Przeciez
to tyle zachodu! ;-))))
Bartol
-
9. Data: 2004-09-28 23:49:00
Temat: Re: mam wielki problem,bardzo prosze o pomoc...
Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>
On Sun, 26 Sep 2004 22:08:56 +0200, "Tomek Gilewicz"
<T...@p...onet.pl.usunto> wrote:
>Właścicielem auta jest firma leasingująca i nigdy nie był nikt inny. A raty
>płaci firma Twojego szwagra a nie on jako osoba fizyczna. Więc dopóki firma
oj, mocno się mylisz. "Firma" to ma osobowość prawną jeśli to spółka
prawa kapitałowa, a jeśli była to DG osoby fizycznej, to nie ma czegoś
takiego jak "firma".
--
Jarek Andrzejewski