Użytkownik "RobertS" <r...@x...pl> napisał w
wiadomości news:eacrrt$d1d$1@nemesis.news.tpi.pl...

> napisalem o przelewach wykonywanych w kanalach elektronicznych,
> przelewow z kart bph nigdy nie robilem, bo to nie bylo oplacalne
> (w citi i bzwbk mi sie oplaca)

Potwierdzali telefonicznie przelew zlecony elektronicznie ????
Nie, takie cos mi sie nie przydarzylo nigdy, choc przelewy powyzej
100k wykonuje wylacznie z jednego banku, z Multi (WWJ), a i tak
zawsze staram sie dzielic na kawalki ze wzgledu na limit 15k Euro
przy obowiazkowym raportowaniu.

Ja nie posiadam ani karty BZWBK, ani karty Citi. Od niedawna, po
wlaczeniu do "cyklu" kart Mille, u mnie mechanizm natychmiastowego
pozyskiwania srodkow krotkoterminowych w drodze operacji
*gotowkowych* dziala nastepujaco: zakladajac, ze jest wykorzystany
calkowicie limit WWJ, w pierwszej kolejnosci przelew Rajfi, w
drugiej kolejnosci przelew BPH, nastepnie splata z Mille, ponowny
przelew, no wiesz.... :-) Do tego jak jest wiecej czasu niz kilka
godzin, mozna wlaczyc tez mechanizm "bezgotowkowy" (czyli z
uznaniem debetowej).

marekz

do góry

Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w
wiadomości news:2nac6u0y4d.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...

> I masz kartę z limitem 100 tysięcy złotych?

Nie. Mam duzo kart, ktorych suma limitow przekracza te sume, do
czego dochodzilem kilka lat uzywajac mechanizmu przenoszenia kart.

marekz

do góry

"MarekZ" <m...@t...irc.pl> writes:

>> I masz kartę z limitem 100 tysięcy złotych?
>
> Nie. Mam duzo kart, ktorych suma limitow przekracza te sume, do
> czego dochodzilem kilka lat uzywajac mechanizmu przenoszenia kart.

Przypominam, że w Polsce średnie zarobki są coś 2500 zł BRUTTO. Ktoś o
takich obrotach jak twoje to już naprawdę zasługuje na vipowskie
traktowanie w banku.

MJ

do góry

Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w
wiadomości news:2n64hi0xsx.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...

> Przypominam, że w Polsce średnie zarobki są coś 2500 zł BRUTTO.
> Ktoś o
> takich obrotach jak twoje to już naprawdę zasługuje na vipowskie
> traktowanie w banku.

Ale po co mi vipowskie traktowanie, nie kręci mnie to. Ja raczej
wszystko przez inet i tak "zalatwiam". Nie chce tych zoltych kart,
ale nie moge miec normalnych, bo zazwyczaj ich limity sie koncza
gdzies kolo 10-20k. Albo maja krotkie grace periody. Duze obroty
niekoniecznie musza oznaczac jakies kosmiczne dochody... A ja
jestem dodatkowo bardzo leniwy, wstaje zazwyczaj okolo 11:00 itp.

Banki tym sie charakteryzuja w traktowaniu mnie, ze zwalniaja mnie
z oplat, uznaja jakies moje dziwne reklamacje, wtykaja dodatkowe
karty nie w ramach tego samego rachunku (czyli jako dodatkowe), a
z dodatkowymi limitami, usiluja wtykac jakies inne rzeczy, ktorych
nie biore.

Zreszta teraz w BPH wystarcza 3k bezgotowkowego obrotu na miesiac,
w Rajfim 2k, w ING tez 2k, aby kazdy byl z tych oplat zwolniony,
wiec nikomu bank nie robi łaski. Mille zwalnia "w drodze decyzji",
podobnie Multi i Lukas i zapewne HSBC, ale to sie tez musi
zmienic, bo juz standardem sie staje zwolnienie z oplaty przy
wysokich obrotach. Tak, "przeniose" te karty, albo wrecz
*przeniose*, jesli by chcieli ode mnie oplaty za nie. Przyznaj, ze
to nie jest zachowanie vipa, ktory nie patrzy na kilka stowek tu
czy tam. Ale przeciez to dzieki takim "przenoszaczom" banki maja
motywacje do polepszania ofert. ;-)

Niby na te zolte karty zazwyczaj banki chca dochodu minimum
5k-7,5k netto. Ja z PIT tyle nie moge pokazac. Ale wystarczy taki
dochod zadeklarowac, szczegolnie przy wymianie kart. Takze cala ta
"weryfikacja zdolnosci", to wielki pic na wode.

Pamietam, ze budowanie tego limitu bylo dosc pracochlonnie do
osiagniecia okolo 40k sumy limitow na kartach (startowalem z 3k w
Lukasie + 3k w Mille). Potem to juz poszlo szybciutko. Ale na
przyklad na WWJ w Multi, mam oprocentowanie 9,55% obecnie -
najwyzsze jakie moze istniec. I bank nie chce obnizyc, i ja bank
rozumiem, jak widze ile on biedny na tym nominalnie zarabia. :-)

marekz

do góry

Hants napisał(a):
> Jezeli np mieszkacie w Zakopanem i pojedziecie do Szczecina aby aktywnie
> 'pouzywac KK' w sklepach,to czy istnieje bank, ktory zadzwoni do Was z
> pytaniem co sie dzieje, i czy to na pewno Wy placicie?

Citi tak robi - powiem ze jak pierwszy raz do mnie zadzwonili to sie
lekko zdziwilem - bylo to pare lat temu.
Co ciekawe - nie zadzwonili w sprawie transakcji przeprowadzanych za
granica RP (Austria)


--
pzdr
robbi

do góry

LPoD napisał(a):
> Michał 'Amra' Macierzyński napisał(a):
>> Ja mam chyba w Multi jakis znaczek "ten klient robi dziwne rzeczy" i w
>> zyciu nie dzwonili.
>
> Widać w Twoim przypadku nie sposób ustalić wzorca, od którego
> dałoby się ustalić znaczące odchyły. ;)

Jednym slowem klient nieszablonowy i nieprzewidywalny - koszmar senny
analityka sie ziścił ;D

--
pzdr
robbi

do góry

Użytkownik "RobertS" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:eacd0g$3lc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Citek byl znany z tego, ze jak zobaczyl wieksze zagraniczne
>> transakcje, a sie nie mogl dodzwonic do klienta, to karte blokowal.
>> Nie wiem, jak inne banki.
>>
>> MJ
>
> ale przy mniejszych nie dzwoni...nawet zagranicznych
>

Do mnie Citi zadzwonil, jak dokonalem transakcji za 10 $ na brydzowym
serwerze z siedzibą w Las Vegas. Jak widać monitorują KAŻDĄ 'dziwną'
sieciową transakcję.

--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day

do góry

Użytkownik robbi napisał:
> Hants napisał(a):
>
>> Jezeli np mieszkacie w Zakopanem i pojedziecie do Szczecina aby
>> aktywnie 'pouzywac KK' w sklepach,to czy istnieje bank, ktory
>> zadzwoni do Was z pytaniem co sie dzieje, i czy to na pewno Wy
>> placicie?
Do mnie raz zadzwonił Rajfi 2 lata temu. Próbowałem wykonać zakup na
1900 PLN, która to kwota oznaczała spore przekroczenie dostępnego limitu
no i narutralnie nie dostałem autryzacji. Ostatecznie rozbiłem
transakcję na dwie - 700 PLN z Rajfiego i 1200 z innej karty.


> Citi tak robi - powiem ze jak pierwszy raz do mnie zadzwonili to sie
> lekko zdziwilem - bylo to pare lat temu. Co ciekawe - nie zadzwonili
> w sprawie transakcji przeprowadzanych za granica RP (Austria)

Nie chcieli cię narażać na koszty roamingu ;-)?

Swoją drogą, dobrych kilka lat temu czytałem w necie historyjkę, jak to
gostkowi w Berlinie bankomat zeżarł z przyczyn jakichśtam kartę
bankomatową Citiego (to był jeszcze wtedy AFAIR Cirrus bez funkcji
płatniczej). Natychmiast do faceta zadzwonił CitiSłoń i sytuacja została
wyjaśniona

Swoją drogą, na takie sytuacje warto by mieć komórkę kontaktową z
darmowymi lub możliwie tanimi przychodzącymi w możliwie wielu krajach -
tylko pytanie czy bank zgodzi się na nr kontaktowy z Liechtensteinu,
Islandii czy Wyspy Man :-)?

Przemek

do góry

> Do mnie Citi zadzwonil, jak dokonalem transakcji za 10 $ na brydzowym
> serwerze z siedzibą w Las Vegas. Jak widać monitorują KAŻDĄ 'dziwną'
> sieciową transakcję.
>
ale nie do kazdego dzwonia ;-))

do góry

Hants napisał(a):

> Jezeli np mieszkacie w Zakopanem i pojedziecie do Szczecina aby aktywnie
> 'pouzywac KK' w sklepach,to czy istnieje bank, ktory zadzwoni do Was z
> pytaniem co sie dzieje, i czy to na pewno Wy placicie?

mBank do mnie zadzwonił po dwóch transakcjach w ciągu kilku godzin 2900
PLN + 900 PLN.

do góry