-
31. Data: 2004-02-25 12:37:48
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>
> Znasz tylko jedno znaczenie słowa "prawdopodobnie" ?
> Poza tym czepiasz się -
> pytałeś jaka może być przyczyna tego, że bank działa na swoją niekorzyść.
> Moja odpowiedź - zapewne/prawdopodobnie straty na sposobie liczenia odsetek
> nie przewyższają kosztów zmiany systemu ich liczenia. Tyle. Masz inne zdanie
> na ten temat, to je przedstaw i uzasadnij.
Ja się czepiam? :-) A "masowy"?
Przedstawiłem swoje zdanie na początku: wydaje mi się nieprawdopodobne, że bank
nie ma zaimplemetowanego poprawnego sposobu liczenia odsetek.
> > > > Cena przy wyborze nie jest jedyną przesłanką. Sądzę, że nawet nie
> > > podstawową.
> > >
> > > Nie napisałam, że to jedyna przesłanka.
> >
> > Nie napisałem, że napisałaś. Czytaj uważnie :)
>
> Sam czytaj. Hint: zaprzeczenie słowa "jedyna" w Twojej odpowiedzi podczas,
> gdy to słowo wcale nie padło.
Nie przekonuje mnie to.
> >
> > > No i skoro "sądzisz", że cena nie była
> > > podstawową przesłanką przy wyborze, to najwyraźniej musisz mieć dane
> prosto
> > > z banku ;-)))
> >
> > Znasz znaczenie słowa "sądzę" :-)
>
> Podaj zatem podstawy swojego sądu.
Nikt nie chce kupić mojego systemu bankowego (30 linijkowe makro w Excelu),
chociaż kosztuje tylko 100 zł :-)
> > > Podziel się więc prawdziwymi powodami w takim razie ;-)
> >
> > Prawdziwy powód: _prawdopodobnie_ KB i BPHPBK mają te same systemy
> (Profile
> > Sanchez). Resztę dopowiedz sobie sama.
>
> Wybierając dany system zna się jego właściwości. Najwyraźniej dyskutowana
> przez nas właściwość (sposób naliczania odsetek) nie był okolicznością na
> tyle ważną (nieopłacalną dla banku), aby z tego powodu wybierać inny system.
Profile ma zaimplementowany poprawny sposób liczenia odsetek.
Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnośćią można stwierdzić, że jest tak w
przypadku każdego profesjonalnego systemu bankowego.
Jacek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
32. Data: 2004-02-25 13:22:28
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Teraz to jest Twoje gdybanie :-)
No oczywiście, że tak. Staram się znaleźć racjonalne uzasadnienie. Bo
uzasadnienia: nie chce im się, nie potrafią, świadomie działają na własną
niekorzyść jakoś mnie nie przekonują. Jeżeli zaś Ty uważasz takie
uzasadnienia jak powyżej są prawdziwe, to po co w ogóle ta dyskusja? Wiesz
swoje i już.
> To nie jest żaden wodotrysk. Poprawne liczenie odsetek to najbardziej
podstawowa
> funkcjonalność systemu finansowego, która powinna być zaimplementowana jak
amen
> w pacierzu. I myślę, że jest.
> I teraz cytat: "Takie to trudne do pojecia?".
Ależ odsetki są w Inteligo liczone poprawnie. Tyle, że przyjęto inną
metodologia ich liczenia. Zabronisz im?
>
> Jednak nie co dwa dni :-)
Czepiasz się. Przecież dyskutujemy o "korzyściach" z takiego postepowania.
Notabene jak będziesz latał codziennie po 11:30 (I sesja przychodząca w
Inteligo) a przed 12:30 (II sesja wychodząca w PKO BP) wpłacał w kasie, to
pieniądze dotrą do Inteligo po 17:30 (III sesja przychodząca) i po wpłaceniu
ich znowu w kasie bedziesz je miał nastepnego dnia po 11:30, no i tym
sposobem możesz potroić swoje saldo. Na dodatek jak słusznie zauważył
Wojtek Nawara karta Inteligo umozliwia ustawienie wypłaty "do salda". Więc
możesz oscylować kwotami wyższymi niż tylko 5k. Staaaaary - taka kasa. Jutro
lecisz do bankomatu ;-) ?
> >
> > Skąd wiesz, że nie potrafi? Raczej mu się nie opłaca.
>
> Odnoszę wrażenie, że masz skrzywienie "kosztowe" po lekturze wypowiedzi
> pracowników mBanku biadolących jakie to ogromne koszty pociąga za sobą
każda
> zmiana systemu.
Nie rozmawiamy o mbanku. I nie będę Ci udowadniac, że nie jestem wielbłądem.
Zapytałeś o opinię w sprawie tego, że bank nalicza odsetki w sposób
niekorzystny dla siebie. Moją opinię znasz. Z jakiś względów Ci ona nie
odpowiada. I na tym właściwie dyskusja się kończy, bo ani ja nie mam danych
z banku pozwalających stwierdzić dlaczego nie jest to zmieniane (ja
podejrzewam koszty takiej zmiany), ani Ty nie masz danych pozwalających
potwierdzić Twoje mniemanie, że Inteligo "nie potrafi" poradzić sobie ze
zmianą.
> Nie znam systemu finansowego, który by nie miał zaimplementowanej różnicy
między
> datą księgowania i datą efektywną oraz konsekwencji z tego wynikających. I
nie
> wydaje mi się, żeby jakikolwiek system bankowy nie miał takiej
funkcjonalności.
No więc dlaczego piszesz, że "nie potrafią" ?
> > > > Twoja dedukcja nadal nie uwiarygadnia słowa "masowy" w podanym przez
> > Ciebie
> > > > kontekscie. Żeby móc powiedzieć, czy ruchy w kierunku "obejścia"
opłat
> > są
> > > > masowe należałoby mieć dane z banku. A tych nie masz. Teza, że dużo
> > postów
> > > > na pbb oznacza masowość zjawiska jest nie do obronienia.
> > >
> > > Statystyka - mówi Ci to coś? + zdrowy rozsądek (zasada minimalizacj
> > kosztów :-)
> >
> > Najpierw trzeba znać te koszty. Ty ich nie znasz.
>
> Znam: 0.5 zł za przelew.
To jest koszt 1 przelewu dla pojedynczego klienta. Nadal nie podałeś
uzasadnienia, że obejście tej opłaty (pod hasłem minimalizowania kosztów)
będzie "masowe".
> > A co do statystyki, to
> > reprezentatywnośc próby ludzi z pbb jest żadna.
>
> Nie pisałem o pbb. Tylko o pbb i forum mBanku. A to zasadnicza różnica.
> Nie jest żadna. Być może jest niska, ale nie jest żadna.
Jest żadna. Stosunek liczby uzytkowników forum i pbb (rząd wielkości) do
liczby klientów banku jest IMHO zaniedbywalnie mały. Na dodatek ta i tak
mała próba nie jest reprezentatywna więc wysnuwanie wniosków ogólnych jest
(tu znowu IMHO) nieuprawnione. A już pisanie na podstawie forum i pbb o
"masowości" zjawiska w skali banku ociera się o ROTFL.
> > A Ty nawet nie jesteś w
> > stanie sprawdzić, czy na owej próbie zjawisko jest masowe.
>
> Wybacz, ale dla zaspokojenia twoich pragnień, nie będę liczył wypowiedzi
> świadczących o ograniczeniu wykonywania przelewów z mBanku.
Bo nie jesteś w stanie ich policzyć, odnieść do ogólnej liczby postów na pbb
i na forum a następnie odnieśc do liczby klientów banku. I nie ma w tym nic
dziwnego. Dziwne jest natomiast to, że wyrokujesz o "masowości".
> > Więc to, że
> > napiszesz mądre słowo "statystyka" w żaden sposób nie podnosi wartości
> > Twojej argumentacji.
>
> Twoim zdaniem.
Owszem moim zdaniem - słowo "statystyka" nie nadaje dodatkowej wiarygodności
Twojemu gdybaniu.
> >
> > Nic nie będę proponować. To Ty postawiłeś tezę o masowości. Więc albo ją
> > udowodnij, albo się z niej wycofaj.
>
> Cóż za stanowczość :-) IMO teza ta jest słuszna.
Dobrze piszesz - IYO. Dowodów brak.
> Udowodnię ją 72 h po tym, jak udowodnisz, że koszty prawidłowego liczenia
> odsetek w bankach przewyższają straty wynikające z ich nieprawidłowego
liczenia
> (proszę o uwzględnienie nie tylko strat finansowych).
W przeciwieństwie do Ciebie się zastrzegłam już w pierwszej odpowiedzi, że
to jest tylko moje zdanie w sprawie wyjaśnienia problemu.
>
> > > > Tyle, że wymaga to wiedzy, chęci i czasu oraz wiary, że nie
dostaniesz w
> > łeb
> > > > niosąc 5k z bankomatu do okienka ;-)))
> > >
> > > Wymaga. Życie w ogóle wielu rzeczy wymaga :-)
> >
> > To nie grupa pl.problemy.życiowe
>
> Coś konkretnego chciałaś przez to powiedzieć? Czy tylko tak sobie?
To samo co Ty przez "głębokie" stwierdzenie, że "życie w ogóle wiele
wymaga". Dla mnie EOT, bo ta dyskusja do niczego konstruktywnego nie
prowadzi.
-
33. Data: 2004-02-25 14:06:36
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: Pa_K <p...@p...onet.pl>
Glenn wrote:
>>>W konkretnych kwotach masz pokazaną zasadę. Więc o co Ci chodzi?
>>
>>Motasz. Bank traci(łby). To jest ta zasada.
>
>
> To nie jest zasada tylko Twoje gdybanie. Jeżeli na takim sposobie liczenia
> odsetek bank traci kwotę x a wdrożenie systemu liczącego inaczej kosztuje
> kwotę y, to jeżeli x jest znacząco mniejsze od y, to bankowi nie opłaca się
> zmieniać sposobu liczenia odsetek. Takie to trudne do pojecia?
W zasadzie Glenn, to ja się z Tobą zawsze - jak wiesz - zgadzam ;)
Ale: jeżeli x jest trwale powtarzalne, to np. x razy trzy lata może być
większe, niż y (z definicji chyba jednorazowe, nie?).
pzdrw
PK
-
34. Data: 2004-02-25 14:10:48
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>
[ciach]
OK. Pozostaniemy przy swoich zdaniach.
Jacek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2004-02-25 14:15:05
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> W zasadzie Glenn, to ja się z Tobą zawsze - jak wiesz - zgadzam ;)
> Ale: jeżeli x jest trwale powtarzalne, to np. x razy trzy lata może być
> większe, niż y (z definicji chyba jednorazowe, nie?).
Pewnie, że może. I zapewne jeżeli straty z tytułu przyjętej metodologii
liczenia odsetek będę zbyt duże, podjęta zostanie decyzja o zmianie sposobu
liczenia. Stawiam jednak dolary przeciwko orzechom, że procent (a może
promil?) klientów wykorzystujących tę właściwość do "oscylowania" oraz
zaangażowane w to kwoty nie uzasadniają przeprowadzenia zmiany sposobu
liczenia. Oczywiście gdybam i nie mam na to żadnych dowodów ;-))))
--
Pozdrowienia,
Glenn
-
36. Data: 2004-02-26 06:26:49
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: Pa_K <p...@p...onet.pl>
Glenn wrote:
>>W zasadzie Glenn, to ja się z Tobą zawsze - jak wiesz - zgadzam ;)
>>Ale: jeżeli x jest trwale powtarzalne, to np. x razy trzy lata może być
>>większe, niż y (z definicji chyba jednorazowe, nie?).
>
>
> Pewnie, że może. I zapewne jeżeli straty z tytułu przyjętej metodologii
> liczenia odsetek będę zbyt duże, podjęta zostanie decyzja o zmianie sposobu
> liczenia. Stawiam jednak dolary przeciwko orzechom, że procent (a może
> promil?) klientów wykorzystujących tę właściwość do "oscylowania" oraz
> zaangażowane w to kwoty nie uzasadniają przeprowadzenia zmiany sposobu
> liczenia. Oczywiście gdybam i nie mam na to żadnych dowodów ;-))))
Ale to już nawet nie o oscylowanie chodzi, tylko o zwykłe korzystanie z
karty. Kilka transakcji w mies. na klienta, razy ileś klientów to już
może być spora ilość transakcji. Do tego jeszcze można by próbować
wymyśleć jakąś średnią kwotę takiej transakcji i - nawet bez oscylowania
bank może na tym sporo tracić. Ale to tylko domysły, przyznaję.
-
37. Data: 2004-02-26 08:48:10
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Ale to już nawet nie o oscylowanie chodzi, tylko o zwykłe korzystanie z
> karty. Kilka transakcji w mies. na klienta, razy ileś klientów to już
> może być spora ilość transakcji. Do tego jeszcze można by próbować
> wymyśleć jakąś średnią kwotę takiej transakcji i - nawet bez oscylowania
> bank może na tym sporo tracić. Ale to tylko domysły, przyznaję.
Z moich obserwacji wynika, że średnio transakcja rozliczana jest ok. 2 dni.
Teraz pozostaje pytanie o liczbę transakcji i kwotę jaka wchodzi w grę +
uwzględnienie % "płaconych" za te średnie 2 dni klientowi. Nie mając tych
danych i nie znając kwoty jaką trzeba by przeznaczyć na zmianę sposobu
liczenia %, trudno mówić o ewentualnych stratach. Pozostaje jeszcze taka
kwestia, że np. ja jak już płacę debetówką, to z powodu takiego sposobu
liczenia odsetek wybieram do płacenia guzika ;-) Czyli bank zachęca mnie w
ten sposób do używania ich karty ;-)
--
Pozdrowienia,
Glenn
-
38. Data: 2004-02-26 13:09:34
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Wojciech Nawara" <usenet@[WYTNIJTO]nawara.info>
Użytkownik "Jacek " <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c1hhc0$sui$1@inews.gazeta.pl...
> > Zresztą teraz wpadłem na lepszy pomysł dla Ciebie. Spytaj na stacji
> > benzynowej ile kosztuje kropla benzyny. Możesz nakapać cały bak. :-)
> Może jakiś początkujący czytelnik niusów da się nabrać na te wtręty ad
> personam, na mnie nie robi to wrażenia. Po Tobie zresztą spodziewałbym się
> merytorycznej dyskusji, a nie niskiej jakości wprawek z Schopenhauera.
Wyluzuj, uśmieszka na końcu nie widziałeś ? :-)
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info
-
39. Data: 2004-02-26 13:15:14
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Wojciech Nawara" <usenet@[WYTNIJTO]nawara.info>
Użytkownik "Jacek " <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c1hgns$rcg$1@inews.gazeta.pl...
> > A zdziwić Cię jeszcze bardziej ? Możesz ustawić limit do wysokości
salda.
>
> Przyznam, że nie rozumiem. Dlaczego miałoby mnie to dziwić?
> Czyżby ktoś chciał tu udowodnić kto to rzondzi :-)
Chodziło mi o to, że zakładałeś, że oscylator w inteligo ma pewne
ograniczenie polegające na tym, że jest dzienny limit wypłat gotówki w
bankomacie.
Więc dodałem do tego, że ograniczenie to nie istnieje, gdyż można ustawić
limit 'bez limitów', tzn do wysokości salda. Można tak wypłacać i wpłacać
ile dusza zapragnie, o ile nie przekracza to możliwości finansowych danej
osoby.
Zresztą docelowo obsługę kart pewnie przejmie PKO BP i księgowania będą
on-line [moje domysły].
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info
-
40. Data: 2004-02-26 13:17:24
Temat: Re: mbank (nie o wprowadzeniu oplat...)
Od: "Wojciech Nawara" <usenet@[WYTNIJTO]nawara.info>
Użytkownik "Jacek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7c47.00000151.403c9351@newsgate.onet.pl...
> To nie jest żaden wodotrysk. Poprawne liczenie odsetek to najbardziej
podstawowa
> funkcjonalność systemu finansowego, która powinna być zaimplementowana jak
amen
> w pacierzu. I myślę, że jest.
I jest. Zgodnie z regulaminem.
--
Pozdrawiam,
Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info