eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimarnotrastwo kasy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2006-11-07 21:51:04
    Temat: marnotrastwo kasy
    Od: "swiatowid" <cyfrowyja.nospam@na_serwerze.gazeta.pl>

    W gospodarce jest mnóstwo wymogów dotyczących papierowych potwierdzeń. Gdyby
    zrezygnować choć z części tego marnotrastwa, wszyscy mogliby zaoszczędzić.
    Podam prosty przykład: wyciagi bankowe i potwierdzenia transakcji funduszy
    inwestycyjnych. Każde z nich to list, który kosztuje. A w dobie internetu
    klient i tak wcześniej widzi wszelkie zmiany na swoim rachunku. Mam
    nadzieję, że prawo zmieni się na tyle, by można było choć opcjonalnie
    zrezygnować ze zbędnej korespondencji.



  • 2. Data: 2006-11-07 21:59:25
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: "Mario" <k...@p...fm>


    swiatowid napisał(a):
    > W gospodarce jest mnóstwo wymogów dotyczących papierowych potwierdzeń. Gdyby
    > zrezygnować choć z części tego marnotrastwa, wszyscy mogliby zaoszczędzić.
    > Podam prosty przykład: wyciagi bankowe i potwierdzenia transakcji funduszy
    > inwestycyjnych. Każde z nich to list, który kosztuje. A w dobie internetu
    > klient i tak wcześniej widzi wszelkie zmiany na swoim rachunku. Mam
    > nadzieję, że prawo zmieni się na tyle, by można było choć opcjonalnie
    > zrezygnować ze zbędnej korespondencji.

    Z jednej strony masz rację - ale pamiętaj, że ten papierowy świstek
    to dokument, który potwierdza, że masz jednostki uczestnictwa w
    funduszu inwestycyjnym lub pieniądze w banku. A internet - jaki masz
    dowód, że zdeponowałeś pieniądze? Zapisy na dysku, serwery,
    bajery... :-)


  • 3. Data: 2006-11-07 22:11:13
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <k...@p...fm> napisal(a):
    >
    > swiatowid napisał(a):
    >> W gospodarce jest mnóstwo wymogów dotyczących papierowych potwierdzeń. Gdyby
    >> zrezygnować choć z części tego marnotrastwa, wszyscy mogliby zaoszczędzić.
    >> Podam prosty przykład: wyciagi bankowe i potwierdzenia transakcji funduszy
    >> inwestycyjnych. Każde z nich to list, który kosztuje. A w dobie internetu
    >> klient i tak wcześniej widzi wszelkie zmiany na swoim rachunku. Mam
    >> nadzieję, że prawo zmieni się na tyle, by można było choć opcjonalnie
    >> zrezygnować ze zbędnej korespondencji.
    >
    > Z jednej strony masz rację - ale pamiętaj, że ten papierowy świstek
    > to dokument, który potwierdza, że masz jednostki uczestnictwa w
    > funduszu inwestycyjnym lub pieniądze w banku. A internet - jaki masz
    > dowód, że zdeponowałeś pieniądze? Zapisy na dysku, serwery,
    > bajery... :-)

    Jaki dokument? Ten masowy wydruk z drukarki? On niespecjalnie
    cokolwiek poświadcza jako taki.
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 4. Data: 2006-11-07 22:22:49
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: "Mario" <k...@p...fm>

    > Jaki dokument? Ten masowy wydruk z drukarki? On niespecjalnie
    > cokolwiek poświadcza jako taki.

    W razie jak coś bank namiesza, to masz wyciąg.
    Jak to nie poświadcza?! Poświadcza jakie ma sado na koncie na dzień
    wyciągu.


  • 5. Data: 2006-11-07 22:35:56
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <k...@p...fm> napisal(a):
    >> Jaki dokument? Ten masowy wydruk z drukarki? On niespecjalnie
    >> cokolwiek poświadcza jako taki.
    >
    > W razie jak coś bank namiesza, to masz wyciąg.
    > Jak to nie poświadcza?! Poświadcza jakie ma sado na koncie na dzień
    > wyciągu.

    Wiesz, wyciąg bez czyjegoś podpisu jest jedynie kartką papieru.
    Jako taki niczego nie poświadcza, co najwyżej informuje. Dokładnie
    odwrotnie, niż wyciąg w formie elektronicznej, który jest podpisany
    podpisem cyfrowym.

    P.S. Jeżeli uważasz, że forma papierowa jest tak ważna, to co stoi na
    przeszkodzie samodzielnie wydrukować sobie taki, z historii rachunku
    (ING) lub z maila przysłanego przez bank (Inteligo)? Przecież to dokładnie
    to samo. Czy Ty jesteś z tych, którzy np żądają przysłania faktury
    papierowej zamiast wydrukować przysłanego PDFa? :) Zawsze mnie to
    rozwala - ludzie są happy, kiedy dostaną w kopercie wydrukowaną
    fakturę bez żadnego podpisu, ale identycznej wydrukowanej na swojej drukarce
    nigdy w życiu nie uznają za cokolwiek więcej od papieru toaletowego...
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 6. Data: 2006-11-08 07:26:38
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: "Tommeck" <t...@g...pl>

    > Podam prosty przykład: wyciagi bankowe i potwierdzenia transakcji funduszy
    > inwestycyjnych. Każde z nich to list, który kosztuje. A w dobie internetu
    > klient i tak wcześniej widzi wszelkie zmiany na swoim rachunku. Mam
    > nadzieję, że prawo zmieni się na tyle, by można było choć opcjonalnie
    > zrezygnować ze zbędnej korespondencji.

    Nie trzeba zmieniac prawa, przeciez to juz funkcjonuje. Citi od lat nie
    przysyla mi papierowych wyciagow.
    Fundusze inwestycyjne, ktore kupuje poprzez bank, wogole nie przesylaja mi
    zadnej korespondencji.



  • 7. Data: 2006-11-08 08:15:46
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>

    > A w dobie internetu klient i tak wcześniej widzi wszelkie zmiany na swoim
    > rachunku.

    To jeszcze w konstutucji musiałby się znaleźć zapis o obowiązku posiadania
    Internetu.

    *


  • 8. Data: 2006-11-08 08:16:47
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: Jacek Popławski <j...@i...pl>

    swiatowid napisał(a):
    > W gospodarce jest mnóstwo wymogów dotyczących papierowych potwierdzeń. Gdyby
    > zrezygnować choć z części tego marnotrastwa, wszyscy mogliby zaoszczędzić.
    > Podam prosty przykład: wyciagi bankowe i potwierdzenia transakcji funduszy
    > inwestycyjnych. Każde z nich to list, który kosztuje. A w dobie internetu
    > klient i tak wcześniej widzi wszelkie zmiany na swoim rachunku. Mam
    > nadzieję, że prawo zmieni się na tyle, by można było choć opcjonalnie
    > zrezygnować ze zbędnej korespondencji.

    mBank nie przysyła wyciągu, ale przysyła np. informację o funduszach
    inwestycyjnych. Jeśli kupię jedną jednostkę uczestnictwa za 50zł to
    dostaję list. Po ilu listach fundusz wyda więcej, niż w niego
    zainwestowałem? :)


  • 9. Data: 2006-11-08 15:08:44
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: "Mario" <k...@p...fm>

    > Wiesz, wyciąg bez czyjegoś podpisu jest jedynie kartką papieru.
    > Jako taki niczego nie poświadcza, co najwyżej informuje. Dokładnie
    > odwrotnie, niż wyciąg w formie elektronicznej, który jest podpisany
    > podpisem cyfrowym.
    >
    > P.S. Jeżeli uważasz, że forma papierowa jest tak ważna, to co stoi na
    > przeszkodzie samodzielnie wydrukować sobie taki, z historii rachunku
    > (ING) lub z maila przysłanego przez bank (Inteligo)? Przecież to dokładnie
    > to samo. Czy Ty jesteś z tych, którzy np żądają przysłania faktury
    > papierowej zamiast wydrukować przysłanego PDFa? :) Zawsze mnie to
    > rozwala - ludzie są happy, kiedy dostaną w kopercie wydrukowaną
    > fakturę bez żadnego podpisu, ale identycznej wydrukowanej na swojej drukarce
    > nigdy w życiu nie uznają za cokolwiek więcej od papieru toaletowego...


    Nie piszę, że nie masz wogóle racji. Ja również nie jestem
    zwolennikiem papierologii, ale... :-)

    Jeżeli wszytsko jest OK, tj. kasa na koncie "gra", to nie ma sprawy.
    Jeżeli nagle brakuje środów /np. pomyłka banku/, to musisz
    udowodnić, że nie jesteś łosiem. Jeżeli posiadasz papierowe
    wyciągi to jest łatwiej np. w sądzie dochodzić swoich praw. To bank
    musi udowodnić, że wyciąg sam sobie spreparowałeś. Podpis cyfrowy
    zgodny z ustawą, oczywiście, jest bardzo pomocny w takiej sytuacji,
    ale sam chyba wiesz jak to jest w naszym kraju z posługiwaniem się
    takimi nowinkami technicznymi jako materiałem dowodowym.

    Brak podpisu na wyciągu - z jednej strony racja, a z drugiej strony
    taki wyciąg wysyła bank i Ty na to nie masz no to wpływu. Pamiętaj,
    że jeżeli bank wysyła wszystkim taki wyciąg to np. sąd wie o tym.

    Faktury VAT - nie wymagaja podpisu. Ale jeszcze jest kwestia
    doręczenia dokumentu /pokwitowanie/ - czasmi jest niezbędne.

    pozdrawiam,
    MARIO


  • 10. Data: 2006-11-08 17:14:18
    Temat: Re: marnotrastwo kasy
    Od: "Chodowca Krowy" <l...@...kropki.bordo.pl>

    "Jacek Popławski" news:eis3va$539$1@nemesis.news.tpi.pl

    > mBank nie przysyła wyciągu, ale przysyła np. informację o funduszach
    > inwestycyjnych. Jeśli kupię jedną jednostkę uczestnictwa za 50zł to
    > dostaję list. Po ilu listach fundusz wyda więcej, niż w niego
    > zainwestowałem? :)

    Z tego co kojarzę TFI ma podpisaną specjalną umowę z pocztą a co za tym
    idzie listy do klientów nie są taryfikowane tak jak zwykła przesyłką, którą
    chciałby nadać ktoś z ulicy.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1