to fragment pisma wyslanego do jednej z instytucji:

"......
Zwracam sie z prosba o udzielenie mi wskazowek co do sposobu postepowania w
sytuacji w jakiej sie znalazlem.
Dla przyblizenia mojego problemu posluze sie skroconym opisem.

Klient (ja) zostal zgloszony do rejestru klientow niesolidnych przez bank
(PEKAO SA).
1. Zgloszenie bylo nieuzasadnione, pozbawione podstaw, wynika to z
dokumentacji (wyciagi bankowe i historii rachunku) i wiedzy jaka posiadam .
Bank twierdzi, ze zgloszenie bylo zasadne.
2. Zgloszenie nie zostalo wycofane w terminie przewidzianym dla rejestru
(dwa lata od czasu ustania powodu zgłoszenia). Posiadam pismo z banku w
ktorym bank przyznaje sie do bledu.

Z powodow wyzej wymienionych ponioslem straty finansowe i nie tylko.
Co moge i powinienem uczynic aby zrekompensowano mi poniesione straty. Wiem
o mozliwosci skierowania sprawy do sadu ale to zbyt dlugo trwa. Czy sa
jakies inne mozliwosci i jakie mam szasne?
....."


co radzicie zrobic....
moze ktos ma podobne doswiadczenie/a


pozdr
ts

do góry

"t0mek" <f...@p...pl> wrote in message
news:8176-1048371681@proxy2.netia.pl...

> Klient (ja) zostal zgloszony do rejestru klientow niesolidnych przez bank
> (PEKAO SA).
> 1. Zgloszenie bylo nieuzasadnione, pozbawione podstaw, wynika to z
> dokumentacji (wyciagi bankowe i historii rachunku) i wiedzy jaka posiadam
.
> Bank twierdzi, ze zgloszenie bylo zasadne.
> 2. Zgloszenie nie zostalo wycofane w terminie przewidzianym dla
rejestru
> (dwa lata od czasu ustania powodu zgłoszenia). Posiadam pismo z banku w
> ktorym bank przyznaje sie do bledu.

Rejestr klientow niesolidnych jest taka sama baza danych jak kazda inna i
podlega ustawie o ochronie danych osobowych (nie pamietam dokladnej nazwy
ale wiadomo o co chodzi). Moim zdaniem powinienes wiec swrocic sie do urzedu
ochrony danych osobowych (znou nie pamietam pelnej nazwy ale wiadomo o co
chodzi ;-) ) i zglosic swoj problem. Mozesz takze sprobowac w federacji
konsumentow (jestes wszak konsumentem produktow bankowych) i ewentualnie do
urzedu nadzoru bankowego.

Pozdrawiam,
--
Tomek

tomaszDOTdanieckiATwpDOTpl

do góry

Użytkownik "Danio" <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:b5pa6b$1j12$1@news2.ipartners.pl...
>
>
> Rejestr klientow niesolidnych jest taka sama baza danych jak kazda inna i
> podlega ustawie o ochronie danych osobowych (nie pamietam dokladnej nazwy
> ale wiadomo o co chodzi). Moim zdaniem powinienes wiec swrocic sie do urzedu
> ochrony danych osobowych (znou nie pamietam pelnej nazwy ale wiadomo o co
> chodzi ;-) ) i zglosic swoj problem. Mozesz takze sprobowac w federacji
> konsumentow (jestes wszak konsumentem produktow bankowych) i ewentualnie do
> urzedu nadzoru bankowego.
>

Ale wymysliles ;). Juz kilka osob tak samo myslacych bylo i...
<cite>
"Gazeta Prawna" 55/2000 z dnia 07.07.2000

Dla dobra publicznego

Klient nie może sprzeciwić się przetwarzaniu swoich danych osobowych z Systemu
Międzybankowej Informacji Gospodarczej - stwierdza Generalny Inspektor Ochrony
Danych Osobowych Ewa Kulesza.
[...]
Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie danych osobowych, każda osoba, której dane są
przetwarzane, ma prawo wniesienia pisemnego, umotywowanego żądania zaprzestania
przetwarzania jej danych ze względu na jej szczególną sytuację. - Nie ma to jednak
zastosowania, gdy podstawą przetwarzania danych jest jakiś przepis prawny - mówi Ewa
Kulesza. Przepisy prawne regulują zasady przetwarzania danych w sytuacjach, gdy jest
to niezbędne do wykonania zadań realizowanych dla dobra publicznego lub do
wypełniania usprawiedliwionych celów administratora danych. - Przetwarzanie nie może
jednak naruszać praw i wolności osoby, której dane dotyczą - podkreśla GIODO.

- Przykładem takiej sytuacji może być przetwarzanie danych osobowych przez
Związek Banków Polskich w Systemie Międzybankowej Informacji Gospodarczej - Bankowy
Rejestr. Żądanie zaprzestania przetwarzania danych jest tu nieuprawnione i
nieskuteczne - mówi Ewa Kulesza.
</cite>

Wiecej o tym zagadnieniu mozna przeczytac na stronach GIODO
http://www.giodo.gov.pl/prasa/media/med_GP_7_90700.h
tm

Maciej

do góry