Dostalem pismo z ww. banku:
"Uprzejmie informujemy, ze na pana koncie XXX nie stwierdzamy wplaty
regulujacej powstale w dniu XXX saldo ujemne w wysokosci XXX.
[...o wysokosci odsetek...]
Uprzejmie prosimy o dokonanie wplaty [...] w najblizszej placowce PKO BP
SA."
Wplaty nie stwierdzili bo jej nie bylo, a ze uprzejmi do szalenstwa to sie
nawet malo zdenerwowalem. Co prawda propozycja "wplaty w najblizszej
placowce" brzmi nieco archaicznie, ale co tam. W kopercie byl jednak
jeszcze niechlujnie skserowany (obciete poczatki wierszy) swistek (21x4
cm) rozowego papieru, z napisanym kobbylastymi, wielkimi litarami tekstem:
"Z DOLACZONYM PISMEM NALEZY ZGLOSIC SIE DO ODDZIALU PROWADZACEGO RACHUNEK
W CELU UZUPELNIENIA INFORMACJI DOTYCZACEJ PELNEJ KWOTY ZADLUZENIA Z TYTULU
SALDA DEBETOWEGO OBEJMUJACEGO ROWNIEZ ODSETKI I NIENALICZONE OPLATY!!!!".
Tak wlasnie, z czterema wykrzyknikami. Mialem wczoraj po drodze, wiec
zajzalem do banku, przede wszyskim sprawdzic czy splynal przelew konczacy
sprawe debetu. Przy okazji zapytalem jednak niedysponentki, co toto jest
no i osochozi. Zrobila zdziwiona mine i powiedziala "nie, no, tylko
odsetki". Jedynie dlatego, ze jestem czlowiekiem niezwykle tolerancyjnym
nie zrobilem tej zapewne sympatycznej kobiecie awantury godnej bywalca
pbb. Tym niemniej mam ochote wyslac (do oddzialu? do centrali?) jakies
pismo z ponizszymi pytaniami:
1. Dlaczego bank przysyla mi jakies niepodpisane, nieoznakowane, nichlujne
swistki papieru?
2. Poniewaz nie otrzymalem "informacji dotyczacej _pelnej_ kwoty
zadluzenia" to jak mozna owa informacje uzupelniac? Wiecej, gdybym taka
informacje dostal, nie mialo by sensu jej uzupelnianie, skoro bylaby to
_pelna_ kwota.
3. Jaki wplyw moga miec na moje konto "nienaliczone oplaty" skoro sa
nienaliczone?
4. I w ogole, dlaczego bank w sposob sugerujacy wazna i pilna sprawe wzywa
mnie do siebie, skoro nie ma mi nic co wymagalo by mojej wizyty, ani nawet
nie ma mi nic do zakomunikowania? Czy bank po prostu sie za mna stesknil,
czy tez moze sa to przymiarki do nowych warunkow regulaminu,
przeiwdujacego okresowe meldowanie sie w banku, podobnie jak przestepcy na
zwolnieniu warunkowym na policji?
Dla wyjasnienia, ja oczywiscie rozumiem co mial na mysli osobnik, ktory
splodzil powyzsze dzielo, ale doprawdy, wyszlo mu cos zupelnie innego.

simon

--
szymon jankowski

do góry

Witam...

Dnia Sun, 27 Jan 2002 09:45:51 +0000 (UTC), simon
<s...@p...onet.pl> napisał(a):

>Dostalem pismo z ww. banku:

Dostalem to samo, ale bez niechlujnego zalacznika :))
Moze co bank to obyczaj?


Pozdrawiam...

--
Marcin Sroczyk
<s...@w...home.pl>

do góry