-
31. Data: 2022-03-12 14:22:21
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
piątek, 11 marca 2022 o 22:37:52 UTC+1 Zdzichu500 napisał(a):
> Witam
>
> W dniu 08.03.2022 o 12:17, Robert_DF pisze:
> > info z wczoraj, ale chyba jeszcze nikt o tym tutaj nie wspominał, link
> > do tekstu poniżej:
> >
> > https://tiny.pl/94nd9
> >
> > w skrócie: jak ktoś (w obecnej sytuacji) jednak myśli o kredycie,
> > pożyczce hipo, refinansie itp...
> >
> > to ostatni moment zanim banki wdrożą nowe zalecenia
> Dlaczego ostatni? Chyba odwrotnie. No jak ktoś ma 'niejawne' dochody i z
> udokumentowanych mu na styk wychodzi to pewnie masz rację a jak ktoś ma
> tylko dochody udokumentowane to przecież branie raty na styk jest
> 'samobójstwem' finansowym. Jak ktoś bierze realnie swoje możliwości to
> powinien już lekko doliczyć te 5 p.p. WIBORu więcej i zobaczyć czy nadal
> będzie w stanie spłacać.
No pięknie prawisz.
Możesz tak na kazaniach dla frankowiczów albo tych, co pobrali traz kredyty przy
zerowym wiborze i podniesionej marży - i nie wzięli stałego %.
Podobno nie wytrzymują i sprzedają.
Może kupię sobie większe?
Tylko szkoda że pewnie wszystko świeżo wykończone.
-
32. Data: 2022-03-12 14:51:15
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 12 marca 2022 o 13:01:17 UTC+1 Zdzichu500 napisał(a):
> Witam
>
> W dniu 11.03.2022 o 22:12, Kamil Jońca pisze:
> >> Dlaczego nie wolno? Chyba wiele osób o tym nie wie i mieszka razem
> > jakieś wytyczne KK itp (nie żebym się tym przejmował)
> Chyba większość ludzi te wytyczne traktuje dość wybiórczo. W każdym
> razie wśród znajomych większość par mieszkała razem przed ślubem.
U rodziców?
Moja teza nie jest taka, że nie wolno mieszkać razem przed ślubem, choć jak się
bierze kościelny i traktuje to poważnie, to z takuego mieszkania trzeba sie przed
slubem wyspowiadać.
I zapowiedzi nie ma.
Ale teza jest taka, że na dymanie - a na pewno takiej dziewczyny, z która warto się
ożenić, musi być człowieka stać.
Inne są tańsze, ale nie warto.
-
33. Data: 2022-03-12 17:43:23
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Zdzichu500 <n...@n...org> writes:
> To tylko formalność. Przecież można się jakoś dogadać na wspólne
> wynajmowanie. Formalnie jest na jedną osobę a druga płaci połowę czy
> jakoś podobnie.
Formalnie dwie osoby mogą wynająć mieszkanie, a ich odpowiedzialność
może być solidarna lub nie (częściowo przynajmniej).
Co tu zmienia wspólność?
--
Krzysztof Hałasa
-
34. Data: 2022-03-12 17:53:42
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
> Moja teza nie jest taka, że nie wolno mieszkać razem przed ślubem,
> choć jak się bierze kościelny i traktuje to poważnie, to z takuego
> mieszkania trzeba sie przed slubem wyspowiadać.
Moment, moment. A jakaś podstawa? Wspólne mieszkanie jako grzech?
Jaki dokładnie i gdzie to jest ujęte?
> I zapowiedzi nie ma.
Dlaczego?
--
Krzysztof Hałasa
-
35. Data: 2022-03-12 18:57:26
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.03.2022 o 17:53, Krzysztof Halasa pisze:
>> Moja teza nie jest taka, że nie wolno mieszkać razem przed ślubem,
>> choć jak się bierze kościelny i traktuje to poważnie, to z takuego
>> mieszkania trzeba sie przed slubem wyspowiadać.
> Moment, moment. A jakaś podstawa? Wspólne mieszkanie jako grzech?
> Jaki dokładnie i gdzie to jest ujęte?
>
Zdaje się, że nie tyle o wspólne mieszkanie chodzi, tylko ewentualnie
seks przedmałżeński. Niekoniecznie musi ze sobą korelować, zresztą
podobnie, jak zamieszkiwanie osobno nie wyklucza seksu. Natomiast
słyszałem, że księża jakoś tak dziwnie to ze sobą utożsamiają.
--
Robert Tomasik
-
36. Data: 2022-03-12 19:00:10
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 12 marca 2022 o 17:43:25 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Zdzichu500 <n...@n...org> writes:
>
> > To tylko formalność. Przecież można się jakoś dogadać na wspólne
> > wynajmowanie. Formalnie jest na jedną osobę a druga płaci połowę czy
> > jakoś podobnie.
> Formalnie dwie osoby mogą wynająć mieszkanie, a ich odpowiedzialność
> może być solidarna lub nie (częściowo przynajmniej).
> Co tu zmienia wspólność?
Jeden pisze o wynajmowaniu, drugi o kupowaniu na kredyt.
Oczywiście wspólność niewiele w obu sprawach zmienia poza punktem wyjścia, a umówić
się można dowolnie.
Kredyt też można wziąć nie z małżonkiem, a nawet z kimś zupełnie obcym spoza rodziny
(tzn. obcym formalnie, bo płyny ustrojowe to raczej wymieniają).
-
37. Data: 2022-03-12 19:12:12
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
sobota, 12 marca 2022 o 17:54:16 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Dawid Rutkowski writes:
>
> > Moja teza nie jest taka, że nie wolno mieszkać razem przed ślubem,
> > choć jak się bierze kościelny i traktuje to poważnie, to z takuego
> > mieszkania trzeba sie przed slubem wyspowiadać.
> Moment, moment. A jakaś podstawa? Wspólne mieszkanie jako grzech?
> Jaki dokładnie i gdzie to jest ujęte?
O rany, przecież nie mieszkają razem dla oszczędności (choć to też) tylko żeby
wygodnie i bez świadków wymieniać płyny ustrojowe.
A to już podpada pod 6. przykazanie.
A w każdym razie ja taką interpretację usłyszałem na własne uszy.
Parafia była zaś z tych zdecydowanie nietalibańskich, więc przyjmuję, że podstawę
mają.
Choć gra była wg ich zasad, ciekawe że sporo poznaje się właśnie przed ślubem, na
religii o tym nie było.
Akurat zaś na ten kurs przedmałżeński warto było chodzić, legendy o nim krążyły po
całej DC podobno (na poparcie powiem, że nie było problemu jak przyszła para co
powiedziała, że jeszcze nie ma daty ślubu - no i że chyba nie było żadnej pary w
ciąży, albo max. jedna ;) - no ale prowadził to Włoch, i to z południa, a być może
nawet z samego Neapolu.
Gdzieś w połowie został szefem seminarium i zamienił go inny Włoch, chyba z
Mediolanu.
Rzeczywiście dwa różne kraje...
> > I zapowiedzi nie ma.
>
> Dlaczego?
Jak razem mieszkają to i tak już wszyscy wiedzą.
Nawet jak w parafii mieszka 40k ludzi co się w ogóle nie znają, bo nowe bloki po 700
mieszkań, z czego ponad połowa to hotel ;>
Dobrze, że nie dodali, że się nie mówi, żeby nie siać zgorszenia ;>
Wspomnienia wspomnieniami, ale zrobiliśmy jednak mocne NTG.
-
38. Data: 2022-03-12 20:43:22
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Mnie się najbardziej spodobało jak narzeczona spytała księdza, czy nauki będą jej
zaliczone nawet gdy ślub będzie brała z innym ;-)
-----
> nie było problemu jak przyszła para co powiedziała, że jeszcze nie ma daty ślubu
-
39. Data: 2022-03-13 00:26:51
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2022-03-12 o 17:53, Krzysztof Halasa pisze:
> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
>
>> Moja teza nie jest taka, że nie wolno mieszkać razem przed ślubem,
>> choć jak się bierze kościelny i traktuje to poważnie, to z takuego
>> mieszkania trzeba sie przed slubem wyspowiadać.
Jeden taki po śubie cywinym mieszkał ze swoją mamusią do czasu śubu
kościenego za tydzień.
Kobieta nie miała szansy unieważnienia ślubu, bo po kościenym to ryczał
przez wódkę i w ogóle był impotentem. Takie to sztuczki sie zdarzają
"świętoniejebliwym".
Rodzina wydała kupę pieniędzy na wesele i aż szkoda tych rodziców.
--
animka
-
40. Data: 2022-03-13 01:11:33
Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
> O rany, przecież nie mieszkają razem dla oszczędności (choć to też)
> tylko żeby wygodnie i bez świadków wymieniać płyny ustrojowe.
> A to już podpada pod 6. przykazanie.
Pod 6 przykazanie jakie? Z Dekalogu?
Tak na marginesie, przykazania nie są (oryginalnie) numerowane, co
powoduje pewne kontrowersje.
Ale co mi tam, rozumiem że chodzi o "nie cudzołóż". Obawiam się, że seks
przed ślubem to nie jest cudzołóstwo nawet w ocenie Kościoła
Katolickiego.
Słyszałem, że niektórzy teolodzy podciągają to pod "nierząd". Ale to,
nawet według nich samych, było mocno naciągane. No i nierząd nie jest
wymieniony w Dekalogu, chociaż raczej nie cieszy się też wielkim
uznaniem.
Jest też coś takiego jak "czystość". Uwagi podobne jak w przypadku
nierządu. Samo sformułowanie wydaje mi się jednak sensowne (co nie
znaczy, że uznaję wyżej opisaną sytuację za automatycznie "nieczystą").
Należy też zauważyć, że ksiądz katolicki, który mieszka z kobietą bez
ślubu kościelnego, i nie zachowuje "czystości", nie popełnia wg KK -
AFAIK - grzechu cudzołóstwa, a "jedynie" nie zachowuje celibatu (czyli
łamie swoje śluby). To m.in. przy takiej okazji słyszałem rozważania
o "nierządzie" (który zasadniczo dotyczy jednak sprzedawania seksu
i ew. "rozwiązłości"). Dodatkowo taka sytuacja może "budzić zgorszenie",
co jest oddzielną kategorią (ale raczej nie spodziewałbym się, by
zgorszenie budziło mieszkanie ze sobą osób świeckich, nawet w bardzo
"tradycyjnych" miejscowościach - takie rzeczy dzieją się od czasów
prehistorycznych).
BTW w ogóle możliwa jest sytuacja, w której ksiądz rzymskokatolicki ma
"legalnie" żonę (i mieszka z nią itd.), wtedy oczywiście rozważania
o 6 przykazaniu i innym np. nierządzie tracą w ogóle sens. Natomiast
w dalszym ciągu może to - podobno - budzić zgorszenie. Trudna sprawa :-(
> A w każdym razie ja taką interpretację usłyszałem na własne uszy.
Ja też, nawet wiele razy. Ale chyba nigdy nie była to oficjalna
wykładnia KK.
--
Krzysztof Hałasa