-
191. Data: 2004-06-18 10:00:32
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: MiKo <m...@n...pl>
Glenn wrote:
>>Glenn, czy ty aby nie przesadzasz?
>
>
> A w czym? W tym, że ktos chce mieś SWOJE nazwisko na karcie?
>
>
>>A jak na karcie bedziesz miala napisane, ze karta jest wydana przez PKO BP
>
> i
>
>>jest jego wlasnoscia, to co wtedy?
>>A co wtedy jak ktos ma nazwisko z dwoch czlonow, ktore sie nie miesci w
>>zaden sposob na karcie?
>
>
> To się używa inicjału imienia, a nie przekręca nazwisko.
>
>
>
>>I cz yw koncu tak trudno zrozumiec - bank nie ma takiej mozliwosci i nie
>>moze wydac takiej karty z obca literka?
>>Nie moze i juz.
>
>
> A co to klienta obchodzi? Klient ma konkretne nazwisko i jako taki podpisał
> umowę. Więc chyba ma prawo mieć TAKIE SAMO jak umowie i innych dokumentach
>
>
>
>
>>P.S. Na karcie nie masz dwoch imion, a w dokumentach urzedowych bardzo
>>czesto... ;)
>
>
>
> Jest pewna różnica jeżeli na karcie widnieje A.
> Łąka-Chrzęszczybrzęszczykiewicz, a A Laka-Chrzaszczybrzeszczykiewicz. To nie
> sa 2 te same osoby.
To nie sa zadne osoby, to tylko ciag znakow ktory moze okreslac jedna
lub wiecej osob.
Twoje bledne zalozenie polega na tym, ze nazwisko na karcie traktujesz
"definicyjnie", tzn. "ten ciag znakow definiuje nazwisko osoby
poslugujacej sie ta karta".
Natomiast ten ciag znakow nalezy traktowac "ograniczeniowo", tzn. "osoba
jest uprawniona do uzycia tej karty jesli: jej (m.in) nazwisko jest
odzwierciedlone przez odpowiedni ciag znakow na tej karcie". Inne
ograniczenia to np. zgodnosc podpisu, znajomosc PINu, zgodnosc numeru
karty z informacja o numerze karty przechowywana w banku itd.
Miko
-
192. Data: 2004-06-18 10:07:22
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: "rsa127" <r...@n...gazeta.pl>
"Sarpedon" <f...@t...cy> wrote in message
news:cas3i9$354$1@inews.gazeta.pl...
> ktos (nie pamietam kto) kiedys prosil zeby przedstawic final sprawy z
> nazwiskiem z literami niepolskimi w pko bp sa
> no wiec napisali do mnie pismo, ze przepraszaja ze nie ma mozliwosci
> technicznych i ze nie bedzie niemieckiej litery na wyciagach, kartach
> i pismach
> moim zdaniem to gowno prawda - kiedys raz w zyciu dostalem karte
> platnicza i sie zdziwilem jak bylo u umlaut; pisma widac ze sa pisane
> w jakims edytorze tekstu, np word a to juz nie problem zeby wstawic ü,
> do pko bp pojdzie jeszcze raz pisemko...
Sorry jeśli ktoś już podobną wypowiedź zamieścił, ale jest ich za dużo do
przeczytania. Otóż możliwości techniczne napewno są. Wiąże się to jednak z
dokupieniem modułu czcionek niemieckojęzycznych do urządzenia
personalizacującego karty. To swoje kosztuje i bank podjął decyzję, że nie
poniesie tego kosztu. Oczywiście bardziej z prawdą zgodne byłoby
stwierdzenie: drogi kliencie, możemy to zrobić, ale koszt wynosi np. 3000
USD. Chcesz proszę. Nie to nie. Naiwnością byłoby oczekiwać, że bank
poniesie poważne koszty, aby zaspokoić oczekiwania jednego krzykacza, bo nie
sądzę aby był przepis wymagający czcionek z całego świata.
-
193. Data: 2004-06-18 11:23:01
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: Marcin Kasperski <M...@s...com.pl>
"Glenn" <g...@b...pl> writes:
> > Jak ty sobie wyobrażasz zastrzeżenie w umowie wszystkich możliwych
> > ewentualnych pretensji? Umowy zawiera się pozytywnie a nie
> > negatywnie. W umowie masz napisane do czego bank się zobowiązuje a nie
> > do czego nie.
>
> A gdzie napisałam, że w umowie mają być "wszystkie możliwe pretensje" ? Jak
> chcesz dyskutować sam ze sobą to proszę bardzo - tylko do czego ktos inny
> jest Ci potrzebny w takim razie?
Zapis z umlautem jest właśnie przykładem 'wszystkiej możliwej
pretensji'. To nie jest meritum funkcjonalności karty bankowej. Dla
karty bankowej jest istotne z jakich bankomatów pozwala wyciągać i w
jakich posach płacić, jak jest rozliczana, jak można ją zastrzec, co
się dzieje w razie kradzieży itp itd. I to takie sprawy powinny być
poruszane w umowie o kartę.
> > Niedługo zaczniesz awanturę że Twoja karta bankowa nie współdziała z
> > zamkiem magnetycznym do Twojego biura a przecież bank nie zastrzegł
> > sobie w umowie iż do tego się nie będzie nadawała.
>
> Znowu odpowiadasz na swoje wypowiedzi - nic takiego nie napisałam.
Nie widzę większej różnicy między dyskusją o tym jak dokładnie karta
wygląda (bo to o to chodzi w debacie o umlaucie) a dyskusją o tym
jakie dokładnie daje pole magnetyczne.
> > Pretensje byłyby tu dopuszczalne tylko w wypadku gdyby w umowie był
> > explicite paragraf zobowiązujący bank do wiernego i zgodnego z
> > ewentualną zagraniczną pisownią zapisania nazwiska na
> > karcie. Wątpię...
>
> BPH zapisał sobie w umowie, że klient zgadza się na angielską
> transliterację. PKO BP takiego zapisu nie ma i raz już wydał kartę z
> umlautem. Teraz zaś nie chce. Nie widzisz problemu?
BPH miał widać kiedyś Ciebie albo kogoś Tobie podobnego jako klienta i
dla świętego spokoju tę nieistotną duperelę do umowy dopisał. Jak
złożysz w PKO jeszcze piętnaście reklamacji, to pewnie i tam ktoś w
końcu dla świętego spokoju dopisze. Co nie zmienia sprawy, że przy
braku takiej klauzuli nie masz absolutnie żadnej podstawy do domagania
się by Twoja karta wyglądała tak a nie inaczej, przy braku zapisów w
umowie obowiązuje prawo ogólne a ani w prawie bankowym nie ma nic o
umlautach ani też w żadnych ustawach ogólnych czy wreszcie w
konstytucji.
Przypomnę że McDonald umieszcza na kubkach od kawy ostrzeżenie iż kawa
jest gorąca i można się poparzyć. Nie oznacza to że gdy wylejesz sobie
w przydrożnej knajpce, która tego zapisu nie stosuje, kawę ze szklanki
na nogi, to masz z automatu prawo do odszkodowania.
-
194. Data: 2004-06-18 11:34:20
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Zapis z umlautem jest właśnie przykładem 'wszystkiej możliwej
> pretensji'.
/ciach/
Dla Ciebie. Dla osoby której przekręcają nazwisko niekoniecznie.
> > Znowu odpowiadasz na swoje wypowiedzi - nic takiego nie napisałam.
>
> Nie widzę większej różnicy między dyskusją o tym jak dokładnie karta
> wygląda (bo to o to chodzi w debacie o umlaucie) a dyskusją o tym
> jakie dokładnie daje pole magnetyczne.
Ty nie widzisz. Ja widzę.
> BPH miał widać kiedyś Ciebie albo kogoś Tobie podobnego jako klienta i
> dla świętego spokoju tę nieistotną duperelę do umowy dopisał.
Raczej wziął pod uwagę, że sa osoby, którym zmiana nazwiska może sie nie
spodobać. Więc wpisali i jak komus to nie odpowiada może zmienić bank.
>Jak
> złożysz w PKO jeszcze piętnaście reklamacji, to pewnie i tam ktoś w
> końcu dla świętego spokoju dopisze.
Może łaskawie sprawdzisz, że nie chodzi o mnie? To nie takie trudne -
wystarczy pierwszy post przeczytać ;-) .
> Przypomnę że McDonald umieszcza na kubkach od kawy ostrzeżenie iż kawa
> jest gorąca i można się poparzyć. Nie oznacza to że gdy wylejesz sobie
> w przydrożnej knajpce, która tego zapisu nie stosuje, kawę ze szklanki
> na nogi, to masz z automatu prawo do odszkodowania.
Znowu nie na temat.
--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl
Pozdrowienia,
Glenn
-
195. Data: 2004-06-18 11:47:42
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: "Grzexs" <g...@u...to.go2.pl>
> Chamstwem można wszystkie dyskusje skończyć jak widać.
Chyba wszyscy zapominamy, do czego może doprowadzić dyskusja. No to
przypominam - do założeń. No więc tutaj te założenia zostały
osiągnięte - Glenn uważa, że bank jest be, bo ukradł je dwie kropeczki
z nazwiska, natomiast inni uważają, że jest cacy, bo kropeczki w
założeniu są be i bank nie może się nimi zajmować ze względów
ideologicznych. Tu się skończyła dyskusja, a zaczęło się przekonywanie
do własnego punktu widzenia. Glenn okopała się na pozycji, inni
widząc, że jej stamtąd nie wyciągną ani perswazją łagodną, ani słowem
życzliwym, ani argumentem kategorycznym, ani powoływaniem się na
pryncypia narodowe, zaczęli ją nieco błotkiem obsypywać. I co? A no
nic. Pozostaje chyba uszanować jej przekonania. Uszczęśliwianie na
siłę jest gorsze od fanatyzmu...
Pozdrowienia dla wszystkich z wszelakimi znakami diakrytycznymi w
nazwiskach, szczególne względy dla Wietnamczyków!
Grzexs
-
196. Data: 2004-06-18 11:48:27
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Thu, 17 Jun 2004 21:55:47 +0200, w <cassvt$c1g$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):
> Ale ja naprawdę nie rozumiem tej
> świętej obrony banków w tym względzie.
Hehe, bo pewnie mBank akurat wydaje karty z polskimi literami :)).
-
197. Data: 2004-06-18 11:52:04
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Fri, 18 Jun 2004 08:15:02 +0200, w <cau1a5$m4k$1@inews.gazeta.pl>, "Sarpedon"
<f...@t...cy> napisał(-a):
> >> pani minister hübner jakos nie ma niby problemow nigdzie, choc nie
> >> wiem jak to jest w przypadku jej konta banku
> > Hmm, ja ją znam - tak z gazet jak z publikacji sejmowych - jako
> > panią Huebner...
>
> a ja jako Hübner
http://www.radio.com.pl/polonia/pl/unia/rozmowa.asp?
tId=113
a w ogóle:
http://www.google.com/search?q=danuta+huebner&source
id=opera&num=0&ie=utf-8&oe=utf-8
i
http://www.google.com/search?q=danuta+h%C3%BCbner&so
urceid=opera&num=0&ie=utf-8&oe=utf-8
Jak widać w Polsce obowiązuje Danuta Huebner.
-
198. Data: 2004-06-18 11:59:23
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Thu, 17 Jun 2004 20:18:20 +0200, w <casna8$7gf$1@inews.gazeta.pl>, "Sarpedon"
<f...@t...cy> napisał(-a):
> > Jednak IMHO ciągle nie możesz wymagać od polskiego banku, aby
> > używał liter innych niż _polski_ alfabet.
>
> ja uwazam, ze moge
To źle uważasz.
-
199. Data: 2004-06-18 12:18:43
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Thu, 17 Jun 2004 21:59:46 +0200, w <cast7b$sqe$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):
> > Bank nie zmienia nazwiska tylko je pisze poslugujac sie alfabetem kraju w
> > ktorym dziala. W tym przypadku zastapil litere ktorej nie ma w polskim
> > alfabecie litera najbardziej podobna.
>
> Państwo polskie wydało dokumenty z umlautem. Bank nie jest od tego, żeby
> komus nazwisko zmieniał.
Bank nie jest od tego, aby respektować wadliwe postanowienia prawne.
-
200. Data: 2004-06-18 12:30:09
Temat: Re: nieprawidlowe nazwisko - final
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> ... Glenn okopała się na pozycji, inni
> widząc, że jej stamtąd nie wyciągną ani perswazją łagodną, ani słowem
> życzliwym, ani argumentem kategorycznym, ani powoływaniem się na
> pryncypia narodowe, zaczęli ją nieco błotkiem obsypywać. I co? A no
> nic. Pozostaje chyba uszanować jej przekonania. Uszczęśliwianie na
> siłę jest gorsze od fanatyzmu...
I to chyba najlepsze wyjście, tym bardziej, że okopana
odrobinę leczniczgo błotka z przymrużeniem oka
potraktowała jak amunicję najcięższego kalibru,
za nic mając zdrowotne skutki błotnej kąpieli ;-)))
> Pozdrowienia dla wszystkich z wszelakimi znakami diakrytycznymi w
> nazwiskach,
oraz imionach, miejscach zamieszkania ...
> szczególne względy dla Wietnamczyków!
Nie wiem czym się zasłużyli, ale mogę się przyłączyć ;-)
> Grzexs
St.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl